Mam na ustach, a raczej tuż nad ustami krosteczkę, wyskakiwałą mi w tym samym miejscu często przed ciążą, nie wiem czy to jest opryszczka, bo w sumie nie babra sie, nie ropnieje, ale jesli tak to jestem pełna obaw. Jestem w 18 tyg ciąży, czy to prawda, że taka opryszczka na ustach jest nieszkodliwa dla dziecka? Nawet jesli tak, to martwię się tym, czy jeżeli to opryszczka, a pjawiałą mi się też wcześneij i w ciąży i przed to jeżeli sie niechcący zaraziłam na narządach płciowych i po prostu nie daje mi żadnych objawów?chyba oszaleję, czytałam, że można zarazić się na narządach płciowych i może to byc utajone, a jeżeli ja mam na ustach i miałam też wcześneij tylko nie zdawałam sobei z tego sprawy to napewno zdazyło mi się dotykac ręką tego miejsca, mogłam gdzies przenieść zarazki i zarazić się na narzadach płciowych i o tym nie wiedzieć. Poza tym mogłam zarazić męża podczas seksu oralnego, aon potem mnie podczas zwykłego seksu, teraz juz nie wiem , boje się nawet teraz uprawiać z nikm seks, bo przeciez może mnie zarazić nie wiedząc o tym, ze jest np nosicielem.
reklama
spokojnie, oprzyszczka w 18tc nie jest grozna
ponad polowa mlodych mam w ciazy miewa opryszki a dzieci mają się dobrze. W poprzedniej ciazy miałam opryszczkę chyba z 5 razy a moj synus miewa sie doskonale nawet jesli kiedys zaraziłas sie opryszczką narządow rodnych to jaki w tym problem? jesli nie bedziesz miała wykwitu podczas porodu to malenstwu nic nie grozi, jesli zas bedziesz miała to cesarskie cięcie nie jest koncem świata wiem co mowie, czekam na drugie pozdrawiam i życzę spokoju
ponad polowa mlodych mam w ciazy miewa opryszki a dzieci mają się dobrze. W poprzedniej ciazy miałam opryszczkę chyba z 5 razy a moj synus miewa sie doskonale nawet jesli kiedys zaraziłas sie opryszczką narządow rodnych to jaki w tym problem? jesli nie bedziesz miała wykwitu podczas porodu to malenstwu nic nie grozi, jesli zas bedziesz miała to cesarskie cięcie nie jest koncem świata wiem co mowie, czekam na drugie pozdrawiam i życzę spokoju
Sohho mam propozycję. Załóż wątek zbiorczy o nazwie "OBAWY SOHHO" lub może "IRRACJONALNE WYWODY SOHHO" i tam będziesz zbierać te wszystkie swoje obawy i przemyślenia. Tworzysz co rusz nowe wątki a z każdym następnym coraz głupsze pytania zadajesz. Sorry, nie chcę cię obrazić ani urazić, ale ile ty masz lat? Bądź poważna, albo przynajmniej się staraj. Ja rozumiem, ze kobietą w ciąży targają sprzeczne emocje, ale uwierz, ze w ciąży tak jak Ty jest wiele kobiet i naprawdę trzeba mieć trochę dystansu i zdrowego rozsądku. Mam wrażenie, ze nie masz co robić, nudzisz się i wymyślasz takie bzdety. Skoro masz cholerną opryszczkę to posmaruj ją zoviraxem (tak można!!) i umyj ręce. A już zarażenie się przez męża poprzez seks oralny, błagam!! Zapewniam CIE, jeśli gin stwierdzi u Ciebie opryszczkę narządów płciowych zrobi Ci cesarkę, żebyś nie zaraziła dziecka i tyle. Dobra rada - nie czytaj tyle internetu, tylko spróbuj się odstresować. Nabierz dystansu do ciąży, do siebie, bo zwariujesz i zamęczysz swojego chłopa.
Uleńka_79
Listopadowa Mamusia
Ja tez miewałam opryszczki w ciązy i tez lekko schizowałam, czym mozna czym nie, co robic, aby nie przeniesc jej na narządy rodne, ręce pucowałam co chwilę itd. Niestety tak miałam ten typ tak ma.
