reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Październik 2008

Ja sie szykuje i ide na busa ale z busa tez musze kawalek isc :-( i tak za kazdym razem jak bede chciala zrobic badania :-(Dzis ide do lekarza a jutro rano musze tam jechac z moczem i krwi z rana masakra :-(
 
reklama
ppatqa cieszę się że lepiej z tym Twoim żołądkiem:-)
dorota123456789 ja wstaję tak rano bo dzidzia tak kopie jak leżę, więc wolę coś robić to tak nie czuję ile mam żeber;-)A z tą przychodnią to nieźle masz, niedość że daleko to jeszcze słaby kontakt. Trzymam kciuki żebyś szybko pozałatwiała tam, i wróciła szczęśliwie.
Kaka82 mam takie same zagrania z mężem, od wczoraj siedzi w domu i się uczy bo w sobotę ma dwa egzaminy dlatego ja zaraz wychodzę, bo z kumpelką z pracy umówiłam się na mieście.
Zakupki zrobiłam na bazarku, zupka szczawiowa już się gotuje, a ja lecę się szykować do wyjścia. Zyczę miłego dzionka.
 
Dorota 1-9 to jest wlasnie polska sluzba zdrowia, a scislej jej przepisy....az szkoda gadac,niby jestes ubezpieczona, skladki placisz a i takalbo sie chodzi prywatnie albo czeka sie dlugo na wizyty. Ja tez jezdze daleko do laboratorium, ale to ze wzgledu na to ze mam do tych pan ktore tam pobieraja krew 100% zaufanie, i widze roznice miedzy tamtym laboratorium a w moim miasteczku wieeeeelka roznice.
A my z Zosia dzisiaj szykowanko, upieklam ciasto z galaretka bo to ulubione ciasto mojego m., a na kolacje jak przyjedzie chcialam mu zrobic golonke bo uwielbia, ale nie wiem czy mi wyjdzie dobra i na wszelki wypadek zrobie roladki. Uwielbiam takie szykowania, bo ogromna frajde sprawia mi robienie przyjemnosci i Zosi i Jackowi. Jak mieszkalismy u tesciowej, zrobilam kiedys pyszna kolacje tylko dla nas dwojga, a tesciowa wielkie oczy zrobila i pyta sie czy mamy jakas rocznice czy cos....hahahaha usmialam sie wtedy bo u nich musi byc jakas wyjatkowa sytuacja zeby zrobic sobie kolacyjke we dwoje:rofl2:
 
wstałam i zaczelam sprzetać ale osłabienie wzielo góre, zrobiło mi sie słabo i znów jestem w łóżku, wczoraj waga mi spadła o 1,5 kg
dorota cały NFZ, ja tez latam, krew oddaje w miejscowości gdzie pracuje, czyli 11 km odemnie, bo ta pod którą mieszkam w przychodni pobieraja tylk we wtorki a i tak wioza do labolatorium do szpitala i wyniki sa na piatek, zwykla morfologia, to ja juz wole jechac so szpitala sama
 
Hej wrocilam cala i chora :szok:Jakos szybko udalo mi sie tam dojechac i byla 2 w kolejce wiec sie dlugo nie naczekalam na cale szczescie :tak:
Pluca mam czyste :-D mam co 4 godziny brac krople BIOPAROX do nosa i do ust on jest :tak: i rutinoskorbin.Mialam dzis na 11,30 dentyste ale nie mialam sily isc do niego aby mnie tam wymeczyli :no:i nie poszlam ale za tydzien mam nastepna wizyte u dentysty wiec nic straconego :tak:.Dzis serio jestem oslabiona i tylko byl lezala ale nie umiem i tak spac:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.
Ogarnelam juz mieszkanko tylko zmywanie i obiad zrobic mi zostalo a nie chce mi sie:no:.Zaraz ide cos wszamac bo glodna juz jestem.Na szczescie OLIWIA kopie co jakis czas wiec jej nic nie ma :-D:-D:-D:-D

ANTUANET to milych odwiedzinek u kolezanki :tak:

KAKA i jak dzis z M ja tez wczoraj mialam jazde z moim ale ja juz to szkoda gadac :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Dziewczyny juz od 5 miesiecy chodzi za mna KOGIEL MOGIEL i chyba se go dzis zrobie bo juz nie umiem sie powstrzymac a jeden jedyny to chyba nie zaszkodzi ???????????????????????????
 
I ja witam z rańca.

Dorotka może trochę czaosnku zjedz wieczorem. Ponoć tez dobry na choroby. Na głowę kładłam sobie mokre kompresy bo nie chciałam dużo brac leków.

