reklama
blond_20
Czarownica
dziekiTo ja juz zaciskam kciukasy!!!!!!!!!!!!

Na chwilkę tylko. Marika spała do 16, potem wstała i była taka marudna, nie płakała, ale mruczała i było widać, że coś nie tak. Senna była, przytuliłam ją i zasnęła znowu, a ja z nią i spałyśmy do 19. Po kąpieli dostała leki, ale nie chciała syropu na gorączkę (ma 38) i krztusiła się nim. Usnęła od razu, jakaś taka nieprzytomna była popołudniu - śmiała się tylko przy kąpieli. Biedna, coś się chyba jednak zaczyna, bo dalej kupki luźniejsze (była zielonkawa trochę ze śluzem).:-
-
-(
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej!!!!!!!!!
Z pozytywnych info to załapaliśmy sie na kurs pływania dla niemowląt i zaczynam od przyszłej niedzieli.:-):-):-)
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej!!!!!!!!!
Z pozytywnych info to załapaliśmy sie na kurs pływania dla niemowląt i zaczynam od przyszłej niedzieli.:-):-):-)
Aniaaa w takim razie korzystaj na maksa z ostatnich wolnych dni. A z tymi pobudkami, to rzeczywiście maskara.
Moja babcia kiedyś ściągała ze mnie urok. Podobno po spociłam się jak mysz i wszystko przeszło
No ja właśnie chciałam M podrzutki zrobić i dwójkę zostawić, ale było tak ładnie, że szkoda mi było Martyny, to ją zabrałam.
Powodzenia i uważaj na siebie!!!
Blond jak to mówią "nie miała baba kłopotu ..."
Dobrze, że się nic nie rozwinęło i w porę się opamiętałaś
Powodzenia u alergologa, no i konkretów. Jak sprawdzony, to przynajmniej jest nadzieja, że pomoże.
Kate to się porobiło. Dobrze, że nic groźnego, tylko nerwy niepotrzebne. Wypoczywajcie i relaksujcie się.
W pierwszej chwili pomyślałam o rumie
A jak ucho?
U nas dzisiaj było cudnie 15 stopni na moim północnym oknie. Dwa spacery zaliczone, tzn dwa zejścia przed blok do piaskownicy, ale to jest to na co czekałam - Martyna kopała w pisaku, a ja ładowałam akumulatory. Oglądałam prognozę długoterminową i ma być coraz cieplej, nawet do 20 stopni

Hurrra!!!
Zamierzam zorganizować sobie ogródek na balkonie - posadziłam pomidorki koktajlowe na flance
Ciekawe co z tego wyjdzie. Posiałam pietruszkę w doniczce i rzeżuchę też już posiałyśmy z Martynką. Niedługo będzie szumieć :-)
A jeszcze mi się przypomniało - wczoraj kupiłam kurczaka i babka mówi, że tylko duże są, ja sobie myślę ok, na rosół może być. Ja patrzę na wagę, a tu 2,7kg


. Kurna, indyk chyba mniej waży
Co oni im dają do żarcia, nawet nie chce myśleć
A pamiętam czasy jak robiłam zakupy dla mamy i mówiła "kup dużego kurczaka, poproś panią żeby takiego 1,5 kg znalazła" 
Aniaaa kurde faktycznie masz przej.... a mały tylko sie meczy. Moze faktycznie ktos na niego rzucił urokKiedys stara baba mówiła ze jak dziecko zauroczone to trzeba stanac po srodku pokoju tyłem do kąta. Nastepnie polizac czoło dziecka i splunąć przez prawe ramie do tyłu w kąt i tak do wszystkich czterech kątów;-)
Wiem wiem śmieszne to i mało kto wierzy w takie rzeczy ale nic to nie kosztuje wiec mozna spóbowac![]()
Moja babcia kiedyś ściągała ze mnie urok. Podobno po spociłam się jak mysz i wszystko przeszło

Kasia a ja dzis zrobiłam odwrotnie Lale sprzedałam M i wyszłam sama ze smerfem bynajmniej spokojnie mogłam pochodzić a było cudnieeeeee Potem mi było przykro że Lali niewziełam:--
-
-(
No ja właśnie chciałam M podrzutki zrobić i dwójkę zostawić, ale było tak ładnie, że szkoda mi było Martyny, to ją zabrałam.
czesc dziewczyny serdecznie pozdrawiam jutro wracam do pracy brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ciezka noc maly sie budził ja nerwowa po tym lekarzu
Powodzenia i uważaj na siebie!!!
Blond jak to mówią "nie miała baba kłopotu ..."


Kate to się porobiło. Dobrze, że nic groźnego, tylko nerwy niepotrzebne. Wypoczywajcie i relaksujcie się.
Po fryzjerze. Zadowolonam. Młoda wytrwała bez mamusi 3 godziny i z uśmiechem na japie. Zjadła 1/3 słoiczka ziemniaczków i wypiła 40ml rumianku plus mamine mleko. Kupy brak dzień trzeci. Zaraz zaczynamy pakowanie - w piatek lecimy, ale w tygodniu Andy będzie zaiwaniał i nie da rady poupychać walizek. A to na dole to ja z "sziszą" z wakacji dwa lata temu (matko jak ten czas leci!).
W pierwszej chwili pomyślałam o rumie

A jak ucho?
U nas dzisiaj było cudnie 15 stopni na moim północnym oknie. Dwa spacery zaliczone, tzn dwa zejścia przed blok do piaskownicy, ale to jest to na co czekałam - Martyna kopała w pisaku, a ja ładowałam akumulatory. Oglądałam prognozę długoterminową i ma być coraz cieplej, nawet do 20 stopni



Zamierzam zorganizować sobie ogródek na balkonie - posadziłam pomidorki koktajlowe na flance

A jeszcze mi się przypomniało - wczoraj kupiłam kurczaka i babka mówi, że tylko duże są, ja sobie myślę ok, na rosół może być. Ja patrzę na wagę, a tu 2,7kg







malena81
mamusia październikowa 08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2008
- Postów
- 2 268
Kate! zdrówka dla Mariczki
Aska! powodzenia u lekarza - chociaż ciekawe metody
Kasia! super ogródkowe plany
Ja mam ogródek pod domem, ale nic nie zrobię, bo mi się teściowie będą wpitalać w to, jak motykę trzymam, więc niech się pocałują w żyć.
Nie wiem za bardzo co pisać.
Jakoś mi tak
i :-(.
Maja mi się chce!Albo przynajmniej whiskey ;-)
i tego papierosa jak stąd do Krakowa
Mała śpi, M. gdzieś polazł do mamy, w TV na naszym jedynym programie Krucjata Bourna nie lubię, czytać tez nie bardzo...
Dziś basenik zaliczony, Izunia najdzielniejszą dzidzią jest
Super się spisuje, wszystkie ćwiczenia robi, popiskuje, chlapie.
Aż miło popatrzeć.
A ja sobie dałam wycisk na dużym basenie (nie pomogło dalej mam ochotę kogoś pobić) i pozjeżdżałam rurą z dzieciakami.
Boże! Jaką ja mam białą grubą dupę
Fuj!
Aska! powodzenia u lekarza - chociaż ciekawe metody
Kasia! super ogródkowe plany
Ja mam ogródek pod domem, ale nic nie zrobię, bo mi się teściowie będą wpitalać w to, jak motykę trzymam, więc niech się pocałują w żyć.
Nie wiem za bardzo co pisać.
Jakoś mi tak

Maja mi się chce!Albo przynajmniej whiskey ;-)
i tego papierosa jak stąd do Krakowa

Mała śpi, M. gdzieś polazł do mamy, w TV na naszym jedynym programie Krucjata Bourna nie lubię, czytać tez nie bardzo...
Dziś basenik zaliczony, Izunia najdzielniejszą dzidzią jest

Super się spisuje, wszystkie ćwiczenia robi, popiskuje, chlapie.
Aż miło popatrzeć.
A ja sobie dałam wycisk na dużym basenie (nie pomogło dalej mam ochotę kogoś pobić) i pozjeżdżałam rurą z dzieciakami.
Boże! Jaką ja mam białą grubą dupę

magdziunia
Październikowa Mama'08
Ciesze się, że już w domku.Dziewczyny, dzięki za wsparcie, a Dorotce za przekazywanie info.
Jesteśmy już w domu, Marika śpi od 12. Wypisali nas do domu, bo nie ma żadnych niepokojących objawów po upadku, a wymioty to nie po tym, coś musiało nam się nałożyć. Wymiotów juz od rana po jedzeniu nie ma, ale rano miała biegunkę chyba, 3 razy ją przewijałam, więc poprosiłam o konsultację pediatry i pewnie złapała jakiegoś wirusa ( i to raczej w szpitalu :-(). Ogólnie czuję się dobrze, jest wesoła, je ładnie, nie ma gorączki, wymioty tylko wczoraj wieczorem, a biegunka tylko dziś rano, więc może to jeszcze coś innego. Na wszelki wypadek mamy sie nie kontaktować z dziećmi i oczywiście obserwować. Dostała Dicoflor i Orsalit (przeciwko odwodnieniu i takie wzmacniające), ale mam nadzieję, że już jej wszystko przeszło.
W każdym razie mój bidulek padł i śpi jak suseł :-) Dam Wam potem znać, bo ja padam, dziś cała noc na fotelu, więc juz prawie nie wiem, jak się nazywam. Może potem opiszę na lekarzach wszystko.
Takie zmęczenie to po szpitalu.
A co dobrego jadłaś????Hej
no i straciłam wene na pisanie, nażarłam się obiadu, a teraz leze i stekam
Och napewno - niech śpi ... sen jest najlepszym lekarstwem a poza tym jak dzieci śpią to rosną.Nakarmiłam przez sen i śpi już piątą godzinę.... Mój Skarbek, tyle się wycierpiał.
Hihi ja ściągnęłam już 4 sezon i oglądamJa własnie sciagam Skazanego ale 3 sezon dopiero)

Zakupy udane i Karolina zadowolonaJestem jestem...troche biegaliśmy z zakupami. Dostaliśmy zwrot z podatku i chcieliśmy sie okupić. JJa swoje stare ciuchy poprzerabiałam na ciążowe...za 3 tyg powrót do pracy a ja nie mam co na d... włożyc;-)
Zakupiłam 2 pary dżinów i zastanawiam sie nad bluzeczkami na allegro;-)



Na shishę to zapraszam do siebie - mam sporo tytoniu.Po fryzjerze. Zadowolonam. Młoda wytrwała bez mamusi 3 godziny i z uśmiechem na japie. Zjadła 1/3 słoiczka ziemniaczków i wypiła 40ml rumianku plus mamine mleko. Kupy brak dzień trzeci. Zaraz zaczynamy pakowanie - w piatek lecimy, ale w tygodniu Andy będzie zaiwaniał i nie da rady poupychać walizek. A to na dole to ja z "sziszą" z wakacji dwa lata temu (matko jak ten czas leci!).
A samej nie chce mi się


Aniu współczuję.Cześć dziewczyny, nie zdążę Was nadrobić, może póxniej...ogólnie to nie mam zupełnie nastroju, noli mnie głowa, jestem śpiąca i cały czas płaczę... po prostu mam już dość... kolejna noc nieprzespana... wyglądało to tak (stary czas):
20:40 zasnął do21:50 (1h20),
22:00 zasnął do 23:40 (1h40)
23:50 zasnął do 01:05 (1h15)
01:20 zasnął do 02:50 (1h30)
03:40 zasnął do 05:00 (1h20) i już nie spał aż do spaceru o 10-ej... masakra... na basenie w trakcie zajęć zaczął marudzić, a w domu po basenie marudził strasznie.. ziewał i marudził..2h40min go usypialiśmy by o 18:40 zasnął... aaa..i nie są to ząbki....raczej nie jest to ból brzucha gdyż inaczej płacze przy bólu..nikt nie potrafi nam pomódz... ostatnio byliśmy u lekarza, kazał dawać dużo pić - nie pomaga... moja ciotka pesiatra też dawała rady - nie pomagają,... to już się ciągnie dokładnie 4 tygodnie, tylko im później tym coraz gorzej...ja już płaczę i płaczę z nerwów...wczoraj było OK aż do wieczora,, próbowaliśmy żeby sporo spał w dzień - nie pomaga...żeby mało spał w dzień-nie pomaga...
Po takim obiadku to i spacerek jak najbardziejA ja poszłam na długi spacer - solo. Chlopaki w domu zostali. Jeny ale bosko, niby słonka nie było, ale to wsiowe powietrze, mmmm. ;-)

Asiu trzymam kciuki aby wszystko się udało na wizytce i alergia poszła sobie sioa u nas dzisiaj alergolog nie wypalil.to znaczy sami zrezygnowalismy z tej babki i jedziemy do lepszego jutro do Gorzowa na 12.wiec trzymajcie kciuki!!!on ma takie mniej znane metody ale mojej kumpeli dziecko odczulil wiec ja tez mam nadzieje.u niego testy wygladaja inaczej zupelnie.nie z krwi tylko przyklada jakas diode do palca i juz jest wiadomo czy jest na cos uczulony czy nie.jeden test na jedna rzecz kosztuje 1.50zl wiec luzik.mozna przywiezc nawet swoja wode z kranu i zbadac.a ta corka kolezanki miala alergie na wiele rzeczy, i to jeszcze w tym na pszenice, jajka i mleko wiec te najwazniejsze w sumie.i dalo rade i teraz jest sino zobaczymy jak to z nami bedzie.

