reklama
a dzisiaj podczas przebierania Juleczka tak sobie srujnęła że leżąc na przewijaku na łóżeczku okichała nam prześcieradło i kołdrę no i wykłądzinę w miejscu pomiędzy jej łóżeczkiem a naszym
niezły zasięg 
trzeba zaznaczyc że jej kupcia musiała przebyć drogę po przekątnej


trzeba zaznaczyc że jej kupcia musiała przebyć drogę po przekątnej

beti1982
III'2008 i IV'2010
co do wyczynów synków to ja z kolei wspominam jak Bartek puścił pawia na odległość prosto do kawy swojego chrzestnego![]()
no nieźle



















ninjacorps
Marcóweczka 2008
co do wyczynów synków to ja z kolei wspominam jak Bartek puścił pawia na odległość prosto do kawy swojego chrzestnego![]()
Wg mnie, to jak na razie to Bartek prowadzi w pierwszych razach, haahahaha





Moja córeczka przed wczoraj (14.04) zaczęła się pierwszy raz głośno śmiać (i tak z 5 minut) jak bawiłyśmy się w "a kuku" i od takiego głośnego śmiechu dostała aż czkawkę
. JA płakałam ze śmiechu

i nie wiedziałam, że głośny śmiech u dziecka zaczyna się tak wcześnie (kiedyś też się śmiała przez sen ale już nie tak głośno ale też z dźwiękiem;-)). Strasznie mi się to podobało, bo Tosia wręcz pod koniec piszczała ze śmiechu 

. Tatuś nie mógł uwierzyć i wieczorem powtórzyliśmy zabawę i było to samo
















Dziś pierwszy dłuższy spacerek w nowej furze (zakupionej wczoraj)
Marcel marudził całe rano i nie dało się go ukołysać i nawet znosząc go po schodach w nosidełku darł paszczę to taktu a jak tylko włozyłam Smyka do wózka - zamkął oczy i tak sobie kima do teraz (czyli ponad 1,5 h) lezy teraz w tym nosidełku z wózka przy balkonie, neich się dotlenia dalej:-)

ewa33
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2007
- Postów
- 804
to moja Antosia wczoraj ,zaliczyła pierwszy "incydent" podczas kąpieli..
A mianowicie...zawsze podczas kąpieli masuję jej brzuszek ,tak łokieć do kolanka-na przemian...,a tu Prrruum! i do tego taki strzał kupki ,że po całej wanience..(a jest dosć wysoka-na szczęście.)..i cała woda kupowata
..Alex zdziwił się ..mamusia,co ona robi???..Uśmiałismy się że hej! no i musiałam wziąść ją pod prysznic i opłukać...

A mianowicie...zawsze podczas kąpieli masuję jej brzuszek ,tak łokieć do kolanka-na przemian...,a tu Prrruum! i do tego taki strzał kupki ,że po całej wanience..(a jest dosć wysoka-na szczęście.)..i cała woda kupowata

reklama
Podziel się: