Madalena, jak sie milo czyta Twoj wpis..nie moge sie doczekac gdy bede mogla lezec z maluchem na klatce piersiowej...
Aisha, ja rowniez pomodle sie, prosze nie poddawaj sie, nie wiem czy pozwalaja ci brac dziecko na rece ale pamietaj ze ono czuje Twoje emocje i slyszy bicie serca, wiec tym bardziej badz silna i spokojna, a jemu na pewno sie to udzieli...niedlugo wszystko na pewno sie skonczy i bedziecie wszyscy w domu.
Olucha, to smutne z tym kroczem..do tej pory nie rozumiem dlaczego nie zrobili Ci tej cesarki jesli tak zalecil proktolog? A jak on Ci to leczy, masz jakies masci albo cos? mimo ze byl zly musial przeciez cos zalecic, to musi strasznie Cie bolec..
Dziewczyny mam pytanie czy kupowalyscie moze staniki do karmienia? Jesli tak to lepiej sie wstrzymac do ostatnich tygodni zeby zobaczyc ostateczny rozmiar piersi czy mozna kupowac na slepo ale np wiekszy rozmiar miseczki? Tutaj sa bardzo drogie, minimum 30 euro za jeden, za to w internecie widzialam znacznie tansze, tyle ze nie moge zmierzyc...dlatego pytam, a kupic musialabym juz, zeby zdazylo dojsc (z Chin..ale tutejsze sklepy, nawet Marks Spencer czy inne drogie sklepy tez tam produkuja...nic nowego).
Ja przymierzam sie do zwolnienia powoli...na razie strasznie cierpie przez bole krocza i podbrzusza jak chodze, wstaje, siadam, przekrecam sie...dokladnie tak jak wiekszosc z Was opisywala:-( A w pracy co chwile musze wstawac i siadac, nie lubie tego
