reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy z U.K - wątek główny

No hej dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, bo miesiace nie zagladalam, ale na nic czasu nie mam, i najchetniej to bym sie na 5 porwala ;) Glownym powodem sa gratulacje dla kilku osob!!! Pinka gratuluje ciazy!!! Maggusia gratulacje, widze ze sukienke wybralas, wygladalas slicznie!!! No i to samo sie tyczy ciebie Gosiu, panna mloda jak z obrazka... A Kwiateczek czy w koncu Twoj sie oswiadczyl? Bo z kilku postow ktore przeczytalam, wnioskuje, ze chyba tak!!! Gratuluje, bo ja to w dalszym ciagu czekam ;) Nie wiem, ile nowin ominelam, bo niestety wszystkich postow nie nadrobie, bo tyle ile wy laski klepiecie, to chyba miesiac by mi zajelo, zeby nadrobic hehe... Wprowadzcie mnie w nowiny, co sie u mamus dzieje, bo mam nadzieje, ze moze znowu zaczne czesciej zagladac... Buziaki dla wszystkich
 
reklama
No hej dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, bo miesiace nie zagladalam, ale na nic czasu nie mam, i najchetniej to bym sie na 5 porwala ;) Glownym powodem sa gratulacje dla kilku osob!!! Pinka gratuluje ciazy!!! Maggusia gratulacje, widze ze sukienke wybralas, wygladalas slicznie!!! No i to samo sie tyczy ciebie Gosiu, panna mloda jak z obrazka... A Kwiateczek czy w koncu Twoj sie oswiadczyl? Bo z kilku postow ktore przeczytalam, wnioskuje, ze chyba tak!!! Gratuluje, bo ja to w dalszym ciagu czekam ;) Nie wiem, ile nowin ominelam, bo niestety wszystkich postow nie nadrobie, bo tyle ile wy laski klepiecie, to chyba miesiac by mi zajelo, zeby nadrobic hehe... Wprowadzcie mnie w nowiny, co sie u mamus dzieje, bo mam nadzieje, ze moze znowu zaczne czesciej zagladac... Buziaki dla wszystkich


no kochana wreszcie sie zmobilizowałas i cos napisałas to super bo brakowało nam tu ciebie!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
no u nas z Kasa kochane to tez tak zawsze bylo...jak tata pracowal...tez nigdy nic nie chcieli, w rezulatcie ja robilam zakupy od czasu do czasu, placilam za jakies zakupy, ale zreszta zawsze kladalm "pare groszy" na stol bo tak jakos wypadalo.
Teraz jak nastka urodzila sie jezdze raz na rok, na dwa miechy przewaznie i zawsze tak iles dawalam...zawsze mowili ze to za duzo itd... ale wtym roku w PL na 2 miesiace zostawilam 5000zl ... !!!! Teraz ojciec jest na rencie - ciagle wyjzedza do tej przekletej warszwy na to oko, matka na emeryturze i mieszakja z synem. Ale w ciagu roku jeszcze slemy 3 razy kase...
Na pierwszy miesiac za nas dwie dalam 1500zl na jedzenie - krzyczeli ze to zaaa duuuuzo...ale juz za dwa tygodnie mma przyszla i spytala sie mnie czy nie mam kasy bo musi zaplacic rachuek za prad i wode - okolo 500zl... potem przyszla kolejny raz czy dam jej dam troche wczesniej kase na poczet kolejnego miesiaca bo syn (moj brat co z nimi mieszka) nie dal im na zycie w tym miesiacu , bo jak mowil , bedzie mial dziecko i musi oszczedzac (awantura byla ze hej) ..wiec dalam kolejne 1500zl wczesniej kolejny miesiac... potem tata mial jechac do warszawy , nie mial za co dalam,po tem kolejny raz i kolejny...potem przyjechal daniel pod koniec wrzesnia na 2 tyg i za niego dalam kolejny 1000zl .... potem bylo kupe zarcia po weselu... a jak juz wyjzedzalam to mama sie spytala czy nie mam troche kasy bo ojciec jedzie na rehabilitacje (w ramach tego oko) i ze 200zl by mu sie przydalo i na wymiane szkiel...dobra dalam 500zl ...wyjechalam... i mam dosc. Nie wiem o co tam chodzi... ale pierwszy raz czulam sie ze jestesm w srodowisku jakiejs chorej sytuacji... szkoda gadac, duzo zagmatwania...eehhh
 
Witanko!

