reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Październik 2013:)

Żabka co do badan to powiem szczerze że przy ciązy z Nikola mialam naprawde bardzo dobra panią gin. Starsza babeczka ale o wszytko sie wypytała przebadała na wszytkie strony jakies wieksze zainteresowanie z jej strony bylo ale niestety z racji wieku poszła na emeryture i przylazła jakas nowa bzdziągwa która generalnie wypisuje skierowania na badania typu krew mocz i reszte tego badziewia twardo trzyma sie kartki i nie da wczesniej skierowania na usg bo NFZ placi tyl;ko za 1 w trymestrze ... jak miałam sytuacje ze w 1 trymestrze facet od usg nie mógl zrobic przezierności bo za szybko dostalam termin na wizyte u niego i poszłam do doktor z wynikami i jej mowie ze lekaż kazał przyjść jeszcze raz to sie mnie zapytala kto zaplaci za to doatkowe usg z takim wyrzutem jak bym jej rodzinie jakąs krzywde zrobiła ... Jak ide na wizyte to naprawde musze domagac sie badania bo potrafi tylko spojrzec na wyniki poprzednich badan wypisac swistki na nastepne i do widzenia jak sie jej zapytalam dlaczego mnie nie zbada to potrafi odp. ze jest za goraco i nie ma ochoty "wąchac " zapachów pacjetó wiec pytanie po chusteczke zostala ginekologiem... ostatnio sie strasznie znia ścielam wiec na odpiepsz mnie zbadala a wziernik to z taka siła mi wsadzila ze mialam ochopte wstac i jej przypiepszyc... reszte mozecie sobie same dospiewac wyszłam od niej i pierwsze kroki skierowałąm do derekcji placówki ze skarga po czym zostalam przeproszona i pan dyrektor powiedzial ze wezwie na rozmowe pania ginekolog. tylko pytanie czy ja wezwal czy poprostu olał sprawe...
 
reklama
czy taka energia.. hmm napewno lepiej pozałatwiac sprawy z rana dopoki jest w miare mniej upalnie :p
za to lody w mc pyszne na taka pogode :D
idziemy teraz na ogrodek niech młoda sie wypluska a pozniej zbunkrujemy sie w domu ;] troszke juz opalone jestesmy :p hihi
 
Hej dziewczynki;)
Ja od niedzieli kiepsko sie czułam, jakbym sie czymś zatrula mimo ze nic nowego nie jadłam ale w kibelku byłam z 4 razy dziennie:/ jeszcze w niedziele byłam u sąsiada zeby mnie zbadał bo nie czułam jednej małej ale odpisalam to w odpowiednim wątku.


Iguana ja byłam tak traktowana w szpitalu. 3 razy trafiłam do szpitala (2razy plamienia 1raz krwotok) a ze trafiłam zawsze po kilku dniach od wypisana to ordynator i zastępca ordynatora mieli pretensje ze tak szybko i ze kasy za mnie nie dostaną z NFZ. Raz nawet mnie opieprzyl z tego powodu (mimo ze sam mnie kilka dni wcześniej wypisał) i mnie mega zdenerwował. Nikt w szpitalu nie szukał przyczyny nawet moj lekarz do którego chodziłam prywatnie miał mnie w dupie i traktowano mnie jak zło konieczne. Dlatego przenioslam sie do ośrodka diagnostyki i leczenia nieplodnosci w Poznaniu(ja spod Poznania) i tam jedna pani doktor zajęła sie mna naprawdę bardzo dobrze. Pokierowala na wszystkie badania i wykryła ze krwawienia najprawdopodobniej były przyczyna cytomegalii. Teraz tez dała mi nr do pani pediatry ktora sie zajmuje cytomegalia i mam zadzwonic do niej jakie badania dzieciaczka zrobić itd. Płace 200zl i uważam ze warto zapłacić i miec naprawdę dobra opiekę niż decydować sie na NFZ i trafić na taka bdziagwe jak Ty. Mam nadzieje ze na następnej wizycie potraktuje Cię inaczej a jak nie to ja osobiście zmienilabhm lekarza nawet na tym etapie ciazy...


Dzaga lody z mc;) mmm mniam mniam chętnie bym sobie zjadla ;) co do temp w domu to u mnie tez masakra. Leki wsystkie płynne powkladalam do lodówki bo pisze ze do 25st przechowywać a w domu powyżej 25st:/


Karoola u nas burza niestety nic nie dała i jest gorąco jak cholipa... Siedzę schowana w domu i leze na lozku którego nawet nie mam ochoty robić..


Takhisis mam nadzieje ze uda wam sie zrobić wszystko ma czas. Faktycznie masz teraz sporo na głowie ale 3mam kciuki zeby wszystko szło raz dwa i żebyś sie za duzo denerwować nie musiała


Joanna84 ach jak zazdroszczę basenu. My co mamy kupić w tym roku to wychodzi ze albo juz nie ma albo to jednak nie taki jakbyśmy chcieli i tak zostaje bez basenu i siedzę sobie w domu:) ewentualnie pójdę posiedzieć a raczej polezec na hustawce w cieniu ale tak jak sama siedzę to nie fajnie bo do nikogo buzi otworzyć nie można więc wole lozko i tv... I spanie (przynajmniej czas leci szybciej) a Ty sobie odpoczywaj!!


Deli dokładnie nie ma co sie nakręcac. Jesli spadają to dobra wiadomość a nogi w takie upały bedą puchnac i boleć bo taki urok naszego stanu. Mnie stopy bolą jakbym nie wiadomo ile chodziła. Czekam na S zeby wymasowal mi stopy bo małe chyba kopia w żołądek, trzustke i sledzione bo te receptory na stopie bolą najbardziej nawet jak dotykam:/


Reszcie odpisze pozniej bo pisze z tel. Nie mam sił na włączanie kompa, zreszta ostatnio głownie przesypiam dnie więc a z upałów nie chce mi sie najzwyczajniej...


