reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nurtujące, kontrowersyjne tematy...

Paluszek a ty gdzie chcesz rodzić???? Ja chcę na Klinicznej, a jak mnie odeślą to chyba Zaspa :/ choć jak byłam z M oglądać jak tam wygląda to się trochę przeraziłam... bo remont to na bank by się im przydał... ale przecież nie będę w stanie patrzeć na odpadającą farbę ze ściany w czasie porodu :p
 
reklama
Ja właśnie planuje na Klinicznej, tam też chodze do szkoły rodzenia i ostatnio oglądaliśmy porodówkę. Faktycznie sam szpital, izba przyjęc itp wygląda nieciekawie, ale już sama porodówka była ok, sale przynajmniej te co widziałam (w sumie jest 5) są odnowione, nie ma luksusów ale jest czysto, każda sala porodowa ma łazienkę z czego 3 z prysznicem a reszta tylko kibelek i umywalka, wiem też ze na klinicznej na zmianie są 3 położne i 3 lekarzy, rodzących jednocześnie może być 5. Jest tez strasznie gorąco...
 
nam położna mówiła że zzo może spowodować spowolnienie porodu dlatego też nie zawsze warto je zastosować. odwrotna sytuacja jest gdy pacjentka jest tak wymęczona bólami że poród zwalnia, wtedy po znieczuleniu moze przyspieszyć więc to wszystko kwestia indywidualna. osobiście nastawiam sie na poród bez znieczulenia, ale zakładam tez możliwość wzięcia go jesli juz nie będę dawała rady w końcu każdy poród jest inny. uwierzcie mi że o bólu szybko się zapomina, żeby nie powiedzieć w jednej chwili.
 
Ja właśnie planuje na Klinicznej, tam też chodze do szkoły rodzenia i ostatnio oglądaliśmy porodówkę. Faktycznie sam szpital, izba przyjęc itp wygląda nieciekawie, ale już sama porodówka była ok, sale przynajmniej te co widziałam (w sumie jest 5) są odnowione, nie ma luksusów ale jest czysto, każda sala porodowa ma łazienkę z czego 3 z prysznicem a reszta tylko kibelek i umywalka, wiem też ze na klinicznej na zmianie są 3 położne i 3 lekarzy, rodzących jednocześnie może być 5. Jest tez strasznie gorąco...

Dzięki za info. Jak pisałam wcześniej my byliśmy z naszą szkołą rodzenia na Zaspie. 5 sal porodowych (jeżeli tak to można nazwać... bo wymiary to ok. 3mx5m takie jakieś malutkie się wydawały...), w których zmieści się tylko łóżko, Ty, mąż i pewnie położna... :) do tego jak dla nas HIT... 1 łazienka na tych 5 sal porodowych, czyli jak jedna babeczka zdecyduje się na prysznic... to reszta w tym czasie sika w majty... jak dla mnie dramat...

Z obsługi 3 położne i lekarz... jak ktoś ma cesarkę to dwie położne idą do cesarki a z resztą rodzących zostaje 1 połozna ! Ta Pani co nam to opowiadała, mówiła, że nie ma co się przejmować bo to nie problem i że jakoś dają radę :/ ale mnie to przeraziło lekko mówiąc...
 
ja zdecydowanie biore pod uwage znieczulenie.Patrzac na to jak reaguje na bol u dentysty, raczej mam niski prog.Wybor szpitala byl dokonany bo tam pracuje moja gin + bezplatne zoo.Dzisiaj mialam robic juz badania,a ze sie spoznilam to sie tylko dopytalam i gin mi juz przepisal badania na krzepliwosc.Wiec jak sie uda to w przyszlym tyg pojdae na wizyte do anestezjologa i sie dopytam co i jak.
 
dagrab to bardzo dobrze, że w twoim szpitalu nie robią problemów z zzo z tego co widzę. Tam gdzie mój gin pracuje nie ma możliwości takiego znieczulenia dlatego inny szpital :( ale też nie wiadomo, zobaczymy co wyjdzie.

Paluszek, a mówili wam już co trzeba spakować do szpitala dla siebie i dziecka? Trzeba wcześniej jechać na jakieś konsultacje odnośnie zzo do anestezjologa (podobno w Wojewódzkim tak jest)?
 
A ja słyszałam, że fajne warunki, bo po remoncie, są w szpitalu na Nowych Ogrodach (nie wiem jak on się nazywa).
A tak a propos sal porodowych, to jak ja rodziłąm na Inflanckiej, to tylko pierwsza faza była w tzw. sali rodzinnej. Na II przechodziło się do innej sali, po drugiej stronie korytarza, gdzie wszystkie porody rodzinne miały finał. Trochę mnie to dziwiło, ale położna mówiłą, że tak jest zawsze, bo tam mają sprzęt w razie czego, a sala obok jest neonatologiczna. Nie wiem jak to jest w innych szpitalach.
 
