Witam was wszystkie, mój problem jest następujacy. Mam takiego upartego 2,5 latka który za nic w świecie nie chce rozstać sie z pieluszkami. Od rokuz nimi walczymy róznymi sposobami i nic. Ani razu nie zawołał. Już nie mam na niego sposobu. Młodszy ma teraz 9 miesięcy i zastanawiam się jak i kiedy do niego podejść żeby ta trudna sztuka przestawienia się na nocnik się powiodła. Macie jakieś propozycje?








