U nas dzisiaj w nocy zle nie bylo i nawet moje cyce w zupelnosci starczyly,wiec jeszcze nie bylo okazji przetestowac zakupionego mleczka.Maly pospal od 23 do 2,do 3 karmienie i kupka,o 5 znow pobudka i zasnelismy przy karmieniu oboje,wiec dopiero o 7 odlozylam go do lozeczka,obudzil sie po 8,a pozniej spalismy wszyscy w trojke jeszcze do 10.30.W dzien tez jak narazie grzeczny,ale musze dopajac herbatka,dzisiaj rumiankowa.
Kaja ja mam to samo i nie wiem czy zaczynac z laktatorem,bo obawiam sie pozniej wzmozonej produkcji,a starczy ,ze juz teraz po 3-4 godzinach moje cycki same domagaja sie oproznienia,jak np maly zbyt dlugo spi.