reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pfizer a karmienie piersią

Marynia88

Moderator
Dołączył(a)
30 Październik 2019
Postów
8 273
Miasto
Piotrków Trybunalski
Witam, niedawno przyjęłam pierwszą dawkę szczepionki Pfizer. Karmię piersią i nie wiem czy to zbieg okoliczności czy jak ale moja 4ro miesięczna córka dzień po mojej szczepionce zaczęła robić bardzo brzydkie kupy - śluzowate albo wodniste i zielone, żadnych innych dolegliwości nie ma. Jutro skonsultuję to z pediatrą ale chciałabym wiedzieć czy może któraś z Mam miała podobne problemy po szczepieniu.
Pytanie do dziewczyn które kp i są po szczepieniu - czy zauważyłyście żeby szczepienie miało jakikolwiek wpływ na Wasze dzieciaczki? Czy może to u Nas zbieg okoliczności?
 
reklama
Zbieg okoliczności. Objętość szczepionki jest mała, do pokarmu nie przenika prawie nic a już na pewno nie tyle, żeby wywołać sensacje gastryczne. U mojego na takie rzadkie zielone kupy pomógł probiotyk. Ja po szczepieniu miałam taką reakcję, że miałam nawał pokarmu, ale to raczej że względu na dużą ilość wypitej wody.
 
Zbieg okoliczności. Objętość szczepionki jest mała, do pokarmu nie przenika prawie nic a już na pewno nie tyle, żeby wywołać sensacje gastryczne. U mojego na takie rzadkie zielone kupy pomógł probiotyk. Ja po szczepieniu miałam taką reakcję, że miałam nawał pokarmu, ale to raczej że względu na dużą ilość wypitej wody.
Czyli raczej zbieg okoliczności....chyba mnie nakierowałaś na przyczynę - mam ostatnio bardzo szybki wypływ pokarmu i mała ma problem przez to z piciem - musi często odbić, odskakuje od piersi -może to jest powodem🤔🤔🤔
A możesz polecić mi jeszcze jakiś probiotyk - miałam dicoflor ale nie za bardzo pomógł córeczce.
 
Czyli raczej zbieg okoliczności....chyba mnie nakierowałaś na przyczynę - mam ostatnio bardzo szybki wypływ pokarmu i mała ma problem przez to z piciem - musi często odbić, odskakuje od piersi -może to jest powodem🤔🤔🤔
A możesz polecić mi jeszcze jakiś probiotyk - miałam dicoflor ale nie za bardzo pomógł córeczce.
Latopic - z tym, że u nas był też problem skórny.
PS. Rzadka kupa może oznaczać za dużo cukru w mleku (jak jest za dużo pokarmu to zapcha się tym rzadkim i słodkim i nie zje tłustego) wtedy za dużo laktozy do strawienia. A zielony kolor to bilirubina się utlenia.
 
Latopic - z tym, że u nas był też problem skórny.
PS. Rzadka kupa może oznaczać za dużo cukru w mleku (jak jest za dużo pokarmu to zapcha się tym rzadkim i słodkim i nie zje tłustego) wtedy za dużo laktozy do strawienia. A zielony kolor to bilirubina się utlenia.
Laktoza w pokarmie matki jest stała i nie ma faz pokarmu, także nie ma to znaczenia. Wypicie sporej ilości wody także nie ma znaczenia w ilości produkcji mleka.
 
Laktoza w pokarmie matki jest stała i nie ma faz pokarmu. Także nie ma to znaczenia. Wypicie sporej ilości wody nie ma Także znaczenia w ilości produkcji mleka.
Wiesz co, trochę się znam na laktacji, oddaję pokarm do banku i jakoś zawsze na końcu jest więcej tłuszczu. Czy ja pisałam coś o fazach? A prawidłowe nawodnienie jak najbardziej ma wpływ na przebieg laktacji.
 
Wiesz co, trochę się znam na laktacji, oddaję pokarm do banku i jakoś zawsze na końcu jest więcej tłuszczu. Czy ja pisałam coś o fazach? A prawidłowe nawodnienie jak najbardziej ma wpływ na przebieg laktacji.
To, że oddajesz pokarm nic nie znaczy. Położne potrafią, ba, robią to często wprowadzać w błąd i powielać mity.

U hafija
20210826_180851.jpg



20210826_180910.jpg

Źródło
20210826_180923.jpg



I jak dziecko do tej pory ssało prawidłowo, przybierało na wadze itd. to raczej nie jest kwestia złego ssania. Dziecko już jest duże.

Bardziej stawiałabym na jakieś problemy jelitowe lub alergie.
A co do tego, że szczepionka nie przenika do mleka matki są jakieś badania?
Jedyne co znalazłam, że nie ma i nie wiadomo czy przenika.
 
reklama
Mój gin jak pytałam o szczepienie w czasie kp to powiedział, że jeśli nie ma gorączki i żadnych odczynów to można karmić, ale żeby na wszelki wypadek przed szczepieniem ściągnąć bo -z tego co mówił- w razie gorączki itp. U mamy to według publikacji lepiej nie karmić bo mleko jest z jakichśtam względów gorsze dla dziecka Dokładnie nie powiem co i jak bo to była tylko konsultacja ustnie :) Zasadniczo ja nie zdecydowałam się zaszczepić w trakcie kp.
 
Do góry