kamila ja to wcale nie uzywałam butelki, ale jedna mwarto miec, bo moze akurat bedzie jadl Twoj maluszek, a jak cos to pozniej dokupisz, u mnie bylo tak, ze probowalam podawac i wode i mleko swoje i nic, tylko chyba jakos mi sie kojarzy, ze nie od razu dalam z butelki, albo dalam raz czy dwa, zobaczylam ze pije i olałam, a tu trzeba caly czas dawac, zeby sie dziecko nie odzywczaiło i teraz tego bledu nie popełnie i chyba bede karmic mieszanie, moj synek tez czesto jadł i tu byl problem, a pozniej nie chcial mi jesc stalych pokarmow, bo tylko cyc i cyc, w koncu jak go odstawilam zaczal super jesc, ale picie tylko z niekapka. Jesli chodzi o firme to ja polecam tommee tippee, mam rawie wszytsko z tej firmy, bo jakos ją polubiłam, oprocz butelki, ale tu siostra zachwalała strasznie
A smoczek to w sumie nie wiem jakiej firmy ja tam mialam jakis najzwyklejszy chyba, nawet ze dwa mialam, ale nie pamietam jaki. Mój smoka ciągał przez pierwszy miesiac (moze nawet niecały), bo jak Akatsuki pisala mial ogromny odruch ssania, a szczegolnie w szpitalu, a pozniej odrzucil probowalam mu wciskac nie raz,ale nici z tego.
dreamgirl oooo niezle ciuszki