Ja cos czytalam ze wirus pryszczki na wargach to co innego niz na narządach rodnych, ale z drugiej strony czytalam zeby uważac zeby jej nie przenosic itd. U mnie było wszytsko ok! Stosowałam sachol, cos zowiraxu się bałam albo standardowe srodki wysuszające.
Po porodzie wyskoczyły mi jedna za drugą - to był dopiero hard core zeby nie przeniesc na dziecko!!! Mialam ich chyba z 10, dwie naraz albo jedna po drugiej = osłabiony organizm po porodzie i juz.
Spokojnie
ten typ tak ma.Ja cos czytalam ze wirus pryszczki na wargach to co innego niz na narządach rodnych, ale z drugiej strony czytalam zeby uważac zeby jej nie przenosic itd. U mnie było wszytsko ok! Stosowałam sachol, cos zowiraxu się bałam albo standardowe srodki wysuszające.
Po porodzie wyskoczyły mi jedna za drugą - to był dopiero hard core zeby nie przeniesc na dziecko!!! Mialam ich chyba z 10, dwie naraz albo jedna po drugiej = osłabiony organizm po porodzie i juz.
Spokojnie
Ostatnia edycja:
Bree jeżeli nie chcesz to nie czytaj moich postów,albo zgłoś nadużycie do administracji, ACTA nie weszła, jest wolność słowa Super , gratuluję Ci, że Ty jestes opanowana, nie masz żadnych schiz w ciąży itp. tylko,że myslałam, że własnie forum jest miejscem gdzie porusza się nawet najbardziej denne i głupie tematy. Tobie w takim razie proponuję założyć wątek pod tytułem : wykaz tematów jakie forumowiczki maja prawo zadac na tym forum, żeby nie irytować Bree.Dla ciebie może to głupie pytanie, dla mnie wcale nie, chchiałam zapytac doświadczone dziewczyny, czytałam, że może wirus opryszczki dostać się do krwiobiegu podczas ciązy i dziecko może byc niedorozwinięte itp, a tego bym nie chciała, może za bardzo biore do siebie to co wyczytam, ale taka jestem, a nei jestem lekarzem i na prawdę ciężko mi roztrzygnąc jakie skutki może mieć wirus opryszczki dla dzidzi.
Super , gratuluję Ci, że Ty jestes opanowana, nie masz żadnych schiz w ciąży itp. tylko,że myslałam, że własnie forum jest miejscem gdzie porusza się nawet najbardziej denne i głupie tematy. Tobie w takim razie proponuję założyć wątek pod tytułem : wykaz tematów jakie forumowiczki maja prawo zadac na tym forum, żeby nie irytować Bree.Dla ciebie może to głupie pytanie, dla mnie wcale nie, chchiałam zapytac doświadczone dziewczyny, czytałam, że może wirus opryszczki dostać się do krwiobiegu podczas ciązy i dziecko może byc niedorozwinięte itp, a tego bym nie chciała, może za bardzo biore do siebie to co wyczytam, ale taka jestem, a nei jestem lekarzem i na prawdę ciężko mi roztrzygnąc jakie skutki może mieć wirus opryszczki dla dzidzi.Swoja drogą dziekuje normalnym forumowiczkom, za to co napisały, bo np dowiedziałam się od koleżanki wyżej, że martwić się powinnam jesli bedzie wykwit, no właśnie dlatego założyłam wątek, myślałąm,,że wirus jest równiez niebezpieczny w utajonej fazie, że może zaszkodzic dziecku nawet bez wykwitu. I naprawde jest mi przykro, że tego niewidziałam i chciałam zpaytac na forum zadając głup[ie pytanie,na które według niektórych odpowidź jest oczywista, tylko ja jej nie znam i głupio pytam
Uwierz mi bardzo się starałam ignorować Twoje posty, ale dziś już mnie poniosło. No ile można. Forum jak najbardziej jest miejscem, gdzie się wymienia doświadczenia i udziela rad. Nie jest to jednak miejsce przeznaczone do tego żeby się ośmieszać. Ja rozumiem, ze masz różne obawy i wątpliwości ale proszę, te najbardziej irracjonalne zachowaj dla siebie. Nie będę kontynuować tematu, bo nie chcę się z Tobą spierać ani cię obrażać. Radzę Ci tylko, że roztrząsanie obaw prowadzi do nerwicy. Daj spokój. Twoje dziecko ani nie będzie niedorozwinięte przez Twoją - jak to nazwałaś - krosteczkę nad ustami ani przez alkohol zawarty w cukierku ani nawet przez To, ze się pokłóciłaś z mężem. Może mu za to zaszkodzić Twoja nerwowość i ciągłe zamartwianie się.