A ja wczoraj cały dzień leniuchowałam. Trochę się posprzeczałam z moim M. Za 2 tyg ma obronę wiec teraz siedzi i się uczy (komputer mi zajmuje:crazy:). Zrobiłam mu rano kanapeczki na sniadanie to zjadł pół kawałka i reszty nie schował wiec zanim sie zorietnowałam wszystko było wyschnięte i do kosza się nadawało. Staram sie nie wyrzucac jedzenia i trochę mnie to wkurzyło. Po południu pobiegłam po drożdzówki (ciasto nie wyszło) i zrobiłąm kawe w naszej jadalni. Cchiałam żeby sobie zrobił chwilę przerwy. Owszem przyszedł, zabrał kawe do pokoju gdzie się uczył i stwierdził, że nie będzie jadł drożdżówki bo ma po nich zgagę (pierwszy słyszę). Po jakimś czasie poszłam do fryzjera i weszłam do niego do pokoju, zapytać jak mu idzie i jak wyglądam no to uszłyszałam kilka przykrych słów, których nie będę przytaczać. Wkurzyłam się i wyszałam z domu. Po powrocie zabrałam się za obiad i przyszedł się przymilać Małpolud jeden i myśli, ze w jednej sekundzie zapomnę o wszystkim.

A teraz po czytam coście wczoraj poskrobały.
Ojjjj panieknko trzeba było wpaść do mnie na smutki najlepsze jest Karmii:-p:-p:-pa fotke fryzurki poproszę.
Ale sie wkurzylam dzisiaj bo juz od 7 dzwonie do przychodni i dopiero teraz sie dodzwonilam :crazy: i dowiedzialam sie ze lekarz jest od 8 do 11 ja mam ta przychodnie bardzo daleko i teraz muse sie szybko szykowac i wychodzic :crazy:.
A pozatym poszlam oddac krew i mocz i mialam zkierowanie ale ta przychodnia kolo mnie z tym skierowaniem nie wezmie mi moczu ani krwi bo nie maja z ta przychodnia czegos tam podpisane i ja chyba aby pobrac krew i oddac mocz musze jezdzic do tej nowej przychodni a to jest strasznie daleko:szok:I jestem zla jak cholera
Ale koło myja:szok:
Zdrówka życze
Ppatqa a Ty jeszcze sobie poleż i poodpoczywaj. Masz teraz osłabiony organiz i musisz uwazać.

Magdasf1 uwielbiam takie kolacyjki i szykowanie. Właśnie mi dałaś pomysł i na dzień Ojca zrobie taka kolacyjke i lasagne( czy jak to sie pisze) i czerwone winko mmmmmmmm juz mi jęzor ucieka:rofl2:

15 min temu przyszła paczka z pościelą. I JEST PIĘKNA!!!!!!! Naprawde szczerze polecam. Kolor zgodny z aukcja. Ahhhhh normalnie siedze taka podjarana :-p:-p:-p
A jazda poszła OKdziś pierwszy raz wymusi łam pierwszenstwo ale gosciu sam niewiedział kto ma pierszenswto wiec nawet chyba niezauważył:-p
 
Witam Was dziewczynki;-)
Ja w nocy spać nie mogłam od 1 godziny trzęsłam się jak galareta wiec wstałam i zrobiłam sobie herbatki no i wzielam apap ktory troszke mi pomogł no i usnełam.Rano zawiozłam maludy do przedszkola dziś ostatni dzień i pojechałam do miasta na zakupy a teraz padnieta siedze przy kompie i trzymam chusteczke przy niosie taki mam katar no i doszedł kaszel:-(popijam sobie herbatke z miodem i jem chlebka tez z miodem a małej wyraźnie smakuje bo kopie jak nie wiem ale to akurat bardzo mnie cieszy!!jeszcze jestem słaba ale i tak jest lepiej niż wczoraj:tak:
Czarna doszły do Ciebie już te pościelki? ja nadal czekam na kombinezonik, perfum i koszulke dla mojego M.
Aha wiecie co mój M ogólnie jest oki, jak w każdym związku są sprzeczki itp. ale nie to mnie martwi za to, to co on wyprawia czasem w nocy!!:szok: bardzo czesto gada przez sen i jest wtedy jakis agresywny!! nawet jak mu posciel zabiore zeby sie przykryc albo poloze sobie noge na nim bo tak lubie jak leze na boczku to kiedys mnie z lokcia potraktowal i pow.ze mam sie odsunac a jak go obudzilam to nic nie pamietal i przepraszal bo nie chce mi krzywdy robic, potem ma kaca moralnego i jest przewrazliwiony no i dzis znow byla akcja ale bez bojki;-).Wiecie jak mu pomoc? ja nie wiem bo tak jest spoko kochany i zero agresji na rekach by mnie nosil a w nocy czase taki agresor mu sie zalacza!! nie wiem co robic bo kiedys moze mnie pobije???:szok::szok::szok:
 
reklama
Minisia pisałam wczesniejszym poscie ze doszła posciel:tak:
I widze ze i ciebie cos dopadło zdróweczka życze i sie kuruj.
Z M ci niepomoge podobny mamy problem z moim ojcem. Nieraz tak nas potrafił wystraszyc w nocy ze szok. Nie tylko sie rzucał ale i wyzywał, przeklinał. SZOK:szok::szok::szok:


Dobra idu obiadek dokończyć:-p
 
Do góry