Od wczoraj jestem w UK i probuje sie ogarnac :-p
Posprzatalam domek,Brian w szkole...

Dziekuje KOCHANE ZA ZYCZENIA! to bardzo mile z wasze strony :blink:
Slub to byla poprostu BAJKA NASZA BAJKA COS CUDOWNEGO!
,ALE przygotowania do slubu to jakis KOSZMAR :sorry2:
Nasze papiery zaginely z UK trzeba bylo ich szukac,ksiadz robil problemy ,ze nie dla slubu ,a nawet tak jakby chcial lapowke szok!
Wkoncu od nas z UK ksiadz zainterweniowal i nagle papiery w PL sie znalazly DZIWNE NIE?
Mielismy tyle biganiny ,ze w PL nic nie odpoczelam :baffled: chcialam pochodzic po galeriach a tu dupa!
W ostatni dzien odbieralam zdjecia z pleneru tylko upolowalam dzinsy za smieszna cene na ryneczku tu musialabym za takie dac sporo!

Slub sie udal ja ciagle plakalam :-p
Kiedy Brianek wniosl nam obraczki po schodach to D naplynely lzy do oczu patrzyl na nas ja na niego i poplakalam sie nie moglam przestac!
myslalam,ze przysiegi nie wypowiem :-p
Jeszcze filmu nie mam ,a zdjecia z pleneru wkleje tylko musze pozmniejszac i znalesc na to czas...
Narazie wklejam zdjatka z kosciola i w domu :-)
Milego ogladania!
 

Załączniki

  • calusek.jpg
    calusek.jpg
    17 KB · Wyświetleń: 34
  • przysiega.jpg
    przysiega.jpg
    22,3 KB · Wyświetleń: 38
  • my w srod przyrody.JPG
    my w srod przyrody.JPG
    83,2 KB · Wyświetleń: 36
  • nasza trojeczka.JPG
    nasza trojeczka.JPG
    47,6 KB · Wyświetleń: 36
  • my przejscie na pasach.JPG
    my przejscie na pasach.JPG
    52,8 KB · Wyświetleń: 32
  • my w kosciele.jpg
    my w kosciele.jpg
    24,3 KB · Wyświetleń: 39
Ostatnia edycja:
Mala-gorzatka wspolczuje ze masz takie przykre doswiadeczenia z rodzicami...
U nas jest tak ,ze my w sumie zawsze przyjezdzamy do mojej mamy mieszkania i czy ona jest czy jej nie ma zawsze mamy to mieszkanie udostepnione i nie placimy za nic!nawet jak mojej mamy nie ma a uzywamy wode czy ogrzewanie nie placimy za to wogole!no pewnie gdybysmy sie zatrzymali na dluzej pare miesiecy to pewnie musieliibysmy za to placic...
Wogole moja mama nie pozwala nam nic kupowac ,ale np czasem ja wychodze z domu i przyniose na sniadanie cos czy dokupie sok wode ,ale to sa groszowe sprawy...
Nawet may tak ,ze moja mama ugotuje nam moze nie codziennie ,ale co drugi dzien napewno...
Wspolczuje ,ze masz taka sytulacje :dry: to musi byc potworne ...:baffled:
Ja rozumiem czasem pomoc rodzicom ,no ale nie bez przesady ...
Wogole do rodzinnego domu powinno sie chciec wracac....
Moze twoi rodzice naprawde maja straszne problemy finansowe?hm...
zawsze tak bylo???????????

Pinka moze zmien GP jesli co 3 mc oni cie maja badac dziwne...:shocked2:

Joklis super ze zagladnelas co u ciebie??????????????
ODZYWAJ SIE!

OLCIA URODZILAS?????????????????????
GRATULACJE!
coreczka?????????????


kOCHANE WSZYTSKICH POSTOW NIE NADROBIE CHYBA,postaram sie pozniej jeszcze poodpisywac CIUM:blink:
 
czesc gwiazdy;-):tak:
Goska- no to:tak: niezle ja w zyciu tyla kasy nikomu nie dalam hehe jak do polski leciałam no fakt ze nie 2 miesiace ale to i tak duuuuuzo kaski poszlo:szok::szok:

a tym bardziej nie wysylam do polski tak jak ty,oczywiscie mam ku temu powody:angry::angry:

Maggusia- fotki ładne fajnie ze wszystko sie udalo i jestescie zadowoleni:-D:tak: czekamy na filmiki!!!!!!!

