Witam wieczornie.
Gosia nie martw sie na zapas.Moja kolezanka tutaj miala raka piersi,usuneli ja

kilka miesiecy temu.ostatnio zle sie poczula i wyladowala w szpitalu,zrobili jej usg i na przeswietlniu wyszlo ze ma plamy na zebrach,takie same.powiedzieli je ze mysla ze to przezuty.za kilka dni okazalo sie ze to nie rak.wiec nie martw sie bo wcale tak nie musi byc.trzymam kciuki.
Co do Twojej wagi,40 kg przytylas

ja 23 i czulam sie taaaka wileka a start mialam 48kg
Co do sadzania na nocnik uwazam ze juz od momentu jak dziecko siedzi mozna probowac.ja sie balam i mam efekt,dziecko po 2 latach dopiero zaczelo mi siadac

na drugim sie czlowiek uczy

sadzaj juz a noz sie uda
U nas ok.stwierdzilismy ze sie nie przeprowadzamy.jeszcze 2 lata wytrzymamy(juz jestesmy 2 lata)Wypalismy wykladzine.G wyrzucil stara odrapana sofe,tzn G wyrzucil.zamowilismy nowa ale przyjedzie 18 styczna


no i czekamy

odwiedzilismy wczoraj znajomych.maja jeszcze gorsze mieszkanie.plastikowe okna a zimno ze szok.pod nimi lkoatorzy a podloga strasznie zimna ze nogi nam zmrazly a Kondzio az sie przesikal w nocy chyba od tego ze nie mial tam kapci

przestalismy narzekac

Nowe mieszkanie nie znaczy ze bedzie lepsze poza tym ogladaLISMY KILKA,SUPER ALE MALE A TU MAMY DUZE I PELNO GRATOW...