Będzie ... musi być i innej opcji nie ma.Na chwilkę tylko. Marika spała do 16, potem wstała i była taka marudna, nie płakała, ale mruczała i było widać, że coś nie tak. Senna była, przytuliłam ją i zasnęła znowu, a ja z nią i spałyśmy do 19. Po kąpieli dostała leki, ale nie chciała syropu na gorączkę (ma 38) i krztusiła się nim. Usnęła od razu, jakaś taka nieprzytomna była popołudniu - śmiała się tylko przy kąpieli. Biedna, coś się chyba jednak zaczyna, bo dalej kupki luźniejsze (była zielonkawa trochę ze śluzem).:--
-(
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej!!!!!!!!!
Z pozytywnych info to załapaliśmy sie na kurs pływania dla niemowląt i zaczynam od przyszłej niedzieli.:-):-):-)
Zdrówka dla Mariczki.
U nas też z temperaturką było super - na spacerek poszłam z małym.U nas dzisiaj było cudnie 15 stopni na moim północnym oknie. Dwa spacery zaliczone, tzn dwa zejścia przed blok do piaskownicy, ale to jest to na co czekałam - Martyna kopała w pisaku, a ja ładowałam akumulatory. Oglądałam prognozę długoterminową i ma być coraz cieplej, nawet do 20 stopniHurrra!!!
Zamierzam zorganizować sobie ogródek na balkonie - posadziłam pomidorki koktajlowe na flanceCiekawe co z tego wyjdzie. Posiałam pietruszkę w doniczce i rzeżuchę też już posiałyśmy z Martynką. Niedługo będzie szumieć :-)
A jeszcze mi się przypomniało - wczoraj kupiłam kurczaka i babka mówi, że tylko duże są, ja sobie myślę ok, na rosół może być. Ja patrzę na wagę, a tu 2,7kg. Kurna, indyk chyba mniej waży
Co oni im dają do żarcia, nawet nie chce myśleć
A pamiętam czasy jak robiłam zakupy dla mamy i mówiła "kup dużego kurczaka, poproś panią żeby takiego 1,5 kg znalazła"
![]()
Co prawda troszkę kropiło, ale co tam.
Ciepełko i tak pięknie ptaszki już ćwierkolą.
No i dzień zleciał - strasznie szybko.
Małego wykąpaliśmy i śpi smacznie już ponad godzinkę.
A jutro zapowiedziała się moja psiapsiółka z synkiem na spacer.
Więc napewno wybierzemy się do jakiegoś sklepiku na zakupy

Hihi dzwonił mój tatuś i pochwalił się, że ma już złowione 80kg rybek - pojechał do Norwegii na wyprawę życia :-)
Mniam, mniam - już mi ślinka cieknie na myśl o tym, że niedługo sobie pojem.
Teraz oglądam jakiś filmik na TVP2 a wcześniej obejrzałam jutrzejszy odcinek Brzyduli

Zaraz też zmykam spać bo jakoś mi się oczka kleją.
Acha no i ... Karmi zaliczyłam dziś.
chyba jelitówke załapałaNa chwilkę tylko. Marika spała do 16, potem wstała i była taka marudna, nie płakała, ale mruczała i było widać, że coś nie tak. Senna była, przytuliłam ją i zasnęła znowu, a ja z nią i spałyśmy do 19. Po kąpieli dostała leki, ale nie chciała syropu na gorączkę (ma 38) i krztusiła się nim. Usnęła od razu, jakaś taka nieprzytomna była popołudniu - śmiała się tylko przy kąpieli. Biedna, coś się chyba jednak zaczyna, bo dalej kupki luźniejsze (była zielonkawa trochę ze śluzem).:--
-(
Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej!!!!!!!!!
Z pozytywnych info to załapaliśmy sie na kurs pływania dla niemowląt i zaczynam od przyszłej niedzieli.:-):-):-)