A ja się wtrącę :p Na stronie Klinicznego jest lista rzeczy do zabrania:
Należy ze sobą zabrać:
  • dowód osobisty
  • aktualny dokument ubezpieczeniowy informujący o odprowadzeniu składek zdrowotnych
  • skierowanie do szpitala (nie wymagane konieczne)
  • karta ciąży z wynikami HBS, WR i grupy krwi
  • zalecane posiadanie wyniku badania w kierunku HIV
  • pampersy, kosmetyki, ubranka dla dziecka
  • bagaż podręczny (bez toreb podróżnych)

Paluszek - czy Wam może coś jeszcze dopowiedzieli na ten temat ?
 
Ja wlasnie wczoraj musialam w szpitalu wypelnic dane o porodzie, czy chce aby ktos mi towarzyszyl, czy chce miec pokoj rodzinny, czy chce aby dziecko od razu po porodzie przylozyli mi do serca etc i bylo wlasnie pytanie odnosnie znieczulenia, Ja ostatnio rodzilam naturalnie z tzw tlenem etnotox czy jak sie on tam nazywal, i bylo bardzo dobrze i teraz tak samo wybralam ten tlen Mam nadzieje ze porod bedzie taki jak ostatnio :))

I wam dziewczyny zycze szybkich i lekkich porodow :)
 
reklama
Paluszek, a mówili wam już co trzeba spakować do szpitala dla siebie i dziecka? Trzeba wcześniej jechać na jakieś konsultacje odnośnie zzo do anestezjologa (podobno w Wojewódzkim tak jest)?

Tak:)

Ogólnie trzeba mieć jedną małą torbę (bądź nawet siatkę) rzeczy na sam poród i drugą już większą z całą resztą rzeczy dla siebie i Malucha.
W tej małej torbie (choć patrząc na ilość rzeczy to raczej mała nie bedzie:)) trzeba mieć
Dla siebie:
kartę ciąży, grupę krwi, badania na WR i żółtaczkę, dowód osobisty i aktualne ubezpieczenie
szlafrok, klapki, t-shirt, lub krótką koszulę do samego porodu, koszulę na przebranie,
jedną parę majtek z siateczki i jedną wkładkę poporodową
jeden ręcznik, maszynkę do golenia.
Jeżeli chcesz mieć lewatywę przed porodem to zdecydowanie zalecają przynieść własny zestaw...
wodę mineralną, czekoladę lub batonik.
warto mieć pomadkę ochronną
Mąż powinien mieć wygodne ubranie, będzie musiał kupić woreczki na buty i ten taki jednorazowy fartuch (te rzeczy są w automatach w szpitalu - polecam mieć tylko złotówki i 50groszy bo innych automat nie chce przyjmować)
Dla Maluszka jedną pieluszkę jednorazową i jedno ubranko z niedrapkami i czapeczką najlepiej bez troczków.
Warto też wziąć kocyk, czy becik(otulaczek), pieluchę flanelową - niby to wszystko mają, ale w sumie to karzą przynosić swoje;/

W drugiej torbie której nie bierzesz ze sobą do porodu (więc albo mąż dowiezie, albo trzymajcie w samochodzie) bierzesz całą resztę:
czyli kosmetyki dla siebie i dziecka, ręczniki, dodatkową koszulę, podkłady poporodowe, dodatkowe majtki z siateczki,specjalny stanik do karmienia, wkładki do stanika, dwa komplety ubranek dla Maluszka, pieluszki jednorazowe.

Ogólnie po porodzie dostajesz na chwilę (na ok 30 min) Maluszka, potem razem z położną i mężem Maluch idzie na mycie, ważenie ubieranie. W tym czasie będzie trzeba urodzić łożysko, przyjdzie lekarz sprawdzi stan krocza,zszyje jak bedzie potrzeba, trochę Cię ogarną, bedzie chwila na przebranie i przynoszą Maluszka z mężem:) Na prodówce zostajecie wszyscy ok 2 godzin pod okiem położnej i pediatry. Potem przenoszą cie na salę po porodową, jeżeli wszystko jest ok wypis jest po dwóch dobach. Szpital jest otwarty wiec wszyscy mogą Cię odwiedzać przez cały dzień, jest nawet specjalna sala odwiedzin. Jest jedna sala poporodowa jednoosobowa o podwyższonym standardzie i taka sama dwuosobowa, reszta jest wieloosobowa.
 
Ostatnia edycja:
Do góry