reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Oddech noworodka (1miesiąc) , czy mam się tym martwić?

pawelek34

Początkująca w BB
Dołączył(a)
19 Listopad 2020
Postów
19
Witam serdecznie.
Mam pytanie związane z oddychaniem noworodka (obecnie ma miesiąc).
W nocy jak śpi na plecach i oddycha to słychać jakby miała zapchany nos. Załączyłem nagranie jak oddycha. Kataru nie ma żadnego, temperatury itd. Wszystko wygląda w w porządku a jest jak przedstawiłem. Byłem u pediatry to powiedział, że jest zdrowa. Tak samo jak je to słychać jak sapie przez nos. Proszę o Wasze sugestie czy tak bywa i nie należy się tym martwić.
Dajemy sól fizjo i oczyszczamy aspiratorem ale kataru żadnego nie wyciąga.


Pozdrawiam!
 
reklama
Witam serdecznie.
Mam pytanie związane z oddychaniem noworodka (obecnie ma miesiąc).
W nocy jak śpi na plecach i oddycha to słychać jakby miała zapchany nos. Załączyłem nagranie jak oddycha. Kataru nie ma żadnego, temperatury itd. Wszystko wygląda w w porządku a jest jak przedstawiłem. Byłem u pediatry to powiedział, że jest zdrowa. Tak samo jak je to słychać jak sapie a przez nos. Proszę o Wasze sugestie czy tak bywa i nie należy się tym martwić.
Dajemy sól fizjo i oczyszczamy aspiratorem ale kataru żadnego nie wyciąga.


Pozdrawiam!
A to nie sapka? Nie wiem, czy musisz coś z tym robić, aspirator szczególnie na odkurzacz zrobi więcej szkody...
 
A to nie sapka? Nie wiem, czy musisz coś z tym robić, aspirator szczególnie na odkurzacz zrobi więcej szkody...
Mam ręczny. Właśnie nie wiem czy sapka. Chodzimy codziennie na spacery. Mamy nawilżacz w sypialni. Wietrzymy. A może to nie jest jakieś nieprawidłowe oddychanie. Może mi się wydaję coś.
 
Witam serdecznie.
Mam pytanie związane z oddychaniem noworodka (obecnie ma miesiąc).
W nocy jak śpi na plecach i oddycha to słychać jakby miała zapchany nos. Załączyłem nagranie jak oddycha. Kataru nie ma żadnego, temperatury itd. Wszystko wygląda w w porządku a jest jak przedstawiłem. Byłem u pediatry to powiedział, że jest zdrowa. Tak samo jak je to słychać jak sapie przez nos. Proszę o Wasze sugestie czy tak bywa i nie należy się tym martwić.
Dajemy sól fizjo i oczyszczamy aspiratorem ale kataru żadnego nie wyciąga.


Pozdrawiam!
Mój synek dziś skończył 4 tygodnie i też podobnie oddycha. W trakcie jedzenia i chwilę po nim coś mu furgoli jakby miał zapchany nosek. Czasem świszcze, gwiżdże przez nos, wydaje odglosy jak świnka, zdarza się że przez 5-7sek nie bierze oddechu a za chwilę wzdycha 🤷‍♀️
Pytałam poloznej i pediatry - obie powiedziały, że to u maluchów normalne 🤷‍♀️ bo nie mają dobrze wykształconych wszystkich narządów i że z czasem minie 😶
 
Wydaje mi się ze to normalne jak przy odciąganiu nic nie wychodzi z noska. Moja malutka podobnie oddychała na początku
 
U nas syn jak był malutki też pochrapywal, posapywala w nocy, z wiekiem wszystko się unormowało tzn jak miał 2-3 miesiące. Podobno to pochrapywanie jest rozwojowe.
 
Witam serdecznie.
Mam pytanie związane z oddychaniem noworodka (obecnie ma miesiąc).
W nocy jak śpi na plecach i oddycha to słychać jakby miała zapchany nos. Załączyłem nagranie jak oddycha. Kataru nie ma żadnego, temperatury itd. Wszystko wygląda w w porządku a jest jak przedstawiłem. Byłem u pediatry to powiedział, że jest zdrowa. Tak samo jak je to słychać jak sapie przez nos. Proszę o Wasze sugestie czy tak bywa i nie należy się tym martwić.
Dajemy sól fizjo i oczyszczamy aspiratorem ale kataru żadnego nie wyciąga.


Pozdrawiam!
Moja córka długo tak "chrapała", jak by ciągle jej coś fruwało w nosie, urodziła się w kwietniu , a coś w lipcu jej przeszło to chrumkanie, wcześniej była przeziębiona tzn sam katar miała lejący , na wizytach u lekarza wszystko było ok, miała jeszcze chrupiący nos jak byliśmy na szczepieniu, a po tym w pewnym momencie z dnia na dzień przestała chrapać, chrumkać. Ja myślę, że to fizjologiczna sprawa jest, bo zanim zaczęliśmy leczyć katar wtedy to , też używaliśmy nawilżacza, wody morskiej, pneumowit i nie pomagało
 
reklama
Do góry