reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nasze super mądre dzieci - chwalimy się osiągnięciami!

Gratulacje do Jasiów za samodzielne chodzenie;-) brawo

no Myszko teraz to sie nabiegasz hehe zobaczysz jeszcze będziesz tęskniła za dniem w którym Jaś nie chodził;-)

Marti gratuluje Piotrusiowi posłusznego chodzenia przy mamie brawo mądry chłopczyk u nas czasem da rączkę jak idziemy na spacer ale zwykle na chwile i zaraz lata gdzie popadnie wie za to ze przed ulica trzeba dać rączkę mamie albo tacie zanim się przejdzie na druga strone
 
reklama
Myszko ogromne gratulacje dla Jasia:-):-):-)

Marti nie martw sie Quinten natomiast trzyma wszystko odwrotnie:baffled: i tez ogranicza mu to manewr:tak: nauczą sie jeszcze trzymac dobrze:tak:.
 
Ogromne gratulacje dla Jasia. Marti jak kilka razy zauważyłam u Olka ze czasem chwytał sobie dwoma paluszkami ale chyba mu to przeszło bo teraz tego nie widze także nie martw się na zapas. Olek mówi nowe słowo: kna, oznacza to kółko, dziwnie sobie je nazwał :)
 
Mam pytanie, jak bawią się wasze dzieciaczki? Bo mój ma ostatnio fazę na zabawki do ciągnięcia, układanie wieży, przesuwa kuleczki w liczydłach, zabawkach motorycznych itp.
 
Wiecie, to nawet nie chodzi o to ze on to trzyma dwoma paluszkami (szczypce) tylko tak już w takiej pozycji po dorosłemu, opiera na palcu środkowym itd... i wtedy właśnie trudno mu manewrować żeby do buzi trafić, i tak wygina rączkę że do buzi trafia łyżka zwrócona do góry nogami :-p Pytam po prostu z ciekawości, bo jak widzę wszystkie dzieciaki trzymają w piąstce i tak oto mnie zaciekawiło ;-) kiedyś całkiem inaczej rzymał i ładnie jadł a tu taki zwrot akcji :sorry2:
 
Jasio sprawia wrazenie glodzonego dziecka - jak przechodzimy obok sklepu spozywczego to mowi "am, am" :-D Choc na zaglodzonego nie wyglada :-p

No ale najbardziej lubi warzywny sklep bo niemal kazdy owoc i niektore warzywa to dla niego "bam" czyli pilka :-D Dzis dorwal ketchup i byl zafascynowany etykieta z pomidorami czyli "bam" :-D
 
Mysz u nas na wczasach było to samo, dziecko obciachu nam narobiło, jakbyśmy mu jeść nie dawali, a co do trzymania łyżeczki, to bardzo często zdarza mu się ją chwytać paluszkami tak jak Marti opisuje. No ale ja jako ta niedobra mama rzadko daję synkowi jeść samodzielnie, tylko jak potrawa jest na tyle gęsta, że nie spada z łyżeczki.
 
Pochwalę się synem, własnie zjadł sniadanie - jajeczniczka, pomidorek, ogórek małosolny - i zjadł je sam :-D. Ma taki widelczyk zakrzywiony, jadł nim i łapkami, ale jestem dumna :-).

Edit

No to własnie Janek mnie rozwalił :-p. Ciagnie go do miski psiej z wodą i jest stamtad regularnie wyganiany. No i najwyraźniej uznał, ze czepiamy się o sposób jej zastosowania, porwał łyzeczke i poleciał do niej, żeby skorzysta jak człowiek, a nie piesek :-D.
 
Ostatnia edycja:
no prosze jaki Janek kulturalny :-)

Moze to nie jest osiagniecie, ale pierwsza krew sie u nas polala... Podczas kapieli Jasio sie poslizgnal i uderzyl buzia chyba o brzeg wanny (nie wiem dokladnie bo moj maz byl z nim a nie ja) no i krwi bylo sporo. Stracilam na moment glowe, oblal mnie zimny pot, ale sie pozbieralam, zmoczylam pieluche zimna woda i mu przylozylismy. Rozcial sobie warge gorna od wewnatrz :-(
Krzyczal bardzo bo sam tez sie przestraszyl :no:
Mleka tez nie chcial pic bo wciaz poplakiwal, ale poszedl z mlekiem do lozka no i tam wypil i zasnal. Ale warge ma spuchnieta...
 
reklama
Biedny Jasio:-( no i brawa dla dzielnej mamy;-).

Kluliczku super ma Janek pomysły no i gratulujemy samodzielnego jedzenia:-).
 
Do góry