a no to dobrze, a myślałąm, że tylko ja tak kombinujekasia my nie takie grzeszki mamy na sumieniu ;-) i córci nic nie było


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
a no to dobrze, a myślałąm, że tylko ja tak kombinujekasia my nie takie grzeszki mamy na sumieniu ;-) i córci nic nie było
u nas to samoJa też nie podaje naszego jedzonka, zresztą Piotruś nie jest chętny za bardzo do konsumpcji
, więc cieszę się, jak zje swoje jedzonko
,
ziemniaki to nic, moje dziecko ostatnio wyrwało mi z ręki "kinder mleczną kanapkę" i zwyczajnie wzięła gryza.Ostatnio złapała garść ziemniaków i od razu włożyła sobie do buzi. Ale ziemniaki to jej można jeść.
:-( oj kiedy ja ostatnio jadłam coś pikantnegou nas to samomy gotujemy ostro i pikantnie więc mała nie doataje a zresztą sama się nie upomina
![]()
:-( oj kiedy ja ostatnio jadłam coś pikantnegoalbo bigosik, ech...