reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nadmierny apetyt u niemowlaka

Sunflowers

Początkująca w BB
Dołączył(a)
22 Marzec 2007
Postów
27
Witam;
Bardo proszę o radę jak powstrzymać apetyt u 8 tygodniowego dziecka. Od 4 tygodnia życia dziecko jest karmione wyłącznie mlekiem modyfikowym oraz dopajane herbatką. Obecnie potrafi zjeść 6 posiłków po 150 ml. Zdarzają się sytuację, że 45 minut po karmieniu domaga się kolejnej porcji, więc dostaje herbatkę. Potrafi jej wypić 100 ml na raz. Dzisiaj po dawce 150 ml mleka+100 ml herbatki musiałam podać smoczek.
Mała urodziła się z wagą 3360 g, po miesiącu ważyła już 4900 g. Aż boję się o najbliższą wizytę u pediatry, bo waga z pewnością poszła w górę, może już być ok. 5700g.
Proszę o radę wszystkich, którzy mogą mi pomóc.
Pozdrawiam
 
reklama
Ja karmie piersia wiec nie jestem w temacie. Jedyne co mi do glowy przychodzi to to ze dziecko ma duzy odruch ssania i moze tzreba dawac smoka. Pamietam ze Kuba tez na poczatku czesto jadl i wtedy staralismy sie na sile zabawiajac, przewijajac itp przesuwac mu godzine posilku.
 
poki co nie masz czym sie przejmowac...moja tez potrafila jesc bardzo duzo (tez jest karmiona niemalze od poczatku mlekiem modyfikowanym). Jesli po zjedzeniu duzej porcji domaga sie wiekszej ilosci-daj smoczek. Dawaj wode do picia. Uwazaj na te herbatki bo zawieraja glukoze ktora stanowi tak jakby jeden posilek (kazdy pokarm jest przetwarzany w glukoze-cukier, czyli jest przetwarzany na cukry proste). Zawsze zapytaj tez pediatre jesli masz jakies watpliwosci.
 
Zgadzam sie z dziewczynami :tak: Dawaj smoka lub wodę, rób cokolwiek żeby zwiększyć przerwy m-dzy posilkami. Za częste jedzenie może spowodować bóle brzuszka i klopoty z trawieniem. Może maluch ma tylko większą potzrebę ssania? Przy następnej wizycie zapytaj pediatry.
 
Kochane;
Byłyśmy dzisiaj z Małą u pediatry na wizycie kontrolnej. Ola skończyła wczoraj 8 tygodni, waży równo 6 kg. Kiedy powiedziałam, że zjada 150-180 ml mleka lekarce mało oczy z orbit nie wyszły. Zaleciła ograniczanie jedzenia, jednorazowa porcja to 120 ml co 2-2,5 godziny, ewentualnie w międzyczasie max.80ml wody lub herbatki. Tylko jak mam przekonać dziecko, które do tej pory jadło 1/3 więcej, że ma jeść mniej?
Smoczek nie działa w ogóle i już się boję, co się będzie działo przy najbliższych karmieniach.
A tak dodatkowo, to od niedzieli Ola jest na Bebilonie Pepti. Myślałam, że skoro ten cudowny specyfik nie przypomina w smaku mleka to Oli nie przypadnie do gustu i apetyt sam zniknie. Naiwna byłam. Sądzę, że gdybym do butelki wlała barszcz biały też by zniknął :)
I jak tu sprawić, żeby dziecko uśmiechnęło się do Mamy, skoro ta walczy z nim w tak podstawowej sprawie jak jedzenie? Przecież jak zacznę reglamnetację mleka to pewnie będę mogła zapomnieć, że dziecko będzie się cieszyć z życia...
 
Witam. Zaciekawił mnie ten wątek chociaż nie wiem co poradzic. Ja jak chodziłam do naszej przychodni to pediatra też wytrzeszczała oczy że ona tak szybko przybiera na wadze i że trzeba jedzenie jej ograniczc i dawac wiecej pic. Tak, tylko ona o piciu nie chciała słyszec. Poszłam do prywatnego pediatry i powiedziałam co o małej sadzi pediatra z przychodni. To ona powiedziała że wszystko sie unormuje i jak będzie o wiele gorzej to dopiero będziemy sie martwic a teraz jak ma apetyt to niech je. (to było 5mies temu)
Faktycznie powoli wszystko sie normuje : waga trochę przystopowała, mala nauczyła sie pic i mówia że jak zacznie chodzic to troszkę kilogramkow zgubi.

Sunflowers, no a jak u was? jestem ciekawa czy cos ci sie udało zrealizowac z tych porad doktor?
 
Hej Dzustta! Dzięki za zainteresowanie. Dobrze jest wiedzieć, że nie każdy zmaga się wyłącznie z niedowagą swojej pociechy :)
Przyznam się szczerze, że od dwóch tygodni (czyli od zmiany mleka na Bebilon Pepti) apetyt się zmniejszył. Nie ważyłam wprawdzie Oli, ale sądząc po ilości zjadanego mleka nie wygląda to już tak strasznie. Nie trzymam się sztywno godzin karmienia, chociaż wielu ekspertów twierdzi, że przy karmieniu mieszanką powinno się tak robić. Ola sama daje znać co 3,5-4 godziny, więc nie stosuję się do zaleceń pediatry. Nie wiem czy to może mieć jakiś związek z apetytem, ale po poprzednim mleku (NAN1) wylądowałyśmy w szpitalu. Mała dostała w nocy 39 stopni gorączki, podkurczała nóżki jakby chciała się załatwić, ale nie mogła. Pojechalismy na ostry dużyr pediatryczny, zrobili jej mnóstwo badań i na zdjęciu RTG wyszło, że małej zalega mnóstwo masy kałowej. Do tamtej pory nic nie wzbudzało naszego niepokoju, bo Mała załatwiała się codziennie i kupki wyglądały normalnie (jeśli można tak mówić o kupach :)). Lekarz zrobił jej lewatywę, gorączka od razu spadła, ale powiedział, że to mogła być reakcja na mleko. Od jakiegoś czasu nasza pediatra zaleciła obserwację skóry Oli w kierunku skazy białkowej, bo pojawiła się wysypka na twarzy. No i chyba wszystko wskazuje na to, że Mała ma alergię na mleko. Po Bebilonie Pepti załatwia się łatwiej, nie napina już całego ciałka. Może właśnie ten nadmierny apetyt i niecałkowite wypróżnianie się miało związek z mlekiem? Strasznie się bałam, że po tej lewatywie "zawór" u Oli dopiero się odetka i nie będzie już starczało nawet 180 ml na jeden posiłek, a tu proszę... Niespodzianka. Teraz Ola zjada 6 posiłków po 120 ml, dopija sobie wodę mineralną (dostała nawet ostatnio sześciopak Żywca) i na razie nie jest źle. Jutro idziemy na kontrolne badania do neonatologa, więc dowiemy się czy wszystko jest ok.
 
Sunflowers to świetnie, że wszystko (jak na razie) się wyjaśniło, tylko szkoda Małej że musiała się tak męczyc bo byłam ze swoją w szpitalu i widziłam jak biedactwa tam męczą. To fajnie, że małej już lepiej i muszę ci powiedziec, że nawet nieraz duże odstępy ma od jedzonka -brawo:tak:My też jesteśmy na Bebilon Pepti bo ma skazę białkową i tak ja u was zaczęło się od bólu brzuszka (od złego mleka) i wysypki na twarzy.
To życzmy dużo zdróweczka i pisz jak wam idzie;-)
 
reklama
Do góry