reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PCOS - jak Wy sobie z tym radzicie/poradziłyście

Cześć Dziewczyny :-) witam się z naszą nową koleżanka. Będzie dobrze nie można się poddać. Czekam sobie w poradni chorób piersi. Od tych hormonów porobiły mi się guzki. Włókniaki ;-) idę przebadać. Dziewczyny badajcie sobie piersi ! Leczenie nie pozostaje bez echa.
 
reklama
@MasterKa powiem Ci, że mi też kazdy lekarz mówił co innego, w końcu zaczęłam mieć to gdzieś, czy mam pcos, czy go nie mam, trafiłam do lekarza, który nie zajmował się akademickim gdybaniem, tylko wziął mnie w obroty i się udało.

Co nie zmienia faktu, że ustawienie kobiety hormonalnie do pionu to jest ciężka inżynieria... Facety mają lepiej [emoji16]

@agawid oby te guzki to była jakaś totalna pierdoła, daj znać jak będziesz coś wiedzieć [emoji8]

Mi gin powiedział, że po stymulacji, jak już maluch będzie na świecie, to mam przychodzić raz do roku robić USG jajników, bo tam też jest ryzyko... Tak więc mam to już w mózgu zapisane.

A te włókniaki to jak Ci wyszły? W sensie mammografia, USG?
 
@MasterKa powiem Ci, że mi też kazdy lekarz mówił co innego, w końcu zaczęłam mieć to gdzieś, czy mam pcos, czy go nie mam, trafiłam do lekarza, który nie zajmował się akademickim gdybaniem, tylko wziął mnie w obroty i się udało.

Co nie zmienia faktu, że ustawienie kobiety hormonalnie do pionu to jest ciężka inżynieria... Facety mają lepiej [emoji16]

@agawid oby te guzki to była jakaś totalna pierdoła, daj znać jak będziesz coś wiedzieć [emoji8]

Mi gin powiedział, że po stymulacji, jak już maluch będzie na świecie, to mam przychodzić raz do roku robić USG jajników, bo tam też jest ryzyko... Tak więc mam to już w mózgu zapisane.

A te włókniaki to jak Ci wyszły? W sensie mammografia, USG?
Hej Kochana :-) jak się masz ? Co slychac ? Byłam wczoraj u lekarza i guzki faktycznie pierdola ;-) gruczolakowlokniak sobie rośnie ale jest łagodny. Do kontroli za 4 mies. To nasze wspaniałe leki takie owoce leczenia mają ...szkoda ze na razie tylko takie ;-)
 
Hej Kochana :-) jak się masz ? Co slychac ? Byłam wczoraj u lekarza i guzki faktycznie pierdola ;-) gruczolakowlokniak sobie rośnie ale jest łagodny. Do kontroli za 4 mies. To nasze wspaniałe leki takie owoce leczenia mają ...szkoda ze na razie tylko takie ;-)
To super, że to nic poważnego i tylko monitorować trzeba :) niestety, hormony pozostawiają na nas ślad.

Dziękuję, u nas wszystko ok, za prawie miesiąc mam planowaną cesarkę, bo mały dalej dupką w dół, ale po długich staraniach nie jestem w stanie na to narzekać ani panikować :)

A u Ciebie owu samoistnie dalej występuje?
 
To super, że to nic poważnego i tylko monitorować trzeba :) niestety, hormony pozostawiają na nas ślad.

Dziękuję, u nas wszystko ok, za prawie miesiąc mam planowaną cesarkę, bo mały dalej dupką w dół, ale po długich staraniach nie jestem w stanie na to narzekać ani panikować :)

A u Ciebie owu samoistnie dalej występuje?
Coś się znów spierdaczylo. Zdarzyło się raz ze nie było miesiaczki przez ponad 2 miesiące. Wywołałam duphastonem i dodatkowo brałam czopki na usunięcie pecherzyka przetrwalego. Na usg na lewym jajniku coś zaległo. Oczyscilo sie i byl spokoj. W poprzednim cyklu miałam mega skurcz macicy. Wyladowalam na SOR ale w usg czysto,podstawowe badania są ok. Podobno to progesteron zaszalal. Teraz mam cykl stymulowany CLO. Zobaczymy czy rosną te jajka. Idę dziś na monitoring. Przestałam narzekać na swój los. Żyje normalnie. Wiem ze jest setki dziewczyn z gorsza sytuacja niż moja. Mam okres w miarę regularnie , leki dzialaja,czasem zaszczyci mnie owulacja naturalna, wyniki badań są ok, wykluczone wiele chorób. Daje sobie na wstrzymanie ;-)
 
To super, że to nic poważnego i tylko monitorować trzeba :) niestety, hormony pozostawiają na nas ślad.

