reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

piękna i zadbana w ciąży :)

Czy macie dobre techniki golenia w ciąży?

  • Tak, mam bardzo ciekawy pomysł na to.

    Głosów: 9 50,0%
  • Nie, nie umiem sobie z tym poradzić.

    Głosów: 9 50,0%

  • Wszystkich głosujących
    18
Bardzo Wam współczuję z tymi jedzeniowymi akcjami. Ja na szczęście nie mam pojęcia o mdłościach czy też innych awersjach do jedzenia :-)
 
reklama
dziewczynki...a ja mam takie pytanko...z uwagi na to, ze to moja pierwsza ciaza, nie mam doswaidczenia w kwestii porodow..to pytam Was....co sadzicie o cesarce? na jaki porod zamierzacie sie dzecydowac? naturalny czy CC?
 
a ja musze przyznac, ze mam to szczescie, ze nie dopadly mnie typowo ciazowe dolegliwoscie...moj narzeczony cieszy sie z tego powodu tak samo mocno jak ja ;) ominely go uroki nocnych wypraw do tesco w poszukiwaniu lodow i ogorkow ;) jedeynie zmeczenie jakos dawalo mi sie we znaki...a ze ciagle aktywnie pracuje i ostatnio mielismy spore zamieszanie w zyciu prywatnym, to nie bylo kiedy odpoczywac...a w te upaly w pracy mecze sie okropnie...Niby praca przy komputerze, ale wracam do domku wycienczona i zasypiam zaraz po obiadku...ktory tak na marginesie szykuje moj kochany mis, bo ja nie mam sily :( ale poza tym, ani mdlosci...ani specjalnych zachcianek nie mam...raczej w druga strone...nigdy nie wiem na co mam ochote...ooo...tylko mam chec na zupy...pomidorowa moglabym jesc codziennie :)
 
Kalina przed tobą jeszcze pół roku ciązy, także pewnie bez nocnego tesco się nie obejdzie.

Ja zaraz idę gotowac rosół, kótrego do niedawna nie cierpiałam :-D
 
hahah, no tak :) wszystko przed nami :) a rosolek tez bym zjadla :) a teraz jestem w pracy i wcinam owoce...a w domku czeka na mnie zupka cyganska przepisu mojego M :)mniammm....rosolek wczoraj u mamy zjedlismy ;)))
 
A mnie ostatnio dopada jakiś wilczy głód i wtedy zjadłabym wszystko co jest w lodówce: śledzie, kanapki z nutellą i popiłabym mlekiem - na takie danie smak miałam ogromny, tylko resztki zdrowego rozsądku mnie powstrzymały przed tą mieszanką
 
dziewczyny ale żeście sie rozpisały:p heheheh
tak sobie was czytam i myśle że jeszcze nas wszystkie dziwne smaczki i zachcianki mogą dopasc:p heheh
ale dziewczyny co do rosołu to chyba nigdy w życiu sie nie przekonam.. poprostu g nienawidzę a mój M go uwielbi... więc czasem jestem zmuszona mu ugotowac... hehehehe
słuchajcie nie wiem czy wam mówiłam ale którąś noc z rzędu śni mi się że jem słodycze, ciastka czekolade i takie tam... budze się z takim apetytem, a potem ide do sklepu i jak tylko poczuje zapach słodyczy to mnie odrzuca:p hehehe czy Wy coś z tego rozumiecie?:confused:
buziaki i miłego dnia
 
Hej:) od 5 tygodnia ciąży przeżywałam koszmar i prawie wylądowałam w szpitalu:( miałam nudności, wymioty, czułam głód, ale nic nie mogłam przełknąć, od tygodnia sytuacja się poprawiła i zaczynam mieć apetyty na rózne dziwne rzeczy:)najważniejsze że dzidzuś jest zdrowy, wtedy wszystko wytrzymam:)
 
reklama
Hej:) od 5 tygodnia ciąży przeżywałam koszmar i prawie wylądowałam w szpitalu:( miałam nudności, wymioty, czułam głód, ale nic nie mogłam przełknąć, od tygodnia sytuacja się poprawiła i zaczynam mieć apetyty na rózne dziwne rzeczy:)najważniejsze że dzidzuś jest zdrowy, wtedy wszystko wytrzymam:)

podziwiam, ja mdłości miałam jakiś tydzień i to lekkie..... a i tak myślałam że oszaleje....
Ale co byśmy nie zrobiły dla naszych fasolek:D
Trzymaj się mocno
 
Do góry