pandorka
Luty 2010 / Kwiecień 2011
Ktos pytal o WLASNORECZNY ALBUM ...ja robilam.
Dzieki dziewczyny za odp.No wlasnie z jednej strony jakbym miala pewnosc ze bedzie wszystko ok to fajnie by bylo dac sobie i dziecku dodatkowa ochrone ale z drugiej strony wiem jakie idzie za tym ryzyko ze te szczepionki to wlasnie tak naprawde nie wiadomo co to do konca jest i dlatego chcialam poznac zdanie innych bo zdaje sobie sprawe z konsekwencji jakie moga nastapic.Chyba sie jednak nie podejme zreszta takie bylo moje pierwsze odczucie wczoraj maz mowil zeby wziasc ale jak zaczelam mu wymieniac plusy i minusy to tez juz nie jest przekonany.Bo zeby nie bylo ze chcac dobrze zaszkodze tylko a zreszta starszy synek nigdy nie byl szczepiony i dobrze jest.
Ja pracuję w służbie zdrowia i się nie szczepiłam-wszystkim odradzam. Badania nad wszelkimi szczepionkami trwaja latami, a ta pojawiła się raptem po miesiącu. Powiem wam, że jeśli ktoś ma słaby układ odpornościowy, to i tak na nią zachoruje. Lepiej więc zainwestować w dobre witaminy i zdrowe odzywianie.

szczepionki tez mi tyle razy proponowali idziwili sie ze nie chce.Zakupili za duzo i teraz nie maja co z tym zrobic,nikt nie kupuje to dzieciom,ciezarnym i starszym wciskaja na NHS.Zreszta juz dyskusja kiedsy tu chyba byla
teraz bylismy w zlobku w poniedzialek,wypelnialam paiery itp.Kondzio sie bawil super,nie chcial wyjsc.teraz jak go pytam mowi ze nie pojdzie ale mysle ze tak
ale widze jak juz ludzie panikuja a zwłaszcza laski w ciazy przychodzą do mnie do sklepu i pytaja sie czy ja sie zaszczepie bo one taaaaaaaaaaaakkkkkkkk a ja mówie no to sie szczepcie ,duzo ludzi to ci z pokroju jak to mó mąż mówi ŁYKACZEWA ze idą za wielkim szumem
skurcze juz mnie wczoraj dopadły 3 h z nimi walczyłąm raz brzuszne raz z kregosłupa potem przeszło a juz spanikowałam ze sie zaczeło
a ja nic nie mam
ciagle go boli.Pojdzie do ksiedza zamowic date a w kwietniu pojedziemy razem papiery poskladac itp
probuje sobie z tym radzic,ale za dobrze nie jest ze mna