Izka- to super ze jestes zadowolona z zakupu a jedzonko zawsze mozna dosolic:-p:tak:


u nas dzis prawdziwa jesienna pogoda słonce z wiaterkiem spadajace liscie superrrrrrr i cudne powietrze do tego:-D:-D

ja dzis gulasz robie z kaszą gryczana i ogórkiem:-):-)
 
Witajcie kochane, mam prośbe a nie wiem gdzie napisać to piszę tutaj :sorry2:
Jest u nas na wątku o wcześniakach mama z UK Madzia23, której urodził się maleńki synek. Madzia mieszka w Bury st Edmunds, tam też w szpitalu leży mały Szymonek. Ponieważ u nas takie wcześniaczki się rehabilituje a w UK podobno tylko dzieciaki z MPD, to szukam dla dziewczyny pomocy. Może znacie kogoś kto miałby doświadczenie w rehabilitacji wcześniaków? Nie wiem za bardzo w którym watku szukać, a Madzia siedzi w szpitalu codziennie a w domu ma jeszcze jednego synka.
Ja sama jestem mamą wcześniaka, rehabilituję córkę i mimo to szukamy dodatkowych metod bo poprawa jest ale niewielka. Dlatego wiem jak ważne jest aby szybko zacząć ćwiczyć z dzieckiem. Zapraszam na wątek o Szymonku, tam znajdziecie Madzię, gdyby ktoś zechciał pomóc i popytać będę wdzięczna. Magda jeszcze bardziej.
Pozdrawiam

link do wątku Szymonka
https://www.babyboom.pl/forum/wczesniaki-f20/szymonek-27-tc-590-g-40222/
 
Witajcie!
maggusia pieknie wygladaliscie, do tego mieliscie super pogode!!!

Gosia wspolczuje sytuacji...az tyle pieniedzy...no ja nie wiem, ale moi dziadkowie w Pl przezyja za 2000zl w domku jednorodzinnym miesiecznie, i do tego ja z nimi bylam przez miesiac....moze rzeczywiscie maja jakies problemy...moze szczera rozmowa by rozwiazala sytuacje, szkoda trzymac nerwowa atmosfere...

A tutaj ostatnie cieple dni, korzystamy!Bylismy nad morzem, codziennie chodzimy do parku....Nie moge sie przyzwyczaic do mysli, ze w Anglii bedzie zimno...bbbrrrr. Pewnie szok przezyje jak wysiade z samolotu....

Milego Dnia Kobitki!
 
Witam
Joklis super ze sie w koncu odezwalas:-)co do zareczyn to nadal ni9e bylo.planijemy tylko slub,zima mamy leciec do Polski i wtedy niby zrobic zareczyny(jakbysmy sami nie mogli)
Gosia powiem tak,u tesciowej nie placimy,dalismy jej na koniec 200 zl(bylismy 1.5 tyg)ale u mojej mamy wszystko kupowalismy(zwlaszcza ze byla w pracy)zreszta zawsze kupuje bo ona nigdy nie ma pieniedzy.dam ci rade.od kiedy jestem w Uk zawsze wysylalam kase mamie,na poczatku nie pracowala dosc dlugo potem to juz z regoly.ale jak jade do Polski to przestalam juz dawac jej kase juz dawno.twoi rodzice troche przegieli,za duzo wolali na CIEBIE,ty masz sowja rodzine juz.Myslalam ze ode mnie matka ciagnie ale tyle to by nie wolala:no:jesli juz cos na na zakupy czyli jedzenie a na to moge sie zgodzic ale tyle kasy....nie zly urlop bys miala w cieplych krajach:baffled:nie daj sie wykorzystywac bo ja wiem jak to jest.placze do sluchawki ze to musze zaplacic itp....p[owiedzialalm koniec.....my sie tulamy po swiecie zeby cos dla siebie zrobic a takim sposobem nie zarobisz.ukruc tro kochana,nie wysylaj,nie masz i koniec.zostaniesz bez kasy jak ja.teraz mam dziecko i slub planujemy i musimy od nowa zaczynac:baffled:
oki uciekam bo do pracy zaraz:tak:milego weekndu.
 
