reklama
A
azik
Gość
a my mamy tydzień bez pieluchy w nocy - zdecydowałam sie jak drugi ranek z rzędu Bartuś zanim przyszedł do mnie szedł SAM do toalety ściągał pieluchę robił siku i szedł do mnie
nawet bym nie wiedziała że bym w toalecie, gdyby nie pozostawiona sucha pielucha
nawet bym nie wiedziała że bym w toalecie, gdyby nie pozostawiona sucha pielucha
Emcia
Marcowa Mama '06
U nas juz bez pieluch od Lipca i zero wpadek juz od dawna. W nocy byly dwie ale tez juz dawno. Sama w koncu zaczaila, ze bez pieluch jest lepiej i jak zaczela wolac to juz nie chciala ich zakladac, nawet na noc Niby taka dorosla
pytia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Lipiec 2005
- Postów
- 4 681
My jeszcze w nocy zakładamy Jasiowi pieluchę, ale to głównie ze względu na moją ciążę - żebym nie musiała w nocy wstawać albo ciągle prać pościeli. Ale najczęsciej przychodzi rano z suchą pieluszką i mówi: "No zdejmij mi już tego pampersika, przecież nie jestem małą dzidzią..."
reklama
A my sie tak staramy zeby temu naszemu uparciuchowi przepówić do rozumu i nic. Jak mówie chcesz siusiu on nie i za chwile itak do pieluchy strumyczek leci, a jak mówie idziemy siu siu wtedy biegnie ale uwaga nie na nocnik czy na sedes wybrał sobie doniczke z zwiędnietym kwiatkiem na schodach na dworze, a teraz przeciez tak zimno...co ja sie nagadam, czego nie nawymyślam i nic. Juz nie wiem jakich sposobów mam uzywać. Całe lato biegał bez pieluszki bo myslałam że jak się zmoczy to załapie że niefajnie jest, ale gdzie tam osikał sie i w śmiech i wtedy tłumaczyłam mu ze tak nie wolno że bedzie go dydus bolał a on nadal smiech...i ta walka trwa juz prawie rok i efekt z tego taki że idzie jak mu każe ale sam nie zawoła. Bym musiała co 10 minut mu mówić żeby strumyczek nie lądował w pieluszce tylko poza nią a itak zero w tym jego dobrej woli...
POMOCYYYYYYYYYYYYYYYYYY
POMOCYYYYYYYYYYYYYYYYYY
Podziel się: