Nonono, ale poszło,
Olga szaleje z przewrotami,
Maks już może marchewkę bez ścierania jeść, a
Antek lada moment zabierze się i pójdzie
Gratulacje dla wszystkich dzieciaków, a
Natalce z okazji 4 miesiąca, życzymy, żeby jak najdłużej pozostała taką słodką, małą dziewczynką;-)
A ja dziś z oczami na zapałki po nocnym testowaniu potrzeb małej
Ale już przynajmniej mniej więcej wiem, jak ona się budzi....no więc od północy budziła się 7 razy, z czego jeść potrzebowała 2, a reszta to były zwykłe wymuszenia rozbójnicze
dziś w nocy odbyła się zatem parę razy lekka awantura, że cyca nie daję, na butelkę zareagowała najpierw śmiechem, bo myslała, że to nowa zabawa, a potem po prostu zacisnęła buzię i nie dała sobie wcisnąć
No i dwa razy podstepem zmusilam ją do zaśnięcia na brzuchu... W związku z nocnymi zabawami od 4 już sobie dałam spokój ze spaniem, za to Młoda i owszem odsypia :-) No ale liczę, ze parę nocy i skuma, że teraz będziemy już spać inaczej