kurde a u ciebie to choroba chorobe goniiDobry wieczor:-):-):-) Konczy sie weeken i ruchu coraz wiecej;-)
kaka masz racje mamy podobny gust, wszystkie mi sie podobaja, nie przepadam za rozowym ale ten pudrowy roz jest extra super:-)
Evelajna ja slyszalam o tym czyms jak szisza ale nie mialam okazji zapalic, moze kiedys...
Czarna, Wiola i kasia stare baby (mlode ale tak mi sie napisalo) i w takie rzeczy wierzycie??? Moja tesciowa kiedys pojechala do babci jackowatego bo ponoc zosie ktos zauroczyl, i przetarla jej twarz pielucha mokra jej siuskami. Jak ja sie o tym dowiedzialam....mlyn nie ccialybyscie mnie widziec wtedy w akcji
![]()
Ania wspulczuje, i mam nadzieje ze szybko wszystko sie unormuje.
Oj u nas po weekendzie na szczescie i nieszczescie. Sobota wesola jak juz dawno nie bylo, a dzisiaj jackowaty leczy kaca:-) Ja wyskoczylam na zakupki i oczywiscie sobie nic nie kupilam:-( Uciekam do zochy bo bidulka jest chora ma kaszel ze czasami jak zacznie to mam wrazenie ze pluca wypluje, oby tylko mlody sie nie zarazil![]()




Kasia ja mam balkonik malutki taki 100/140 moze i wczoraj przymocowałam skrzyneczki a w nich groszek pachnacy (laura wybierała po obrazkach)Ciekawe czy cos wyrosnie

Ostatnia edycja:
Malena - super że basenik udany, my też dzisiaj byliśmy ...
Magdasf - dużo zdrówka dla dzieciaków!!
Kasia1978 - no właśnie tak korzystam, że ciągle jestem niewyspana i zła... chyba dopiero w pracy odpocznę jeżeli w ogóle uda mi się do niej wstać !! W ogóle to zdecydowałam ambitnie że będę (tzn postaram się) chodzić na 7... a wtedy o 14-ej a jak przestanę karmić to o 15-ej będę wolna... no czasem jakies nadgodzinki sie trafią, ale i tak wcześniej będę niż jakbym na 8 czy 9 szła... zobaczymy jak ze wstawaniem będzie...
Kate - mam nadzieję, że to nic wielkiego!! może szybko minie..może w szpitalu cos podłapaliście... u nas po szpitalu były kupki pieniste... pediatra mówił, że to nietolerancja laktozy, ale okazuje się, że najprawdopodobniej wirus... trzyam kciuki za Mariczkę!!
Asia - trzymam kciuki, żeby wizyta udana i żebyście dowiedzieli się czegoś sensownego..
Wiola - tzn pewności nie ma że to nie ząbki, aczkolwiek pediatra powiedziała, że "jeszcze nie idą"... więc pewnie nie idą...
Na razie odpukać śpi od 20-ej...
Magdasf - dużo zdrówka dla dzieciaków!!
Kasia1978 - no właśnie tak korzystam, że ciągle jestem niewyspana i zła... chyba dopiero w pracy odpocznę jeżeli w ogóle uda mi się do niej wstać !! W ogóle to zdecydowałam ambitnie że będę (tzn postaram się) chodzić na 7... a wtedy o 14-ej a jak przestanę karmić to o 15-ej będę wolna... no czasem jakies nadgodzinki sie trafią, ale i tak wcześniej będę niż jakbym na 8 czy 9 szła... zobaczymy jak ze wstawaniem będzie...
Kate - mam nadzieję, że to nic wielkiego!! może szybko minie..może w szpitalu cos podłapaliście... u nas po szpitalu były kupki pieniste... pediatra mówił, że to nietolerancja laktozy, ale okazuje się, że najprawdopodobniej wirus... trzyam kciuki za Mariczkę!!
Asia - trzymam kciuki, żeby wizyta udana i żebyście dowiedzieli się czegoś sensownego..
Wiola - tzn pewności nie ma że to nie ząbki, aczkolwiek pediatra powiedziała, że "jeszcze nie idą"... więc pewnie nie idą...
Na razie odpukać śpi od 20-ej...
magdziunia
Październikowa Mama'08
Czarna fajnie tak - ja lubię groszek pachnący.
Co roku sadzę fasolę ozdobną przy siatce ogrodzeniowej no i mamy zieloną ścianę od maja do późnego października
Bardzo lubię takie pnące roślinki.
Malenko ciesze się, że Izuni się tak podoba na pływalni.



Madziu a niech leczy
a dla Zosi zdróweczka.
Co roku sadzę fasolę ozdobną przy siatce ogrodzeniowej no i mamy zieloną ścianę od maja do późnego października

Bardzo lubię takie pnące roślinki.
Malenko ciesze się, że Izuni się tak podoba na pływalni.



Madziu a niech leczy

reklama
Podziel się: