reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odchudzanie roczniaka

Dołączył(a)
17 Maj 2020
Postów
1
Tak, wiem ze niemowlakow sie nie odchudza. To tytul prowokacja :)
Moj synek ma 12 miesiecy, 86cm i 13 kg. Ma ogromy apetyt i chcialabym wiedziec ile srednio roczne dziecko powinno jesc. Nigdzie nie moge znalezc konkretnych informacji, zwykle w jadlospisach podane jest np. danie: zupa i kanapki, no i ja chcialabym wiedziec ile dokladnie np. mililitrow czy miligramow tego powinno byc, bo moj bobas moglby nawet surowe ogorki wsuwac bez przerwy. Albo jaka powinna byc wartosc kaloryczna tych posilkow na dzien.
Moj Kajtek pije dwa razy dziennie mleko rozcienczane kozie 1:1 z woda (200 ml koziego z kartonika x2 dziennie), je kaszke na wodzie z dodatkiem tartej marchwii (250 mg x2 dziennie) a na obiad zwykle gotuje mu warzywa z lyzka masla (250 mg), i tak od miesiecy...a waga nie spada :( Nigdy nie dostawal slodyczy ani sokow ani nawet mleka sztucznego i pomimo tego jest taki puchaty.
Moze jednak za duzo mu daje?
 
reklama
Mój syn ma 10m i prawie 11kg (ok 80cm wzrostu)- ostatnio na wizycie u pediatry zapytałam, czy go przekarmiam (Bo też je jak smok.. zjada wszystko). Dostałam odpowiedź, żeby pilnować 5 posiłków, bez podjadania i że dziecko do 2 roku życia powinno dostawać te 5 posiłków tyle ile zje...
U mnie zjada rano mleko (kp) kaszkę albo kanapkę potem znów mleko, na obiad zupę i drugie (porcje odrobinę mniejsze niż moje), owoce na podwieczorek i kolacja, na dobranoc mleko..
Nie ma takich wartości, ile ml ma jeść dziecko, bo jedno będzie niejadkiem i nie zje prawie nic A drugie zje 2 porcje...
Nie wiem czy Twoj syn już chodzi, ale mój już jakiś czas się porusza i nie widać, żeby był bardzo przy kości, choć waga pokazuje co innego.
 
Puchaty? Musi być słodki, moja ma 7.5 miesiąca i waży 9.410 I tez mam ja odchudzać? Myślę że zacznie biegać i waga stanie, tak było u mojej siostry, zaczął chodzić i waga stanęła,
 
O temat jakże bliski memu sercu.
W tygodniu byłam z synem (13 miesięcy) na szczepieniu i gdy przyszedł moment ważenia to pielęgniarka i pani doktor zrobiły wielkie oczy. Waga to 16.3 kg przy chyba 86 cm wzrostu. Nie miałam porównania z innymi dziećmi, znajomi i rodzina mówili że to duży chłopak ale po reakcji pani doktor zaczęłam się martwić.
Dzisiaj postanowiłam że nie będzie już nocnego "cysia" a jeśli się synuś przebudzi to dostanie wodę.
Nie daję synkowi do picia nic oprócz wody i piersi. Jego dzienny jadłospis to rano kaszka i woda później jakaś kanapeczka czy jajeczniczka lub placuszek i woda potem obiadek, deserek czyli jakiś owocek i kolacyjka kanapeczka. Pomiędzy posiłkami sam sobie bierze cysia chociaż zauważam że coraz rzadziej. Czasem zdarzy mi się zgrzeszyć i podam synkowi parówkę, czasem też chrupke ale żadnych słodyczy czy np słonych rzeczy. Sprawdzam składy. Dodam że synek już z miesiąc chodzi i jest ruchliwy, staram się go nie ograniczać - jestem, obserwuję i jak trzeba asekuruje ale daje Mu się wyszaleć. Nie wiem skąd ta waga i czy mam się martwić. Co o tym drogie mamusie myślicie?
 
O temat jakże bliski memu sercu.
W tygodniu byłam z synem (13 miesięcy) na szczepieniu i gdy przyszedł moment ważenia to pielęgniarka i pani doktor zrobiły wielkie oczy. Waga to 16.3 kg przy chyba 86 cm wzrostu. Nie miałam porównania z innymi dziećmi, znajomi i rodzina mówili że to duży chłopak ale po reakcji pani doktor zaczęłam się martwić.
Dzisiaj postanowiłam że nie będzie już nocnego "cysia" a jeśli się synuś przebudzi to dostanie wodę.
Nie daję synkowi do picia nic oprócz wody i piersi. Jego dzienny jadłospis to rano kaszka i woda później jakaś kanapeczka czy jajeczniczka lub placuszek i woda potem obiadek, deserek czyli jakiś owocek i kolacyjka kanapeczka. Pomiędzy posiłkami sam sobie bierze cysia chociaż zauważam że coraz rzadziej. Czasem zdarzy mi się zgrzeszyć i podam synkowi parówkę, czasem też chrupke ale żadnych słodyczy czy np słonych rzeczy. Sprawdzam składy. Dodam że synek już z miesiąc chodzi i jest ruchliwy, staram się go nie ograniczać - jestem, obserwuję i jak trzeba asekuruje ale daje Mu się wyszaleć. Nie wiem skąd ta waga i czy mam się martwić. Co o tym drogie mamusie myślicie?
16 kg?
 