Miłego dnia!!:*
 
Iguana, ciekawa jestem bardzo czy Twoje przypuszczenia odnośnie Twojego dzieciaczka sprawdzą się :-D To Twoja gin leci po bandzie. Nie mogła zostać weterynarzem, skoro nie lubi ludzi?! Na studiach 'wąchać' kazali ludzi (przepraszam, nie tylko żywych), to wiedziała do jakiego zawodu się pcha. Głupie babsko. Nie cierpię takich. Dobrze ze poszłaś na skargę, tylko ciekawe jak poważnie została potraktowana :no:

Dżaga, ja już od rana zbunkrowana w domu siedzę. Tylko rano wyszłam z psem, a później powtórka wieczorem. Na balkon wywiesiłam pościel, coby mnieć więcej cienia w pokoju i sobie siedzę na zadku. Ja jestem blada twarz, ale nic dziwnego, bo unikam słońca. :-) A wczoraj zdałam sobie sprawę, że już połowa sierpnia i niedługo koniec lata :-( Aha, a lody z mac donalda uwielbiam. Wstyd przyznać...

Niie wiem czy poruszałyście kiedyś ten temat, jeśli tak to sorrrrry ;-) Macie jakieś zachcianki ciążowe? Pytam, bo ostatnio zadziwia mnie mój organizm- codziennie muszę obowiązkowo zjeść parówki, białą kiełbasę i arbuza (od połowy ciąży), a rano mrożoną kawę bez cukru.
 
Ostatnia edycja:
Żabka odnosnie twojego pytania o zachcianki u mnie jest tak podobno mam ieć " córeczke" a wpierniczam wszystko na ostro potrafie iśc kupic ostrego kebaba + do tego w domu dowalic tone tabasco i nadal dla mnie nie jest to ostre.. jak zamawiam pizze czy cos ze śmieciowego żarcia to tez jak najwiecej ostrosci w porcji dla mnie z kolei jak bylam w ciązy z Nikolą miałam akcje na parówki i marsy codziennie na śniadanie przez całą ciąze były parówy na ciepło a jak przynajmniej 1 marsa dziennie nie zjadłam to dostawałam ataku szału :-D w tej ciazy tak jak pisałam poprzednio ostro i arbuzowo potrafie podjechac do marketu odrazu kupic 4-5 arbuzów zeby miec zapas na minimum tydzien i jak jeden sie konczy to kolejny do lodówki zeby byly mega zimne:) A we wcześniejszym etapie ciązy mialam mega parcie na truskawki po czym kupilam łubianke zjadłam moze ze 3 szt i juz mi przeszło tak to wiecej nic specjalnego mi sie nie chce no nie liczac tego ze wczoraj obudzilam sie z wielką chcica na czekolade kokosową ale i tak nie dostalam jej w sklepie... i Kupiłam tiramisi zjadłam czastke i leży w lodówce:)
 
Iguana moja państwowa ginka też niechętnie daje skierowania i generalnie bagatelizuje, ale przynajmniej jest miła. Zgadzam się z nnatalie, że ja bym takiego lekarza zmieniła z takim traktowaniem pacjenta.

żabka przez całą ciążę chce mi się bananów i pomarańczy, które normalnie jadam tylko od czasu do czasu. No i piję herbatę, która normalnie mogłaby dla mnie nie istnieć. Od czasu do czasu pojawiają się jednorazowe zachcianki, ale nie wpadam w histerię jak nie dostanę tego na co mam ochotę.
 
mnie raczej tez bierze na ostro (ogólnie zawsze uwielbialam) ale tak to w tej ciaży czasem najdzie mnie ochota na cos slodkiego i cole ale to mało kiedy :)

w domu mam 32,4 i jestem juz po zimnym prysznicu a na dworzu pokazuje 33,5 :/ dobrze ze jest wiatr i przeciag w domu :p
 
Dziewczyny pujde jutro to zobacze czy po ostatniej wizycie cos sie zmieniło jak nie to poprostu bede jeżdzic do lekarza do szpitala w którym zamierzam rodzic i tak za 3 tyg. musze sie starac o konsultacje z ordynatorem odnosnie cc wiec odrazu sie w szpitalu zapisze do ginekologa tam jest kilku sprawdzonych wiec raczej problemu nie bedzie tutaj chodze z racji tego ze mam blisko i nie musze tak naprawde dojezdzqac bo mam do przychodni 5 min. spacerkiemale jak bedzie mus to mus niestety.
 
reklama
kreatywna gratuluję synka i uporania się z przeprowadzką :-)

Antiope
jak byłam u lekarza pierwszy raz w lutym to w kolejce była dziewczyna (zaczęła rodzić) która też miała tylko japonki.

Iguana a tego zęba nie ma szans nadlać? tak jak karoola napisała- szkoda zęba jeśli korzeń zdrowy.

Zazdroszczę wam tej burzy!!! Nie mogę się doczekać kiedy do nas przyjdzie.
Nasi sąsiedzi kupili sobie potężny basen- prawie cały nasz ogródek by zajął i mi żal dupę ściska :-p Nie mogę się doczekać kiedy swój płot osłaniający postawią. W tedy kupię sobie basenik o znacznie skromniejszych rozmiarach i nie będzie mi wstyd go używać hehe

zabka jakoś nie zauważyła, żebym w ciąży miała jakieś specjalne zachcianki. Za to jak w sklepie zobaczę czerwonego arbuza to nie potrafię go nie kupić. Arbuz musi być !! :tak:
 
Do góry