reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2013

Kania - szkoda, że na wakacje nie uderzycie w tym roku :( ja jednak uważam, że w domku sie tak nie odpocznie.... dlatego jak tylko mamy możliwość to wyjeżdżamy... ale my mamy spore dofinansowanie od męża z pracy, więc wtedy może łatwiej.... aż szkoda, żeby taka kaska przepadła ;)
więc na razie cieszcie sie działeczką i odkładajcie kaske - może za rok się uda pojechać ;)
ja pamiętam jak u nas tak było cienko kasowo/pracowo to chociaz na weekend do Zakopca skoczyliśmy, albo do rodziny do Węgorzewa ;) pamiętaj - nie wazne gdzie, ważne z kim ;)

truskaffka - wskakuj do walizki, będzie tyle bagaży na pewno, że 1 więcej walizki nikt nie zauwazy nawet ;)
no i niezły niefart z tym telefonem :( mam nadzieje, że już znalazłaś kogoś kto nagrał?
a z tym domkiem to macie fajnie - jednak przy dzieciach bliskość dziadków jest nieoceniona ;) zwłaszcza, jak mogą i chca pomóc ;)
a z drugiej strony jesteście oddzieleni, więc optymalnie ;)

ale dziewczyny - mnie to naprawde cieszy, że coraz więcej ośrodków, pensjonatów, przygotowuje się pod dzieci - tak jak piszesz - trampoliny, wewnetrzna świetlica, baseny itp.... ale to chyba tez idzie w parze ze zmianą postrzegania dzieci w ogóle - jakoś się więcej uwagi do nich przywiązuje.... ja to pamiętam ze swojego dzieciństwa, że jak jeździliśmy do Zakopca do domu wczasowego to przesiadywaliśmy popołudnia na schodach i dobrze nam z tym było ;) teraz to inna bajka ;)

co do buziaczków to Jasiek jakos mniej za to przychodzi i się przytula często ;)

basieniak - my to nie musimy sie umawiać, co jakiś czas wpadamy na siebie ;)
daj znac co wymyslicie z wakacjami ;)
a co do żłobka to muszę to jeszcze przemyśleć.... starszaków nie oddałam, więc tego i tak pewnie bym nie oddała.... zobaczę po wakacjach jak to się wszystko poukłada....

żabka - jak tam babcia??

pogoda średnia, ale widzę, że i tak wszystkie koleżanki się weekendują ;)
ja dopadłam kompa, bo mając chłopów w domu do telewizora się nie da dopchać ;)
Maja dzisiaj nocuje u koleżanki, Jasiek śpi, a chłopaki oglądają ;)

buziaki kochane ;)
 
reklama
Agula no my chyba zostaniemy przy wersji za granicą bo u nas za bardzo boję się o pogodę a dla mnie jak nie ma pogody to nie wakacje;) Tylko czekam do momentu aż któraś z naszych wypatrzonych ofert wejdzie w opcję mega last minute i wtedy kupuję z nadzieją, że nic nam tego nie przerwie;)
A z nowości to Piotruś od 3 dni zawzięcie ćwiczy stawanie samodzielnie i zdarzyło mu się zrobić 1-2 samodzielnych kroczków:)
 
Weekend zleciał oczywiście za szybko, wiecznie czasu brak na cokolwiek...
Siostra była, więc dziewczyny się wybawiły, to na działce, to u rodziców i tak 4 dni umknęło mi nie wiem gdzie.

Agula, Truskaffka właśnie spontany są najlepsze i na to się zdaję, nie planuję nic bo nie ma sensu !!!
Basieniak gratulacje dla Piotrusia.
 
zabka jak tam z babcią i jej biodrem?
kania78 współczuję Ci tych chorób w domu....ciężko się patrzy na własne dziecko kiedy się zmaga z jakąś chorobą.
Ewciulek moja Emilka też jest taka całuśnica :-) jak mi da buziaka to i tacie....nigdy nikogo nie pomija
truskafffka pewnie duma rozpierała Cię od środka patrząc na Mateuszka tańczącego poloneza...obyś jakoś zdobyła zdjęcia...będzie super pamiątka.

