reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Moje dziecko nie chce chodzić po dworzu, tylko raczkuje...

Dołączył(a)
12 Październik 2013
Postów
1
Miasto
Warszawa
Witam!

Jest to mój pierwszy wpis i nie wiem jeszcze za bardzo jak się tu "poruszać", więc wybaczcie jak źle zamieściłam temat.

Mój syn chodzi bardzo ładnie w domu, ale jak wychodzimy na dwór nie ma zamiaru chodzić nawet za rączkę. Uznaje tylko raczkowanie. Kiedy było troszkę cieplej nie przeszkadzało mi to, aż tak bardzo, ale teraz już nie ma odpowiedniej pogody na buszowanie na "czterech", nie wiem co mam robić. Jak go przekonać, że chodzenie po dworku też jest fajne? Buty ma ok. Pomocy.
 
reklama
iwonka13039 witaj :-) o takich i innych sprawach rozmawiamy na wątku "waga, zdrowie i rozwój naszych pociech" więc tam możesz pisać swoje pytania, wątpliwości i jak ktoś coś będzie wiedział na ten temat to Co odpisze. Trudno mi Ci coś doradzić, bo mój chodzi po dworze właściwie od momentu gdy zaczął chodzić po mieszkaniu, najpierw oczywiście mało pewnie i bardzo wolno ale z czasem było coraz lepiej. Musisz poszukać przyczyny, co może powodować taką sytuację. A może synkowi wyjście na podwórko kojarzy się tylko z raczkowaniem i jakoś mu tam chodzenie nie pasuje, może wyczuwa inne podłoże i to mu przeszkadza. Trudno powiedzieć. Myślę, że to kwestia czasu i przekona się do chodzenia nie tylko w mieszkaniu. Ale rozumiem Twoją rozterkę. Powodzonka ;-)
 
Mi się wydaje, że tutaj górę biorą atrakcje które są na chodniku, trawce itd. Mój mały np po chodniku chodzi, ale na trawce już woli posiedzieć i się nią bawić:) Nie wydaje mi się, żeby to był jakiś problem natury zdrowotnej:)
 
Do góry