reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Odstawienie mleka matki?

Dołączył(a)
30 Październik 2010
Postów
6
Witam,

Żonie cofnęło się mleko i było go co raz mniej. Herbatki laktacyjne pomagały zaledwie troszkę.
Obecnie na dobę maksymalnie upuści 200ml a maluszek (prawie 4 miesiące) 150ml pije jednorazowo :) Dostaje niestety oczywiście w tej sytuacji mleko modyfikowane Bebilon pepti1 (ponieważ ma skazę białkową).

Aby miał to zdrowe i dobre mleko matki, to po prostu dostawał albo osobno, albo jak nie dużo się upuściło to do modyfikowanego.

Zastanawiamy się nad odstawieniem całkowicie mleka matki z racji niewielkich ilości.

Czy ktoś z Was był w podobnej sytuacji? Czy w takim przypadku lepiej faktycznie odstawić mleko matczyne czy próbować choć trochę upuścić i również dać?
 
reklama
Ale dlaczego odciągać?Dlaczego nie przystawiać dziecka bezpośrednio do piersi?No,chyba,że już nie chce.Ale ,jak możecie,to mleczko mamy jak najdłużej.Wg mnie przynajmniej do wprowadzenia innych pokarmów.Powodzenia:).
 
Nawet jeśli miała to by być kropelka mleka matki-warto!:-)Nie wiem, czy dziecko nie chce ssać z piersi, bo jeśli tak, to dodać do modyfikowanego. Ale wygodniej z piersi. Poza tym-im częściej się przystawia, tym więcej mleczka się produkuje.
Wiem, że nie jest łatwo, ale się da. Koleżanki mały po 2 tyg tylko jedzenia modyfikowanego z butli (tak go w szpitalu nauczyli) zaczął pić z piersi.
Najlepiej jednak poradzić się lekarza, lub udać do poradni laktacyjnej (powinna być w szpitalu lub jeśli są fundusze zamówić prywatnie), która pokaże co i jak, żeby było mleczko. Herbatki pić dalej i jak najczęściej przystawiać/odciągać:-)
 
Nie z piersi, ponieważ tego mleczka jest bardzo mało niestety - 30, czasem 40ml w dodatku raz na parę godzin.

Poradnia laktacyjna w szpitalu? O tym nie słyszeliśmy, a u lekarza byliśmy i przepisał mleko modyfikowane po prostu :/
Również chcielibyśmy aby maluszek dostawał jak najdłużej mleko mamusi. Muszę się dowiedzieć o tą poradnię laktacyjną.

Dziękuje za odpowiedzi.
 
Ale jeśli tylko chce ssać,to przystawiajcie do piersi,niech ssie jak najwięcej,bo to pobudza laktację,nawet,jeśli się wydaje ,że pierś jest pusta,zawsze te parę kropel chociaż poleci.Im więcej ,częściej dziecko ssie,tym więcej mleczka się produkuje.Proponuję przystawic do piersi przed każdym karmieniem,zawsze troszkę wypije,resztę doje z butli.
A ten wasz lekarz...dziwny...nawet nie próbował pomóc...
 
Dokładnie ja się tylko podpisze. Przystawiac jak najeczesciej i najlepiej na "głodzie". To pobudz produkcje mleczka. Czasem wydaje się, że piersi sa puste, bo sa miekkie ale to normalne, mleczko w nich jest. No i mnie nigdy nie udało się odciagnac tyle mleka ile Małe pożerały jak piły cycusia. Wydawało się, ze mleka niewiele a głodomory się najadały. I starszy i teraz młodszy. no i nawet jak trzeba dokarmiac to jak najdłuzej dawać choćby odrobine mleczka mamy.
 
Ja się męczyłam z przystawianiem- niunia mnie biła i płakała a ssac nie chciała. Potem ściągałam pokarm to wypijała z butli ale to były takie ilości ze jeszcze w szpitalu dostawała sztuczne mleko... W końcu przeszłam na tylko sztuczne bo własnego ledwie ledwie a jak matka zestresowana to dziecko również:(
Moi dentyści ( wszak oboje po studiach medycznych, poza tym biegali ze swoim malenstwem po wszelkich lekarzach) przeszli błyskawicznie na sztuczne mleko, bo jakiś profesor im powiedział że albo jedno albo drugie...
Teraz jest "trend" na karmienie piersią.
Ja jestem dzieckiem Humany, moja Małgonia jest dzieckiem Humany... Teraz po raz drugi w ciągu roku ma katar tak że nie mam już wyrzutów sumienia że dziecko bedzie miało słabą odpornośc przez brak mojego mleka.
 
reklama
Ja laktatorem nigdy nie umiałam ściągnąć więcej niż 30 ml a mimo to karmiłam córcię prawie 20 miesięcy - to znak, że mleko robi się w momencie ssania. Kiedyś ktoś ładnie to określił - piersi są produkcją mleka a nie hurtownią ;)
Tak więc, wg mnie jeśli chce się karmić piersią to trzeba dzieciątko przystawiać na żądanie - laktacja sama się unormuje :)
Oczywiście były momenty, kiedy wydawało mi się, że tego mleka mam za mało, że mała się nie najada bo pomimo "wiszenia" na cycu się darła, jakby było jej mało - ale takie sytuacje zdarzały się rzadko - podejrzewam, że były to tak zwane skoki, kiedy dziecko rosło i jego potrzeby się zwiększały. Wtedy była częściej przy piersi i laktacja się dostosowała do potrzeb malucha.
Dążę do tego, że tak naprawdę nie jesteśmy w stanie stwierdzić ile tego mleka mamy w piersiach, tego nie widać gołym okiem - a często takie właśnie mamy myślenie.
 
Do góry