Niemowlę

[Paulina26777]

Hej. . Mój synek skończył 3 miesiące. Leżąc na brzuchu nie chce wogole podnosić główki ani na moment. Na rękach czy pół siedząco na kolanach trzyma sobie główkę. Obraca w lewo prawo. Spina się do podnoszenia z pleców. Ale na brzuchu nic. Byłam u lekarza stwierdził że lewa rączkę ma słabsza. Delikatna asymetria i jest mu ciężko podtrzymać się na niej. Dostałam skierowanie na rehabilitacje. Ale dopiero za 2 tyg mam wizytę. Czy może ktoś miał podobnie ?

 

[Mama23?????]

Ja akurat nie mialam ale znam osobe u ktorej corka miala napiecie miesniowe I podobny problem ,tez mieli rehabilitacje po miesiacu juz bylo wszystko wporzadku . Najwazniejsze zeby szybko zareagowac, nie mam 100% pewnosci czy to ten sam problem ..ale mam nadzieje ze u was tez bedzie ok

 

[NiebieskookaEM]

Rehabilitacja pomaga, spokojnie

 

[Madzia86G]

Hej. . Mój synek skończył 3 miesiące. Leżąc na brzuchu nie chce wogole podnosić główki ani na moment. Na rękach czy pół siedząco na kolanach trzyma sobie główkę. Obraca w lewo prawo. Spina się do podnoszenia z pleców. Ale na brzuchu nic. Byłam u lekarza stwierdził że lewa rączkę ma słabsza. Delikatna asymetria i jest mu ciężko podtrzymać się na niej. Dostałam skierowanie na rehabilitacje. Ale dopiero za 2 tyg mam wizytę. Czy może ktoś miał podobnie ?

U nas synek kompletnie nie chciał leżeć na brzuszku bo nic nie potrafił zrobić i się denerwował.
Super że macie rehabilitację już za 2tyg ze skierowania ( z NFZ ??? czy jednak prywatnie ? - my z nfz wizytę nam zapisali dopiero za pół roku więc poszliśmy prywatnie ).
Pani stwierdziła napięcie mięśni barku.
Poćwiczyła, kazała przez tydzień codziennie potwarzać to co ona robiła, po tygodniu na macie u fizjo już potrafił opierać się na rączkach.
Po kolejnej wizycie szło mu jeszcze lepiej. A po trzeciej z drobną pomocą obracał się z pleców na brzuszek.
Także tak - wizyty pomagają
Nie sa to łatwe wizyty Nasz przez pierwsze 20-30minut był bardzo spokojny ale ostatnie 10-15minut wrzeszczał jak opętany bo miał już dość
no ale pomogło.

 

[Paulina26777]

U nas synek kompletnie nie chciał leżeć na brzuszku bo nic nie potrafił zrobić i się denerwował.
Super że macie rehabilitację już za 2tyg ze skierowania ( z NFZ ??? czy jednak prywatnie ? - my z nfz wizytę nam zapisali dopiero za pół roku więc poszliśmy prywatnie ).
Pani stwierdziła napięcie mięśni barku.
Poćwiczyła, kazała przez tydzień codziennie potwarzać to co ona robiła, po tygodniu na macie u fizjo już potrafił opierać się na rączkach.
Po kolejnej wizycie szło mu jeszcze lepiej. A po trzeciej z drobną pomocą obracał się z pleców na brzuszek.
Także tak - wizyty pomagają
Nie sa to łatwe wizyty Nasz przez pierwsze 20-30minut był bardzo spokojny ale ostatnie 10-15minut wrzeszczał jak opętany bo miał już dość
no ale pomogło.

Tak na NFZ. W jednej przychodni kazali czekać pół roku. Więc też chciałam iść prywatnie. Ale podeszłam do drugiej i tam pani wcisnęła mnie za 2 tyg. Też mam nadzieję że mu pomogą i nic poważnego nie wyjdzie. Ciężko się patrzy jak się dziecko męczy

 

[Madzia86G]

Tak na NFZ. W jednej przychodni kazali czekać pół roku. Więc też chciałam iść prywatnie. Ale podeszłam do drugiej i tam pani wcisnęła mnie za 2 tyg. Też mam nadzieję że mu pomogą i nic poważnego nie wyjdzie. Ciężko się patrzy jak się dziecko męczy

Będzie dobrze ,sama zobaczysz
to są wbrew pozorom bardzo proste ćwiczenia które pomagają maluchowi angażować mięśnie które są mało aktywne.
Efekty naprawdę są bardzo szybko widoczne.

 

[Angiee]

W oczekiwaniu na rehabilitację możesz sobie zobaczyć zapisaną relację brzuszkowelove u Fizjomommy na Instagramie. Tam są różne podpowiedzi jak zachęcić dziecko do leżenia na brzuszku. Nie zaszkodzi, a kto wie, może pomoże

 

[A.Patrycja]

Słabe napięcie mięśniowe, dobrze, że masz już zaraz rehabilitację to szybko nadrobi zaległości mój syn też tak miał, może już po dwóch czy trzech sesjach zaczął unosić główkę, później już szybko poszło

 

[Paulina26777]

Będzie dobrze ,sama zobaczysz
to są wbrew pozorom bardzo proste ćwiczenia które pomagają maluchowi angażować mięśnie które są mało aktywne.
Efekty naprawdę są bardzo szybko widoczne.

Co prawda rehabilitacje mamy za tydzień. Ale mój maluszek postanowił mnie zaskoczyć i od wczoraj bardzo ładnie zaczął podnosić i trzymać główkę