G
guest-1681834848
Gość
Witam, mój mały ma 4 miesiące, mial pleśniawki w buzi lekarz przepisał fluconazole, mały już prawie wyleczony tylko pytanie co ze mną... A więc karmię syna mieszanie ale więcej jest piersią karmiony w tym w nocy MUSI byc cyc..problem w tym że jego bakterie z buźki przeniosły mi się na piersi... Mam bardzo podrażnione sutki , wokół nich czerwone bardzo, ranki , łuszczy mi się skóra czyli grzybica sutków .. byłam u ginekologa przepisał mi nystatynę.. smaruje nią piersi już tydzień i nic nie pomaga ....byłam następny raz to przepisał mi tabletki na to tylko przy nich nie mogę karmić a ginekolog powiedział że dobrze by było żebym małego odstawiła chociaż na parę dni i siebie wyleczyła bo z tego co widzi to rozwija się zapalenie którego później nie będzie trzeba wyleczyć pięć dni tylko dwa tyg na antybiotyku...i nie mam za bardzo wyboru chyba...też ciężko mi karmić bo bardzo mnie bolą sutki ..małego wyleczę i ja będę miała chore te sutki to zaraz znowu będzie miał zapalenie w buzi też on...problem w tym że to mały cycoholik a modyfikowane pije ale niezbyt chętnie potrafi spać np trzy godziny a jak wstaje to zje tylko mm 90 ml to tak mało mi się wydaje... Za odpowiedzi typu ze karmienie piersią jest najlepsze itp podziękuję bo wiem o tym a muszę się wyleczyć i nie da rady inaczej bo jest już zapalenie ale nie na tyle poważne żeby trzeba było wdrążyć antybiotyk....jak go przestawić ? Może któraś mama też musiała ? Proszę o rady bo kompletnie sobie tego nie wyobrażam