Nasze wizyty i zdjęcia USG :)

[Huuuura]

Och och! Cudownie. Kocia serdecznie gratuluję wizyty :-) też tak chcę!

 

[ANECIA88]

KROM, też byłam w szoku, że już takie duże. OM miałam 28 września, a wiem kiedy zaszłam w ciążę, bo za pomocą dziewczyn z "planowania płci" próbowaliśmy z mężem zaplanować braciszka dla naszej Natalci. Grunt, iż się udało za 1 razem:-) a co będzie...DZIECKO!!!! to najważniejsze, a czy powiększymy grono bab w domu, bądź też wyrównamy siły, okaże się. najważniejsze żeby było ZDROWE!!! i żebyśmy dotrwali do finishu

 

[vivienne3]

Witam ja jutro rano jade na badania czyli pobieranie krwi a w poniedziałek mam wizyte u mojej pani doktor i włąśnie wtedy dowiem sie czy ciaża się rozwija czy zowu zarodek obumarł.Wiec trzymajcie kochane kobietki kciuki na moje maleństwo.

 

[Huuuura]

Witam ja jutro rano jade na badania czyli pobieranie krwi a w poniedziałek mam wizyte u mojej pani doktor i włąśnie wtedy dowiem sie czy ciaża się rozwija czy zowu zarodek obumarł.Wiec trzymajcie kochane kobietki kciuki na moje maleństwo.

Eh! Też byłam dziś rano na pobraniu krwi. Chciałam iść w poniedziałek do mojego gin, ale wyniki będą dopiero we wtorek... buuuuuu, więc muszę poczekać na wizytę do czwartku.
Pobranie- masakra. Pielęgniarki bardzo miłe, ale ból polegał na tym, że musiałam być na 7:00 na czczo, a u mnie wiąże się to z obrzydliwymi mdłościami. Po prostu muszę zastartować dzień suchą bułką ok 5:30. Jak mnie zobaczyły taką bladą i zgiętą to wzięły bez kolejki, dały wiaderko a potem same mi moją coca-colę podały do picia (dobrze, że było wiaderko, bo podana tak późno niestety słabo pomogła i szybko ją oddałam)...
Ojoj, siedzę sobie teraz w pracy i staram jakoś ogarnąć. Jedno jest pewne! Maleństwo zdrowo rozrabia więc na moje oko będzie silne! OBY!

 

[nineczka]

vivienne - trzymam kciuki najmocniej jak się da i czekam niecierpliwie na wieści

 

[vivienne3]

krew oddana w poniedziałek ide na kontrole której cholernie się boje

 

[Cat Ballou]

I ja się dopiszę dopiero niedawno zobaczyłam moją pikającą kropeczkę i już się bałam że jej nie zobaczę. Na pierwszym usg jakies 2 tyg temu widziałam tylko pęcherzyk bez tętna. Wielkość jego wskazywała na to żee ciąża jest 10 dni młodsza niż by wypadało z OM.. chyba nie muszę pisać co przeżywałam przez następny tydzien! Po tygoniu poszłam na umówiona wizytę i zobaczyłam już zarodeczek z tętnem (tego dnia wskazywało na ciążę 5 dni młodszą, co się może zgadzać ewentualnie) moje szczęście nie znało granic!! po 3 dniach miałam delikatne plamienie wiec poszłam do lekarza prywatnie i tez zrobił usg nawet przez sekundkę posłuchaliśmy serdunia 140 uderzen na minutkę cos cudownego. Był wtedy 7t4d z OM a na usg 7 tyg i 1 dzień. Jestem dobrej myśli ) Zerknęłam w moją starą karrtę ciąży i okazuje się ze z synkiem na pierwszym usg byłam 7+6 z OM a z usg wyszlo 7+1 i tętno też 140 )

 

[prija0]

No właśnie się zastanawiałam co u Ciebie, bo długo się nie odzywałaś. Cieszę się, że wszystko ok. Tym że jest młodszy się nie martw, to jest często. Ja też miałam 2 dni młodsze a na nast. wizycie nadrobił 4 dni Musiałaś mieć późno owulację. Gratuluję tego, że wszystko jest ok.

 

[Pyśka_:)]

U mnie też Okruszek wychodzi młodszy na pierwszym usg gdzie już coś było widać to było 7t3d i lekarz powiedział, że jest sporo młodsze ale ni kreślił dokładnie ile a na następnym wyszło że o 3 dni. Zobaczymy czy w poniedziałek mi zrobi usg i ile wtedy wyjdzie

 

[Cat Ballou]

Ja wizyte następną z usg mam 21.12 w koniec świata . Pozniej genetyczne 18.01 i jeszcze państwowo jestem umówiona na 24.01 ale nie wiem czy pójde.