reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Październikowe mamy 2023

Dla mnie karmienie to droga przez mękę... Z pierwszym synkiem męczyłam się 3 miesiące, a i tak musiałam dokarmiać... 😔 Teraz powiedziałam sobie, że nie będę się aż tak spinać. Podaje pierś tylko 1-2 razy dziennie. W szpitalu cały czas wisiał na piersi a i tak był głodny. Odpuściłam gdy tak poranił mi sutki, że cała buzię miał we krwi, a jak ulał to z krwią.😭 Ból bym zniosła, ale z mojego synka wampira nie zrobię. Poza tym mam też starszego do ogarnięcia. Nie mogę cały dzień tylko karmić małego. 🥺 Jeśli masz możliwość i chęci to walcz o karmienie. ❤️
 
reklama
Dla mnie karmienie to droga przez mękę... Z pierwszym synkiem męczyłam się 3 miesiące, a i tak musiałam dokarmiać... 😔 Teraz powiedziałam sobie, że nie będę się aż tak spinać. Podaje pierś tylko 1-2 razy dziennie. W szpitalu cały czas wisiał na piersi a i tak był głodny. Odpuściłam gdy tak poranił mi sutki, że cała buzię miał we krwi, a jak ulał to z krwią.😭 Ból bym zniosła, ale z mojego synka wampira nie zrobię. Poza tym mam też starszego do ogarnięcia. Nie mogę cały dzień tylko karmić małego. 🥺 Jeśli masz możliwość i chęci to walcz o karmienie. ❤️

Walczę. Ale już coraz ciężej.. jedna pierś już w miarę ale druga cała poraniona 😑 i wydaje mi się że więcej szkody na mojej psychice niż pożytku z tego 😑 i też ulewa. A do tego mam wrażenie że mały nie dojada 😳 jakim mlekiem modyfikowanym dokarmiasz?
 
Miało być tak pięknie.. i wszystko poszło po naszej myśli.. poród i szybko wyszliśmy że szpitala a teraz takie schody od samego początku.. ciągle wiszenie na piersi, ulewanie i nie wiem czy się nie zaczynają kolki..
W której dobie przeszła u waszych maluchow
żółtaczka?
 
Walczę. Ale już coraz ciężej.. jedna pierś już w miarę ale druga cała poraniona 😑 i wydaje mi się że więcej szkody na mojej psychice niż pożytku z tego 😑 i też ulewa. A do tego mam wrażenie że mały nie dojada 😳 jakim mlekiem modyfikowanym dokarmiasz?
Dokarmiam Humana 1, tym samym dokarmiałam starszego synka. 🙂
No u nas podobnie. Mały niewiele śpi, w sumie wysypia się jak go podnoszę do obicia, mam problem, żeby odbić więc noszę go z pół godziny, jak odkładam to wrzask i tak w kółko... 😔Ulewanie oczywiście też. 😭 Ciężkie są te początki, zwłaszcza, że mam jeszcze wymagającego dwulatka w domu...
 
Dokarmiam Humana 1, tym samym dokarmiałam starszego synka. 🙂
No u nas podobnie. Mały niewiele śpi, w sumie wysypia się jak go podnoszę do obicia, mam problem, żeby odbić więc noszę go z pół godziny, jak odkładam to wrzask i tak w kółko... 😔Ulewanie oczywiście też. 😭 Ciężkie są te początki, zwłaszcza, że mam jeszcze wymagającego dwulatka w domu...

U nas wypisz wymaluj to samo.. To ja szczerze podziwiam, bo chyba bym jeszcze dodatkowo z dwulatkiem nie dała rady..
Bordzo ciężko, ale jakoś damy radę.. nie zapeszajac powoli cycki doprowadzam do "stanu użyteczności" 😆 więc może będzie dobrze..
Gdyby nie mój facet w domu to chyba bym już padła psychika.. 😑 więc jestem wdzięczna że go mam 😍
 
U nas wypisz wymaluj to samo.. To ja szczerze podziwiam, bo chyba bym jeszcze dodatkowo z dwulatkiem nie dała rady..
Bordzo ciężko, ale jakoś damy radę.. nie zapeszajac powoli cycki doprowadzam do "stanu użyteczności" 😆 więc może będzie dobrze..
Gdyby nie mój facet w domu to chyba bym już padła psychika.. 😑 więc jestem wdzięczna że go mam 😍
U nas działa jazda samochodem no i dźwięk odkurzacza. 🤣 Nawet mój mąż stwierdził, że mamy dziecko, którego nie da się odłożyć. Ze starszym było to samo. 🤣 Ja mojego męża już wygoniłam do pracy. Wolę żeby zostawił sobie parę dni wolnego na kryzysowe momenty, jakieś skoki rozwojowe czy gorsze dni. 🙂
 
U nas działa jazda samochodem no i dźwięk odkurzacza. 🤣 Nawet mój mąż stwierdził, że mamy dziecko, którego nie da się odłożyć. Ze starszym było to samo. 🤣 Ja mojego męża już wygoniłam do pracy. Wolę żeby zostawił sobie parę dni wolnego na kryzysowe momenty, jakieś skoki rozwojowe czy gorsze dni. 🙂

Szczerze podziwiam, że dajesz radę i życzę siły i wytrwałości, bo napewno się przyda 🙂😍
 
Heej, 27 października o 1.31 zostałam po raz drugi mamą 😍 Aleksander 3490g i 54cm🩵 29 już wyszliśmy do domu i uczymy się nowej rzeczywistości 😃 również mam poranionego jednego sutka, pojawiła się też krew ale mam super maść z polecenia od koleżanki którą hartuję brodawki. Było tak źle że płakałam przy karmieniu, teraz tylko zaciskam zęby więc już ciut lepiej 😆
 
Heej, 27 października o 1.31 zostałam po raz drugi mamą 😍 Aleksander 3490g i 54cm🩵 29 już wyszliśmy do domu i uczymy się nowej rzeczywistości 😃 również mam poranionego jednego sutka, pojawiła się też krew ale mam super maść z polecenia od koleżanki którą hartuję brodawki. Było tak źle że płakałam przy karmieniu, teraz tylko zaciskam zęby więc już ciut lepiej 😆

Serdeczne gratulacje 😍🥰
Widzę że jest nas tu więcej 🙈 też miałam wrażenie, że jednego dnia jest lepiej ale niestety następnego juz było znowu gorzej 😑 oby u ciebie się poprawiło 😍
Jaka masz maść? 😃
 
reklama
Heej, 27 października o 1.31 zostałam po raz drugi mamą 😍 Aleksander 3490g i 54cm🩵 29 już wyszliśmy do domu i uczymy się nowej rzeczywistości 😃 również mam poranionego jednego sutka, pojawiła się też krew ale mam super maść z polecenia od koleżanki którą hartuję brodawki. Było tak źle że płakałam przy karmieniu, teraz tylko zaciskam zęby więc już ciut lepiej 😆
Serdecznie gratuluję! ❤️ Twój synek ważył dokładnie tyle samo co mój Dominik. 🤣 Wzrost też prawie ten sam. 🤣 U nas było 55 cm. Ciuszki z rozmiaru 56 już poszły w odstawkę. 😀
 
Do góry