reklama
No hej dziewczyny, nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie, bo miesiace nie zagladalam, ale na nic czasu nie mam, i najchetniej to bym sie na 5 porwala ;) Glownym powodem sa gratulacje dla kilku osob!!! Pinka gratuluje ciazy!!! Maggusia gratulacje, widze ze sukienke wybralas, wygladalas slicznie!!! No i to samo sie tyczy ciebie Gosiu, panna mloda jak z obrazka... A Kwiateczek czy w koncu Twoj sie oswiadczyl? Bo z kilku postow ktore przeczytalam, wnioskuje, ze chyba tak!!! Gratuluje, bo ja to w dalszym ciagu czekam ;) Nie wiem, ile nowin ominelam, bo niestety wszystkich postow nie nadrobie, bo tyle ile wy laski klepiecie, to chyba miesiac by mi zajelo, zeby nadrobic hehe... Wprowadzcie mnie w nowiny, co sie u mamus dzieje, bo mam nadzieje, ze moze znowu zaczne czesciej zagladac... Buziaki dla wszystkich
pewnie ze pamietamy:tak:super ze zajrzalas choc i ja z tych niewiernych:zawstydzona/y::sorry2:

no u nas z Kasa kochane to tez tak zawsze bylo...jak tata pracowal...tez nigdy nic nie chcieli, w rezulatcie ja robilam zakupy od czasu do czasu, placilam za jakies zakupy, ale zreszta zawsze kladalm "pare groszy" na stol bo tak jakos wypadalo.
Teraz jak nastka urodzila sie jezdze raz na rok, na dwa miechy przewaznie i zawsze tak iles dawalam...zawsze mowili ze to za duzo itd... ale wtym roku w PL na 2 miesiace zostawilam 5000zl ... !!!! Teraz ojciec jest na rencie - ciagle wyjzedza do tej przekletej warszwy na to oko, matka na emeryturze i mieszakja z synem. Ale w ciagu roku jeszcze slemy 3 razy kase...
Na pierwszy miesiac za nas dwie dalam 1500zl na jedzenie - krzyczeli ze to zaaa duuuuzo...ale juz za dwa tygodnie mma przyszla i spytala sie mnie czy nie mam kasy bo musi zaplacic rachuek za prad i wode - okolo 500zl... potem przyszla kolejny raz czy dam jej dam troche wczesniej kase na poczet kolejnego miesiaca bo syn (moj brat co z nimi mieszka) nie dal im na zycie w tym miesiacu , bo jak mowil , bedzie mial dziecko i musi oszczedzac (awantura byla ze hej) ..wiec dalam kolejne 1500zl wczesniej kolejny miesiac... potem tata mial jechac do warszawy , nie mial za co dalam,po tem kolejny raz i kolejny...potem przyjechal daniel pod koniec wrzesnia na 2 tyg i za niego dalam kolejny 1000zl .... potem bylo kupe zarcia po weselu... a jak juz wyjzedzalam to mama sie spytala czy nie mam troche kasy bo ojciec jedzie na rehabilitacje (w ramach tego oko) i ze 200zl by mu sie przydalo i na wymiane szkiel...dobra dalam 500zl ...wyjechalam... i mam dosc. Nie wiem o co tam chodzi... ale pierwszy raz czulam sie ze jestesm w srodowisku jakiejs chorej sytuacji... szkoda gadac, duzo zagmatwania...eehhh
Kochana no niezle :no: ja jak lece do Pl to robimy zakupy i finito raz mam raz my ale tak zadnej kasy nie dajemy :no:jakis drobiazg sie kupi bo zauwaze ze cos im potrzeba oprocz tego ze z UK prezenty leca :tak: musisz to uciac bo to wykorzystywanie
ja wiem rodzice rodzicami , musisz sama sobie odp na pytanie czy naprawde tak im ciezko czy maja latwe zrodelko? pewnie bedzie zlosc i gniew ale coz , mozna pomoc ale do pewnego stopnia!
Witanko!

Od wczoraj jestem w UK i probuje sie ogarnac :-p
Posprzatalam domek,Brian w szkole...

