czesc,
okres spoznia mi sie juz ponad tydzien nie wiem co myslec, jak zawsze z partnerem dbalismy o bezpieczenstwo podczas seksu wiec nie mam nic na sumieniu, zrobilam co najmniej 5 negatywnych testow ciazowych, zaczynam sie martwic, ze moge byc tym nadzwyczajnym przyapdkiem ktory pomimo dobrze uzytej prezerwatywy mogl zajsc w ciaze, czy naprawde jest o co sie martwic, czy na moim miejscu bylybyscie spokojne?
okres spoznia mi sie juz ponad tydzien nie wiem co myslec, jak zawsze z partnerem dbalismy o bezpieczenstwo podczas seksu wiec nie mam nic na sumieniu, zrobilam co najmniej 5 negatywnych testow ciazowych, zaczynam sie martwic, ze moge byc tym nadzwyczajnym przyapdkiem ktory pomimo dobrze uzytej prezerwatywy mogl zajsc w ciaze, czy naprawde jest o co sie martwic, czy na moim miejscu bylybyscie spokojne?