reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Menu naszych dzieci

no to ja chyba strasznie zle karmie mloda: uwielbia parowki(te u nas nie maja zadnych E w skladzie i 90%to mieso a nie woda i spulchniacze),chleb maczany w jajku smazony!, kotlety mielone(smazone!),mizeria...ciastko czasem dostanie a ostatnio nawet lizaka zlizuje(na wspole z mezastym;)),frytki tez nam kradnie z talerza(pieczone-nie robie frytek na oleju),jajecznice,wedliny nie koniecznie chude, danonki itp pierogi z truskawkami(i inne) ,krokieta(bez grzybkow),nalesniki z dzemetem,spagetti....rany no raczej wszystko jej daje poza grzybami(niewiele do diety wnosza poza smakiem i sa ciezkie na zoladek)..chyba wiekszosc owockow--choc po pomaranczy i mandarynkach ma wysypke :S nawet paczki i drozdzowki zjada,budyn...
do picia kubus(np marchewka morela banan-ulubiony),herbatke mietowa,woda....i raz oblizala palce umaczane w coli hehehe kolezance sie troche na stol wylalo i Amelkowna bieeegiem do "bajorka" poleciala hihi
u nas nawet lekarze na problemy z brzuszkiem u dzieci zalecaja podac szklanke odgazowanej coli o_O kolezanki 3 letni synek dostal taka "recepte" i pomoglo ;]
 
Ostatnia edycja:
reklama
No my tez sie karmimy niezdrowo.
Miłoszek jada to co my choc jakos nie uważam ze strasznie niezdrowo jadamy. Miłosz to w ogóle jest fan chleba jadłby go w róznych postaciach, drożdzówka, bułka, suchy, dobrze że udaje mi sie wcisnąć w niego obiadzik, bo żadnyc kisli, budyniow nie uznaje.
czesto jadamy zupke jarzynowa, sosik z mieskiem, lubi tez jajecznice, paróweczki ale tez kupuje takie z miesa kosztuja prawie 17zl to mam nadzieje ze sa z miesa heheh
Ale generalnie probował wszystkiego i czekolady i ciastka, choc musze ograniczać bo i tak z niego pulpecik
za to odmawia mleka pije go coraz mniej
 
Ostatnia edycja:
Kasia- Adas od kilku miesiecy nie pije mleka, tylko joguty i serek wzamian no i naturalne jeszcze chce - ale ile tego wypije w nocy to nie wiem


poza tym tez juz wprowadzilam mu wiekszosc rzeczy do jedzenia, nawet spaghetti wyjadał mi z talerza, generalnie wszystko co my jemy on tez chce sprobowac wiec trzeba sie kryc np czekolada he he i tak juz duzo cukru wchłania bo sam Bakus - ulubiony , w sklepie dostaje korby jak zobaczy ten serek- pokrywa mu dzienne zapotrzebowanie
a rybke jemy raz w tygodniu w piatek normalna z puszki na kanapkach - np makrele w oleju- bardzo smakuje

wogole słyszlam ze czasmai trzeba proponowac do 15 razy jakis smak zeby dziecko sie do niego przekonało
 
mju :-) nie denerwuj się...jak Antek ma objawy alergii ze strony układu pokarmowego to dobrze robisz... bo przeciez chodzi o to zeby go przed astma uchronic...

a jak dobrze pojdzie to za jakis czas bedzie wcinał wszystko co bedzie chcial :-) i tej opcji się trzymaj ;-)

ja nadal mam opory zeby dawać Monice to co my jemy... nie wiem czemu...diety zasadniczo nie mamy ale jakoś tak... no...taka mała mi sie wydaje... no i jak widze jadłospis w złobku to...az sie dziwie ze moje male dziecko umie cos takiego jesc...
 
Ja wyczytalam,ze dzieci nalezy karmic wtedy gdy sa glodne.Roczne dziecko powinno zjadac 4-5 posilkow na dobe.Moja zjada 4 ,nie jest glodna gdyby byla to by sie napewno o jedzenie upomniala.
Przeciez dla doroslego jest tez zdrowo zjesc 5 posilkow na dobe,dlaczego Wy podajecie az 8? po co wciaskac dziecku co chwile cos do raczki? Mysle,ze to krztaltuje zle nawyki zywieniowe i w przyszlosci sprzyja tyciu.
 