Dziekuje KOCHANE ZA ZYCZENIA! to bardzo mile z wasze strony :blink:
Slub to byla poprostu BAJKA NASZA BAJKA COS CUDOWNEGO!
,ALE przygotowania do slubu to jakis KOSZMAR :sorry2:
Nasze papiery zaginely z UK trzeba bylo ich szukac,ksiadz robil problemy ,ze nie dla slubu ,a nawet tak jakby chcial lapowke szok!
Wkoncu od nas z UK ksiadz zainterweniowal i nagle papiery w PL sie znalazly DZIWNE NIE?
Mielismy tyle biganiny ,ze w PL nic nie odpoczelam :baffled: chcialam pochodzic po galeriach a tu dupa!
W ostatni dzien odbieralam zdjecia z pleneru tylko upolowalam dzinsy za smieszna cene na ryneczku tu musialabym za takie dac sporo!

Slub sie udal ja ciagle plakalam :-p
Kiedy Brianek wniosl nam obraczki po schodach to D naplynely lzy do oczu patrzyl na nas ja na niego i poplakalam sie nie moglam przestac!
myslalam,ze przysiegi nie wypowiem :-p
Jeszcze filmu nie mam ,a zdjecia z pleneru wkleje tylko musze pozmniejszac i znalesc na to czas...
Narazie wklejam zdjatka z kosciola i w domu :-)
Milego ogladania!
pieknie!!! poprostu jak barbie! wierze ze emocje byly mocne !!
spoznione ale szczere zyczenia dlugi i szczesliwych wspolnych lat!!!!!!:tak:


maggusia i ty wygladalas jak z bajki!!rozniez dlugich i szczesliwych lat!!!!!!!!!!:tak:

Pinka a mozesz podac mi model , bo ja upatrzylam taki za prawie 100 F i nie weim czy kupywac taki drogi czy moze cos tanszego .
Tefal VC1016 | Coop Electrical Shop

Tefal VS400315 | Coop Electrical Shop

to te dwa co mam upatrzone
kurcze tez sie szykuje na te cudo!

Izka- ja mam ten pierwszy za 40 pound;-)))
Maggusia- wszystkiego naj dla was mam nadzieje ze jestes zadowolona............
Pandorka- to mnie pocieszylas ta informacją heheh no ale co jak bedzie trzeba to zadzwonie i sie umówie na wizyte od tak;-) ale dzieki za info;-)

moja gwiazda przyniosła z przedszkola juz jakiegos bakcyla:angry::angry: normalnie nie moge gorączka brak apetytu:wściekła/y::wściekła/y: a 3 lata nie chorowała jakos specjalnie by to szlag trafił no.................

a swoja droga nie chce chodzic do przedszkola bo jakis chlopak ja bije mąz idzie wyjasnic ta sprawe bo nauczycielka twierdzi ze nie chcąco ja uderzył ok niechcąco mozna raz a nie codziennie!!!!!!!!!!!


jak przen kolejny tydzien tak bedzie to damy sobie spokuj z przedszkolem i jak sie przeprowadzimy to po nowym roku zmienmy jej przedszkole............

u nas pogoda do d...........yyy ja siedze w szlafroku i nawet nie mam zamiaru sie przebierac...........

kochana i ja z przedszkolem sie wyjasnilo??

No a ja jestem ufff nie nadrobie wszystkiego ale jestem melduje sie !:tak:
u mnie rodzice jeszcze do jutra wiec nie zagladalam z braku czasu
wzielam sie za moje pociechy babcia sie zapomniala i spasla mi dziecko na amen:angry:teraz intensywnie cwiczymy bo biedulka skarpetek nie umie zalozyc taki ma brzuch:wściekła/y:
mateusz to znow ciezki do nauki wiec szlifujemy czytanie, pisanie itp

firma stoi w miejscu:-(ale wierze ze sie uda cos w koncu

oprocz tego maz szuka lepszej pracy, zamierzamy sie tez wyprowadzic moze sie uda z praca to zaraz idziemy na nowe mieszkanko a jak nie tam to bedziemy szukac dalej jedno pewne postanowilam ze do wakacji w nast roku zmieniam chatke !no ale priorytet praca meza :szok:

mam nadzieje ze mnie pamietacie a ja obiecuje byc na bierzaco!

aaaaa bym zapomniala wszystkim przyszlym mamusiom o ktorych wiedzialam i tych o ktorych nie wiem zycze zdrowia i zeby fasolki rosly zdrowo!
a nowo narodzonym dzieciom duuuuzo zdrowka a ich mamusiom cierpliwosci:tak:
 
Do góry