Otyłość w ciąży

[Ka.2606]

Mimi, mam nadzieję, że baby blues Cię nie dopadnie. Ściskam Cię mocno [emoji5][emoji8]

A waga zaral zleci do końca, zobaczysz.

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[kattaya]

Mimi waga super, z atydzień jeszcze te dwa zlecą na pewno. Co do placzu to hormony szaleją, przejdzie, tez dużo płakałam. I tez sie bałam, ze lysa zostanę po porodzie, jakiś miesiąc temu przestały wypadać i teraz odrastają. Nie wyglada to fajnie bo tych małych kłaczków mam całą głowę, ale wzięłam na przetrzymanie i staram sie nie przejmowac.

 

[Mimi2330]

Mimi waga super, z atydzień jeszcze te dwa zlecą na pewno. Co do placzu to hormony szaleją, przejdzie, tez dużo płakałam. I tez sie bałam, ze lysa zostanę po porodzie, jakiś miesiąc temu przestały wypadać i teraz odrastają. Nie wyglada to fajnie bo tych małych kłaczków mam całą głowę, ale wzięłam na przetrzymanie i staram sie nie przejmowac.

Dzięki dziewczyny :*

Co do włosów to się martwię bo mam problemy z hormonami typu męskiego ; (

 

[Ka.2606]

Mimi, a próbowałaś to ustawić jakoś, np. tabletkami anty?

Ja się właśnie kąpałam i w wannie postanowiłam, że w styczniu zajdę w ciążę ciekawe co mi wyjdzie z tego postanowienia.

W ogóle powiem Wam, że to staranie się o dziecko jest zupełnie nie w moim stylu. Ja uwielbiam mieć wszystko zaplanowane, a tu jedna wielka niewiadoma. Normalnie już miała gdzieś miejsce na lato upatrzone

Napisane na ALE-L21 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Mimi2330]

Próbowałam tabletki ale nie anty bo staralam się o dzidzie ale po połogu idę do endokrynologa i mam nadzieję ze mnie trochę poratuje.

 

[Mimi2330]

A z tymi planami jakby było super gdyby się tak sprawdzaly hehe ważne oby się udało [emoji4] każdy czas będzie wtedy dobry

 

[Szafirek90]

Szafirek, na pocieszenie powiem Ci, że niektórzy nie w ciąży mają trzycyfrówkę a jak w końcu zobaczę 99,9 to padnę ze szczęścia

Wiem, ja też do niedawna miałam, ale jak już zobaczysz 2 cyferki to nie chcesz wrócić do 3 i już

Mimi malutko zostało za kilka dni pewnie nie będzie po nich śladu
A ten płacz i okropny nastrój to hormony, musisz uzbroić się w cierpliwość aż wszystko wróci w Twoim organizmie do normy. Jesteś dzielna, dasz radę . Co do włosów, podobno w ciąży pod wpływem hormonów rosną nam nowe, a po niej one wszystkie wypadają. I kobiety myślą, że lecą im ich włosy a to tylko te które urosły dodatkowo przez 9 miesięcy.. Nie martw się kochana, w razie co złożymy się na perukę

Ja się właśnie kąpałam i w wannie postanowiłam, że w styczniu zajdę w ciążę ciekawe co mi wyjdzie z tego postanowienia.

Ciekawe postanowienie oby się tak stało

 

[Colorado1989]

Ka, jakby się tak to wszystko sprawdzało, to już bym miała w domu rocznego bobasa i następne może w drodze [emoji16] o ja głupia, kiedyś serio myślałam, że zajście w ciążę to ot tak się dzieje. Panikowałam na studiach, że wpadłam, że to za wczas, że nie dam rady [emoji23] a ja tu mam wbudowaną antykoncepcję [emoji23] ooooj głupia ja, głupia [emoji23]

Ale znam osoby, co potrafią sobie wszystko zaplanować i o dziwo im się to udaje, łącznie z płcią [emoji14] czyż to nie jest wkurzające?!

Mimi, teraz pewnie dodatkowo sezon nie pomaga z włoskami, mi bez zawirowań hormonalnych teraz jesienią lecą włosy trzymaj się dzielnie, włosy wrócą do normy [emoji9]

Jutro albo pojutrze będę testować, chyba umrę ze stresu [emoji14]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom

 

[Szafirek90]

Colorado trzymamy więc kciuki!

Tak swoją drogą, ja też myślałam że raz wystarczy i już ciąża.. Staraliśmy się TYLKO 6 cykli a ja już świrowałam, że coś nie tak jest.. Znam dziewczyny, które uznały że chcą dziecko i w pierwszym cyklu w ciąży były.. Ale znam też takie co kilka lat się starały i nic. Moja dobra koleżanka po 3 latach zdecydowała się na in vitro. Też ma termin na marzec jak ja. Uważam, że życie nie zawsze bywa sprawiedliwe. Jedni są "wiatropylni" i nie chcą a zachodzą w ciążę, a inni starają się miesiącami i nic.

 

[Colorado1989]

Szafirek, ja wychodzę z założenia, że wszystko do nas przychodzi wtedy, kiedy ma przyjść. Jeśli nie przychodzi wtedy, kiedy zaplanowaliśmy sobie, to znaczy, że źle zaplanowaliśmy, albo to nie jest dobry czas [emoji4] tylko dzięki temu jeszcze nie ześwirowałam.

To nie tłumaczy jednak głupiego i nieprzemyślanego postępowania, tylko chodzi o takie chęci wymuszenia od życia czegoś.

6 cykli z mojej perspektywy to krótko, ale z perspektywy świadomego starania się wiem, że i to się dłuży.

Jakby wszyscy zachodzili w ciążę tylko wtedy, jeśli tego chcą, to chyba ludzkość by wymarła [emoji23]

Napisane na GT-I9506 w aplikacji Forum BabyBoom