reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mleko modyfikowane

Dołączył(a)
6 Styczeń 2020
Postów
4
Czesc dziewczyny. Zaczne od tego ze w listopadzie 2019r urodzilam synka. Juz w szpitalu musialam go dokarmiac mlekiem mm bebilon bo nie mialam pokarmu. Niestety po powrocie do domu pokarmu nadal nie bylo wiec maluch dostawal dalej bebilon. Po tyg udalismy sie do lekarza bo strasznie krzyczal. Dostalismy skierowanie do szpitala z powodu pepuszka i wlasnie tego krzyku i duzo stracil na wadze przez kilka dni. W szpitalu odgazowali mu jelitka i wywolali kupei stwierdzili ze dlatego plakal bo nie mogl zrobic. Jako ze ta kupa byla nieciekawa dostal na probe bebiko nutriflor+. Po dwoch dniach znowu krzyk i znowu do lekarza. Pani doktor przepisals tym razem nutramigen bo stwierdzila ze widocznie cos mu nie pasowala w bebiko. Maluszek pil przez okolo tydz nutramigen ale kup nie robil sam wcale wiec w ruch poszla rurka windii-to pomoglo bo w koncu robi kupe ale tylko wtedy kiedy mu pomagam ta rurka. Po okolo tyg maly znowu zaczal byc niespokojny i poplakiwac wiec znowu lekarz. Dostal dicofloe,espumisan,syrop debridat ale kup samoiistnych i tak niema. Zaczely pojawiac sie takie malutkie krostki na buzi ale pani doktor widziala too i, nic nie mowila wiec myslalam ze to potowki. Kilka dni temu dostal nastepne mleko bo w kupach pojawil sie sluz. Mleko topoczątkowo neocate i to byl horror. Po kazdym piciu doslownie chlustal na odleglosc i sie dusil wiec daje mu tylko nutramigen. Krostek na buzi ma wiecej. Dzisiaj, inna panisprawa doktor stwierdzila ze ma tez na brzuszku i raczkach ale takie male. Dala bebilon pepti dha i kazala obserwowac. Maly tez ma bardzo duzo sliny i, musze gO pilnowac. Od miesiaca czasu jestem dzien i noc na nogach. Brzuch tak strasznie boli ale to chyba znie nerwow. Plecy i recetak wysiadaja os ciaglego noszenia bo chociaz na chwile zeby maly nie plakal. JakA sadzicie czy moze tak byc ze te mleka mu. Nie pasuja? Ja juz psychicznie wysiadam. Mialam pepti mu juzsie na noc dzisiaj dac ale zwyczajnie boje sie co bedzie ww nocy...wiec dam mu dopiero rano
 
reklama
Dzisiaj podaje samo mleko bebilon pepti ktore wprowadzalam przez 3dni. Narazie kupy yrzeba wywolywac ale synek puszcza baki az milo. Niestety od kilku dni pojawila sie slina w buzce i to az nadto przez co syn az sie krztusi tyle jej ma. Cos jakby mu w nosie zalegalo ale gdzies tam gleboko. Psikam disnemarem i czekam z gruszka ale w nosie jest pusto. Juz sie glupia naczytalam o wiotkiej krtani ze to moze byc to bo syn czasem tak charczy . Czytalam zeby go ukladac na brzuszku zeby mu wylecialo to co mu zalega ale on nie chce jest taki krzyk ze niewiem. Oklepuje go a le to tez nie zdaje egzaminu. Widze ze sie meczy szczegolnie w nocy ta slina. Dzisiaj w pore sie obudzilam bo sie zakrztusil znowu.
U nas bylo to samo. Charczenie, myslalam ze zwariuje. Kupilam wtedy monitor oddechu. Pozniej byl katar po jakims czasie i jeszcze gorzej. Okolo 4 misiaca przeszlo, zaczelam rozszerzać diete przez te zaparcia i ulewanie. Przeszlo
To moze byc tez przez refluks.
 
reklama
Dziewczyny pomóżcie. Mój synek teraz 7 tygodniowy najpierw był na nan optipro, kupki szły, troszkę prutki, ale po jedzeniu był straszny płacz, postanowiłam zmienić na bebilon 1 chociaż pediatra mówił żeby nie zmieniać bo to tylko kolka. Po bebilonie niespokojny w nocy, aż cały chodzi przez sen i zaczął ulewać A przy nan było super . Teraz 3 dzień jesteśmy na bebikon pepti ale ulewa jak szalony a brzuch boli jak bolał tylko jeszcze prutki częściej idą i strasznie śmierdzące. I tu moje pytanie. Ile Wy czekałyście za nim zdecydowałyście się próbować kolejne mleko? Ile mam dać szansę temu pepti? Tydzień? Dwa?
 
Do góry