Ja jestem raczej z tych, którą to wakacje "nie kręcą" może dlatego, że wakacje mam przez cały rok :-D znajomi ciągle jeżdżą na kanary i w inne ciepłe miejsce....wolę męża urlop wykorzystać na wylot do polski do rodziny niż na wczasy.

Emilka w środę miała szczepionkę i bidula dzisiaj od rana jest jakaś marudna. Pielęgniarka mówiła, że ewentualne odczyny poszczepienne będą się pojawiać po kilku dniach i u nas chyb od dzisiaj się zaczyna....ale i tak wszystkie szczepionki dzielnie znosi.
Tancerka jest z niej niesamowita....tylko usłyszy muzykę i już pupcia chodzi na prawo i lewo. Nocki nadal kiepskie bo budzi się średnio 2-3 razy każdej nocy.......help!!! kiedy ona wreszcie zacznie ładnie spać??????????????:confused: Czy jest tu jakaś dobra ciocia, która zna odpowiedź?
:-D
 
Ewelinka a Ty ją karmisz piersią jeszcze? Budzi się w nocy na jedzenie? Czy tak po prostu?
Nie martw się, kiedyś i Ty się porządnie wyśpisz !!!
Oliwia ma 3,5 roku a co noc się budzi i namiętnie do Nas przychodzi, i co wieczór mówi "Mamo ja się boję tu sama spać" a śpi z Gabrysią w pokoju. Gabrysi zdarzają się nocki w pełni przespane ale na palcach u rąk mogłabym policzyć ile ich było. Pocieszam się faktem, że to nie trwać wiecznie nie będzie.
Co do chorób, niestety uroki przedszkola/żłobka liczyłam się z tym, choć ciężko przetrawić fakt że co drugi tydzień jedną albo drugą coś nabiera.
 
hejoo melduję się po mega wypasionym weekendzie :D :D :D

w sumie już w piątek się zaczęło :) mieliśmy na pożegnanie roku w przedszkolu piknik rodzinny..a tam tradycyjnie grillowanie i inne pyszności, loteria miśków- używanych, dzieciaki przynosiły, zebrało się ponad 200 :p i dzieciaki losowały "nowe' :) było też malowanie twarzy, wodzireje do zabawiania, na dmuchańcach dzieciaki szalały, były przejażdżki na koniach i bryczką..no i oczywiście zawsze wyczekiwani strażacy :p a że pogoda dopisała to znów wielkie lanie było..Matika można było spokojnie potem wsadzić do pralki i odwirować :p
nooo po prostu Super Zakończenie Roku :)

W sobotę bryknęłam do pracy, o 13ej rodzinka mnie odebrała i pojechaliśmy na Kraków..a tam.. małopolski piknik lotniczy, akrobacje boskie, samoloty nad głowami latały :) do tego w cenie biletu można było zwiedzić muzeum lotnictwa, też świetna zabawa, a do tego było mase wojska i atrakcji, chłopaki kałasznikowa potrzymali i szał ciał mieli :p a jeszcze zanim dotarliśmy na piknik na spontana pojechaliśmy obejrzeć wystawę lego.. przyznam że nie spodziewałam się że taka fajna będzie, Matiko wiadomo.. jakby mógł to by tam zamieszkał haha Melka też zafascynowana, niektóre elementy można było za pomocą przycisku wprawić w ruch.. więc nasze złote dziecko wiecznie miało na ustach swoje "ŁaaaaaŁ" "Oooooo" haha bardzo jej się podobało :)

a wczoraj..żeby się nie nudzić :p pojechaliśmy na piknik rycerski i też pozytywnie nas zaskoczył, bo fajne atrakcje były - walki rycerzy, pokazy ptaków - sokoły i jastrzębie nad głowami latały, turniej rycerski na koniach - to najbardziej widowiskowo wyglądało :)
Matiko zapatrzony :) z Melką był większy problem bo ona nie usiedzi, chwilę popatrzyła, zaraz chciała lecieć do koników pogłaskać, rycerza pogłaskać, po polanie latać :p więc zazwyczaj jedno siedziało z Matim, drugie latało z Meluśką :p

no i dziś TYŁKA NIE RUSZAM! mam akurat wolne :)
Amelka śpi, Matiko gra w lego batman.. kawa jest, ciacho jest..ciszaaaa
pogoda sprzyja mi tym razem haha i leje deszcz :p

uff to się naprodukowałam :p

I dzięki dziewczyny :) wspomnienia poloneza będą! znalazłam dwóch rodziców co kręcili filmik i sobie skopiuję :)