tez nie bede z toba dyskutowac, wiesz co ok, wczesneijsze tematy moze byly na wyrost,ale nie musisz chyba mi wywalać moich wszystkich tematów/czyli jezeli poruszylam jakies moze i tematy , które były trochę przesadnie wyolbrzymione problemami, to teraz nie mam juz prawa o nic zapytac, a akurat uważam,że temat opryszczki nie jest wyolbrzymieniem, bo nawet lekarze przestrzegaja przed tym wirusem i są informacje , że dziecko moze urodzić się z wodogłowiem, albo w ogóle można poronić
masz na dowód, że sobie nie siedze w domu i nie wymyślam z nudów:
dlatego chciałąm zapytać dziewczyny , które tego doświadczyły, ale mówię napisz szblonik jakie tematy sa dopuszczalne,a jakie głupie twoim zdaniem
masz na dowód, że sobie nie siedze w domu i nie wymyślam z nudów:
Jeśli wirusem zostanie zarażony płód, jest to dla niego bardzo niebezpieczne. Może spowodować poronienie, przedwczesny poród lub uszkodzenie płodu.
Dziecko może zostać zakażone w trakcie ciąży, jednak częściej zdarza się to w trakcie porodu. Większość dzieci na początku nie wykazuje żadnych objawów choroby i łatwo ją przeoczyć, a śmiertelność wśród nieleczonych noworodków jest bardzo wysoka. Dlatego tak ważne jest, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym ciążę o opryszczce i w porozumieniu z nim rozpocząć, w odpowiednim momencie, leczenie.
a tu link
Opryszczka w czasie ciążyDziecko może zostać zakażone w trakcie ciąży, jednak częściej zdarza się to w trakcie porodu. Większość dzieci na początku nie wykazuje żadnych objawów choroby i łatwo ją przeoczyć, a śmiertelność wśród nieleczonych noworodków jest bardzo wysoka. Dlatego tak ważne jest, aby porozmawiać z lekarzem prowadzącym ciążę o opryszczce i w porozumieniu z nim rozpocząć, w odpowiednim momencie, leczenie.
a tu link
dlatego chciałąm zapytać dziewczyny , które tego doświadczyły, ale mówię napisz szblonik jakie tematy sa dopuszczalne,a jakie głupie twoim zdaniem
tak BTW zawsze trafi sie an forum taka najmadrzejsza, która to chciałaby się bawić w administratorkę forum i wytyka jakie to tematy sa mądre a jakie nie, kto opowiada bzdury , a kto nie. Ty to chyba nie masz zycia prywatnego, weź załóż sobie bloga i kasuj wpisy, któe Ci nie odpowiadają i żyj tym swoim forum jak nie amsz przyjaciół ode mnie proszę się od.....odczepić, nie życzę sobie Twoich wypowiedzi w moich postach.
reklama
Sohho, jeśli bardzo się boisz że zarazisz dziecko opryszczką, to możesz z tym się udać do lekarza i niech da ci receptę na Heviran, to jest silny lek przeciw temu wirusowi i można go brać w ciąży. Kobiety mające wirusa Hiv biorą go całą ciążę w dużych ilościach i dzieciom nic nie jest. Poza tym uwierz że dziewczyny mają trochę racji... jeśli nie masz dystansu do tego co czytasz, to lepiej nie czytaj o zagrożeniach w ciąży i się nie nakręcaj. Nic ci to nie da, poza tym że ciążę będziesz przechodzić jak koszmar. Pozdrawiam.