Tak 16.3 kg, w książeczce wpisane 16 kg do poprawy tylko wzrost bo właśnie synka zmierzyłam i będzie coś w okolicy 90+ cm. Dodam że synek w siatkach centylowych mieścił się chyba tylko przy urodzeniu (3.5 kg i 55cm) w trzecim miesiącu było 6.1 kg i 68 cm w szóstym miesiącu 10.2 kg i 74 cm w dziewiątym 13 kg i 82 cm. Regularnie chodzę do lekarza i to nie jednego i nikt nic do tej pory się nie doczepił. Dopiero na ostatnim szczepieniu zdziwienie ale oprócz zdziwienia nic, gdy ja zaczęłam dopytywać to usłyszałam że jak to (epidemia) się skończy to możemy ewentualnie zbadać cukier. Myślę że odczekam jeszcze z tydzień i pójdę do innego lekarza.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny przypatrzcie się co poddajecie dzieciom. Zerknij cię na produkty z wysokim indeksem glikemicznym. Może w tym tkwi problem. Ja podaję dziecku placki kaszę, czy banany, ale mój ma problem z wagą i potrzebuje go tuczyć nieco. Skoro wasze dzieci waża nieco więcej, to może spróbować podawać inne produkty. Marchewkę mozna zamienić na mniej kaloryczne warzywo typu dynia, cukinią i chociażby ogórek. Można by też zrezygnować z jednej kaszki na rzecz zupki czy innych warzyw. Aoze po prostu robić rzadsze kaszki. Kanapli zastąpić ryżem, czy chociażby parówka, która sprawi, że dziecko na dłużej się nasyci. A do picia woda. Przy kozim mleku trzeba kontrolować nerki. Mam nadzieję, że lekarz cię o tym poinformował. Może też dziecku bardziej chce się pić i próbuje to uczucie zaspokoić jedzeniem zwłaszcza teraz kiedy jest ciepło. To tylko luźne propozycje.

Czy dzieci waża więcej, czy mniej to się lekarze czepiają. Jednak pilnować trzeba, by zbudować w dziecku dobre nawyki jedzenia, kontrolować czy jest zdrowe ( tsh, glukoza) i cieszyć sie, że sa
 
Dziewczyny przypatrzcie się co poddajecie dzieciom. Zerknij cię na produkty z wysokim indeksem glikemicznym. Może w tym tkwi problem. Ja podaję dziecku placki kaszę, czy banany, ale mój ma problem z wagą i potrzebuje go tuczyć nieco. Skoro wasze dzieci waża nieco więcej, to może spróbować podawać inne produkty. Marchewkę mozna zamienić na mniej kaloryczne warzywo typu dynia, cukinią i chociażby ogórek. Można by też zrezygnować z jednej kaszki na rzecz zupki czy innych warzyw. Aoze po prostu robić rzadsze kaszki. Kanapli zastąpić ryżem, czy chociażby parówka, która sprawi, że dziecko na dłużej się nasyci. A do picia woda. Przy kozim mleku trzeba kontrolować nerki. Mam nadzieję, że lekarz cię o tym poinformował. Może też dziecku bardziej chce się pić i próbuje to uczucie zaspokoić jedzeniem zwłaszcza teraz kiedy jest ciepło. To tylko luźne propozycje.

Czy dzieci waża więcej, czy mniej to się lekarze czepiają. Jednak pilnować trzeba, by zbudować w dziecku dobre nawyki jedzenia, kontrolować czy jest zdrowe ( tsh, glukoza) i cieszyć sie, że sa
Właśnie ściągnęłam sobie tabelki z wyszczególnionym indeksem glikemicznym danych produktów i mój minus jest taki że podaję synkowi białe pieczywo tylko mam taki problem że synek innego nie chce, masz jakiś pomysł jak to zastąpić?
Co do kaszek to przejdę z tych na mleku na takie na wodzie albo spróbuję zamiast mleka modyfikowanego mleka owsianego (ktoś wyżej o nim pisał).
Masz może jeszcze jakieś propozycje jak zmodyfikować menu synkowi? Wiem że podałaś luźne propozycje ale jestem tak zestresowana i skołowana w temacie że nie umiem teraz twórczo myśleć.
 
reklama
Właśnie ściągnęłam sobie tabelki z wyszczególnionym indeksem glikemicznym danych produktów i mój minus jest taki że podaję synkowi białe pieczywo tylko mam taki problem że synek innego nie chce, masz jakiś pomysł jak to zastąpić?
Co do kaszek to przejdę z tych na mleku na takie na wodzie albo spróbuję zamiast mleka modyfikowanego mleka owsianego (ktoś wyżej o nim pisał).
Masz może jeszcze jakieś propozycje jak zmodyfikować menu synkowi? Wiem że podałaś luźne propozycje ale jestem tak zestresowana i skołowana w temacie że nie umiem teraz twórczo myśleć.
Spróbuj też kokosowego mleka i kaszki też możesz zmieniać. Możesz też robić rzadsze. A pieczywo??? Moje dzieci ciągle nie jedzą. Syn ma 2,5 lata córka prawie 1,5. Ale to kwestia tego, co lubią. Muszę pomyśleć... Tak na szybko to wymiana pieczywa na graham lub inne, ale może i ta nieszczęsna parówka, czy placki warzywne, albo z kaszy gryczanej. Trzeba by popróbować co dziecku przypadkiem. Jak przypomnę sobie stronkę z przepisami to ci napisze.

@Marynia88 spróbuj na stronie mamaalergikagotuje. Może tam inny rodzaj pieczywa, albo natchnienie na coś innego do jedzenia.
 
Ostatnia edycja:
Do góry