Agula jak już się tak rozbestwiłam to jeszcze Matika wcisnę do torby bo On jak ja ..nad morzem powinniśmy mieszkać :p
Ewelinka u nas nocki uzależnione od ząbków .. były lepsze jak zęby nie szły, a potem znów pobudki. Tyle że Melce szybko hurtowo paszcza się zapełniała i teraz ma właściwie wszystkie ząbki (prócz piatek, które później wychodzą) więc mam spokój w nocy..
Mała jeszcze podjada w nocy?
 
witam:)
pytacie o babcie. wiec babcia sobie lezy.kosci zesrubowane. przywiezli ja do domu juz przed bozym cialem! ma pampersy,troche sobie wazy wiec sie nameczymy przy przebieraniu. potrzeuje pomocy w karmieniu. jestem w domu uwiazana. i jeszcze w sobote uslyszalam od synowej babci ze mam nie narzekac ze nie mam czasu z dzieckiem wyjsc czy do swojej rodziny jechac, wiec powiedzialam co mysle i maja babci zalatwic zaklad opieki. trudno niech sobie robia co chca. to tak w skrocie :)
 
Truskaffka widzę, że weekend intensywny mieliście :-)
Przynajmniej odpoczęłaś trochę?
Urlopujesz się, czy pracujesz?
Super, że udało się filmik z poloneza skombinować :-)
Mam nadzieję, że się pochwalisz !!!

Żabka podziwiam, że dajesz radę z dzieckiem i chorą babcią.
Koniecznie przydałaby się jej opieka 24 h ale czemu waszym kosztem.
Są dps, są pielęgniarki/opiekunki z pck, może trzeba pomyśleć o czymś takim na wspólnej debacie rodzinnej w końcu coś ustalić.

Dziś muszę z Oliwią podejść do pediatry, bo znów zaczęła kaszleć, temp. nie ma ale ten kaszel jest uporczywy i ją męczy. Za chwilę zacznie druga i od nowa Polska Ludowa... Jutro rano jadę do Krk na spotkanie ze znajomymi ze studiów, pewnie wrócę wieczorem albo w niedzielę dopiero. Dziwnie tak samej bez rodzinki, ale muszę zmienić otoczenie choć na chwilę.
 
oj kaniu myslimy :) zostala zalatwiona opieka pielegniarska dlugoterminowa i nawet Pani do nas przyszla. niestety nie wezmie babci pod opieke bo ma ja syn oddac do ZOL u a nie znaja terminu. nie ma porozumienia miedzy synkami. mamy znajomego neurochirurga on natomiast proponowal nam na 3 tyg oddzial paliatywny.nie dluzej. po znajomosci babcia miala by tam tez rehabilitacje bo ten lekarz jest ordynatorem oddzialu rehabilitacji.ale rodzina tez sie nie zgodzila. rece opadaja. 3 razy w ygodniu przychodzi pan z MOPSu z jakies fundacji i jest z babcia 3 godzinki. wiec mam czas dla siebie i synka :) staralysmy sie o zwieszenie godzin ale na razie nic z tego. zreszta kobieta z MOPSu powiedziala ze jak nie zalatwia synowe zadnej opieki to ona sie za to bierze. bo nie mozemy my wszystkiego robic. ja tez juz jestem zmeczona dzwiganiem :(
 
reklama
Współczuję tej sytuacji, widać że kobiecie z mopsu bardziej zależy na tym niż rodzince babci.
I tu się sprawdza powiedzenie, że z rodziną na zdjęciu się najlepiej wygląda, nic poza tym :baffled:
 
Do góry