Jolka :-)

częstotliwość częśtotliwościa... problem w tym co dzieci pogryzaja między posiłkami... jesli owoce, chrupki itp. to OK ale jak to są żelki, krówki, ciastka to ze złymi nawykami żywieniowymi sie zgodze...

a jak napisałaś ze dziecko nalezy karmić jak bedzie głodne i bedzie sie o jedzenie upominało to.... pakuje Jaska w autobus i wysyłam do Ciebie :-) po dobie wymiękniesz :-D ten ma teraz chyba jakiegos tasiemca bo twierdzi ze jest głodny juz pol godziny po posilku (nie po przekąsce!!!) - czasem zjada więcej niż ja i jak na niego patrze to sie zastanawiam gdzie on to miesci...
tak czy siak jest płacz bo nie daje mu tak często jedzenia i wychodzi na to ze jestem wyrodną matką głodzącą dziecko ;-) dobrze ze moja "ofiara" wazy 28 kg to mam dowód ze go futrować nie musze ;-)
 
To ja na odwrót wysyłam Kube do Rubi na podfutrowanie:)Kuba ma 9 lat i wazy 30kg. I jeść nie chce, łaze za nim przypominam. uznaje tylko warzywa i owoce, wegetarianin mi rosnie. Dzieci sa rózne niektóre sie upomna niektóre nie, jakbym czasem Kubie nie przypomniała to obawiam sie że jadłby raz na dzien
 
Jolka :-)

częstotliwość częśtotliwościa... problem w tym co dzieci pogryzaja między posiłkami... jesli owoce, chrupki itp. to OK ale jak to są żelki, krówki, ciastka to ze złymi nawykami żywieniowymi sie zgodze...

a jak napisałaś ze dziecko nalezy karmić jak bedzie głodne i bedzie sie o jedzenie upominało to.... pakuje Jaska w autobus i wysyłam do Ciebie :-) po dobie wymiękniesz :-D ten ma teraz chyba jakiegos tasiemca bo twierdzi ze jest głodny juz pol godziny po posilku (nie po przekąsce!!!) - czasem zjada więcej niż ja i jak na niego patrze to sie zastanawiam gdzie on to miesci...
tak czy siak jest płacz bo nie daje mu tak często jedzenia i wychodzi na to ze jestem wyrodną matką głodzącą dziecko ;-) dobrze ze moja "ofiara" wazy 28 kg to mam dowód ze go futrować nie musze ;-)

5-letni synek mojej kolezanki tez by ciagle jadl;-) ale mi nie chodzi o 5-letnie dzieci tylko o nasze sierpniowe...ale oczywiscie kazda mama karmi tak jak jej sie podoba.I nic mi do tego;-) ja z moja mam problem,na kazda nowosc ktora jej proponuje ma odruch wymiotny,dzisiaj dalam jej danonka-bardzo jej smakowal.Danonki sa ponoc dla dzieci po 3 roku zycia...ale jakos ryba mnie to.Przeciez nie zabije jej tym danonkiem:-D
 
Ja bym chętnie Jasiowi dała nasze jedzenie jakby chciał....Uważam że jemy dość zdrowo,tzn pewnie że zdarzają się kotlety czy tłuste,zawiesiste sosy, ale np zupy robię na mięsku i zawsze jest gotowane mięsko, często mięso piekę,duszę,mamy swojskie jajka, jadamy sporo ryb, warzyw, owoce zawsze są na stole ogólnodostępne... Ale Jasiek nie chce i dlatego lecimy na jogurtach i papkach - ale od 4 dni w ogóle zup nie chce więc może jakiś przełom i się przekona do naszego jedzenia?
Dzisiaj pół lizaka dojadł po Juli, wczoraj zwędził mi prince-polo do kawy i wszamał tak z 1/3......Więc trochę tych słodyczy moje dzieciaki podjadają, tyle co pilnuję żeby codziennie miały 5 porcji owoców i warzyw, jakieś mięcho albo jajo no i nabiał i myślę że jest git ;-) (tzn u Jaśka ten schemat ostatnio nie funkcjonuje bo ma słaby apetyt - szczególnie na warzywa.)
Juli też nigdy nie odmawiam jedzenia,szczególnie że po przedszkolu wraca głodna jak wilk - a ja nie mam możliwości sprawdzenia ile w tym przedszkolu zjadła...waży 16 kilo więc idealnie ;-) ;-)
 
reklama
Ja wyczytalam,ze dzieci nalezy karmic wtedy gdy sa glodne.Roczne dziecko powinno zjadac 4-5 posilkow na dobe.Moja zjada 4 ,nie jest glodna gdyby byla to by sie napewno o jedzenie upomniala.
Przeciez dla doroslego jest tez zdrowo zjesc 5 posilkow na dobe,dlaczego Wy podajecie az 8? po co wciaskac dziecku co chwile cos do raczki? Mysle,ze to krztaltuje zle nawyki zywieniowe i w przyszlosci sprzyja tyciu.

Wiesz co... ja tez się nad tym zastanawiam dlaczego niektóre mamy non stop coś do rączki wciskają :baffled:
Mam taka koleżankę której synek ma 9 miesięcy i waży więcej od mojego Ada :szok: bo własnie ona wciąż mu coś wpycha :szok::szok:
Toż to nawet żołądkowi trzeba dać trochę spokoju na strawienie a nie... :angry:
 
Do góry