Dziękuję, u nas wszystko ok, za prawie miesiąc mam planowaną cesarkę, bo mały dalej dupką w dół, ale po długich staraniach nie jestem w stanie na to narzekać ani panikować :)

A u Ciebie owu samoistnie dalej występuje?
Trzymam kciuki za Ciebie i dziecko :-) jestem z Tobą od początku ciąży i jakoś tak przywiązalam się :-) juz niedługo będziemy świętować Twój -Wasz wielki dzień. Mam nadzieje ze zostaniesz tu i będziesz nam opowiadać jak to jest być mama, pochwalisz się foto Malucha i będziesz nas wspierać :-)
 
@agawid no ciekawe co u Ciebie z tą owulacją, bo wygląda jakby organizm sam chciał zatrybić, ale coś mu przeszkadzało ...

Dziękujemy za kciuki, na pewno się przydadzą :) mam nadzieję, że każdej dziewczynie tutaj się uda i szczerze w to wierzę [emoji4]
 
Hejka ! :)
Ktoś po elektrokauteryzacji jajników chętnie podzieli się doświadczeniami? Ja jestem w trakcie pierwszego cyklu po, umieram z niecierpliwości przed testem bo mam wrażenie że tym razem coś z tego może być!
Odezwijcie się bo oszaleje ! :)
 
@agawid no ciekawe co u Ciebie z tą owulacją, bo wygląda jakby organizm sam chciał zatrybić, ale coś mu przeszkadzało ...

Dziękujemy za kciuki, na pewno się przydadzą :) mam nadzieję, że każdej dziewczynie tutaj się uda i szczerze w to wierzę [emoji4]
Badam się na wszelkie rzeczy. Co chwila wyszukuje co jeszcze zrobic. Kurcze i w większości badań zle wychodzi poziom progesteronu. Juz byłam pewna że to progesteron jest sponsorem problemu a tu niespodzianka. 3 mies po odstawieniu wszelkich leków okazało się ze wynik luks. Owulacja byla naturalna. Potem znów źle... kolejna rzecz to lekko podwyższone hormony męskie. Dosłownie kilka jednostek. Tsh 2.3 maks 2.6 a przytarczyce i reszta od tarczycy luks. Reszta badań hormonalnych bez zastrzeżeń. Droznosc obustronna, cukier norma, endometrioza wykluczona. Glowa ? Byłam u psychiatry i podobno jestem zdrowa ;-). Szukam i szukam. Juz mi teczka pęka od wyników. No cóż jestem unikatowa ach wyjątkowa ach i och :-D
 
reklama
Badam się na wszelkie rzeczy. Co chwila wyszukuje co jeszcze zrobic. Kurcze i w większości badań zle wychodzi poziom progesteronu. Juz byłam pewna że to progesteron jest sponsorem problemu a tu niespodzianka. 3 mies po odstawieniu wszelkich leków okazało się ze wynik luks. Owulacja byla naturalna. Potem znów źle... kolejna rzecz to lekko podwyższone hormony męskie. Dosłownie kilka jednostek. Tsh 2.3 maks 2.6 a przytarczyce i reszta od tarczycy luks. Reszta badań hormonalnych bez zastrzeżeń. Droznosc obustronna, cukier norma, endometrioza wykluczona. Glowa ? Byłam u psychiatry i podobno jestem zdrowa ;-). Szukam i szukam. Juz mi teczka pęka od wyników. No cóż jestem unikatowa ach wyjątkowa ach i och :-D


Każda z Nas jest wyjątkowa na swój sposób :). Gdybym nie podejrzewała co przechodzisz to napisałabym: poczekaj, samo przyjdzie ! (Tyle się tego nasłuchałam że już głowa pęka od tego). Może zerknąć na mniej związane z ginekologią rzeczy? Dieta, witaminki, więcej odpoczynku? Może ząbki? Grupa krwi? (Byłam bardzo zdziwiona jak o tym usłyszałam, a na to akurat niestety wpływu nie ma ;c )
 
Do góry