reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

piękne? hmm a jak my siebie odbieramy?

Karlam1

mamy styczniowe 2007 Mamusia Michasia :o)
Dołączył(a)
12 Sierpień 2006
Postów
3 257
Miasto
Zabrze, okolice DMiT
Hej kochane chcialam zwami pogadac na temat tego jak siebie odbieracie teraz w czasie ciazy i jak reagujecie na zmiany waszego ciala, ja zdaje sobie sprawe ze moje cialo to teraz jakby nie nalezy do mnie ale do dzidzi wiec nie moge zloscic sie na to ze tyje.... no ale hmmmm samopoczucie nie jest najleposze bo ciezko patrzec jak powiekszam sie i powiekszam i nie mowie o brzuszku bo to akurat mi sie podoba, ale o powiekszajacym cellulicie, o tluszczyku na tylku i nogach, o piersiach ktore sa wielkie (no i mi sie nie podobaja), o tym ze w nic juz nie wchodze, zakupy ciuchow to juz nic przyjemnego skoro trzeba siegac po gigantyczne rozmiary :( ech no i taka nieatrakcyjna sie czuje :( Kobietki a jak to jest u Was?
 
reklama
Ja też myśle że zbyt atrakcyjna to nie jestem teraz no ale pomaga mi w tym mój męższczyzna i ciągle mi powtarza "Kwitniesz mi w tej ciąży" albo "wyglądasz ślicznie z tym brzuszkiem" i mi to bardzo bardzo pomaga:) Za to go bardzo mocno kocham.
 
A ja wrecz przeciwnie dziewczyny, moze dlatego ze poza brzuszkiem to praktycznie nie przytylam ( a nawet schudlam) czuje sie wysmienicie w swojej skorze :D Mam niestety jedna dolegliwosc ''wygladowa'' otoz kilka lat temu zaczela mi rosnac 'broda' i to nie taak kilka wloskow na raz tylko naprawde problematycznie widoczna, normalnie ja sobie depiluje raz na miesiac i starcza ale teraz w ciazy niestety wloski sie pogrubily, i rosna duzop szybciej, a nie moge ich depilowac za czesto bo za krotkie... przez pewien czas chodzilam ubrana jak lachmaniara, nieprzebierajac w slowach, nieumalowana, nieuczesana, przez te moja znienawidzona brode, ale od czasu kiedy wyszlam z mama na koncert i musialm sie ubrac, umalowac, ulozyc wlosy itd zaczelam dbac o siebie na codzien, i nagle okazalo sie ze caly czas jestem sliczna, wystarczy o siebie zadbac, a codo ciuszkow to ostatnio nabylam w ciuchlandzie sliczny bialy golfik dlugosci ''za tylek'' za 1 zloty, jest obcisly i wcale nie xxl Takze moja rada brzmi zadbajcie o siebie, odwalcie sie raz na jakis czas( nawet jesli do eleganckiej tuniczki zalozycie superwygodne adidasy) i wierzciemi ze zadna znas nie ''brzydnie'' w czasie ciazy, poprostu przestajemy o siebie dbac :D
 
Aniay tu nie chodzi o to ze przestajemy o siebie dbac, wrecz przeciwnie, tylko nasze cialo sie zmienia i nie zawsze jestesmy w stanie to zaakceptowac :) najbardziej dobilo mnie to ze nie moge cwiczyc tak jak do tego przywyklam :( a przez to tluszczyk rosnie (niestety mam predyspozycje do tycia).
 
Ja podobnie jak aniay, czuje sie fantastycznie. I mimo, że kilogramów wciąż przybywa (juz 69 waze przy moim lilipucim wzroście), trochę wypadają mi włosy i mam słabsze paznokcie to i tak czuję się super. Rosnący brzuszek sprawia, że czuje się kwitnaco, a krągłości tu i tam powodują, że wygladam bardziej kobieco. Nigdy nie należałam do szczuplutkich, więc krągłe biodra i pupa mi nie przeszkadzają.  Przy tym wszystkim poprawiła mi się cera... a z włosami jest zabawnie - te na głowie bardziej wypadają a na całej reszcie ciała rosną na potęge. Ale najwazniejszy jest blask w oczach, który ma każda z nas..

Całeości dopełnia fakt, ze mam wrazenie, ze mój facet leci na mnie jeszcze bardziej niż przed ciążą hihihi :) i wszyscy dookoła mówią, że ciąża wyraźnie mi słuzy... wiec nawet jesli miałam jakies watpliwosci to mineły..
A po porodzie, po okrecie połogowym... kazda z nas bedzie jakos organizowac sobie czas tak, by móc na chwilke wyrwac sie na basen czy fitness... bedzie dodatkowa motywacja - by walczyc z tym co przybyło w ciazy - i przyjemnosc, ze mozna poswiecic choc chwilke w tygodniu sobie.... tak mysle.. :)

i powiem Wam w sekrecie... ze w tej ciąży tak mi dobrze... ze juz myslimy o kolejnym dzidziusiu... :)
 
Ja też nie mam taskich problemów w ciąży ... od początku mam świetny humor, a na widok mojego coraz większego brzuszka poprostu wybucham śmiechem ... bawią mnie te wszystkie zmiany i zupełnie się niczym nie martwię ... OPTYMIZM DO POTEGI ... NAwet w pierwszym trymestrze,w trakcie porannego rzyganka zanosiłam się śmiechem, pytałam maleństwa co mu znów nie smakowało a o sobie mówiłam Sierot Maryś i znów beczka śmichu.
To wszystko co się z nami dzieje jest poprostu urocze, jest przygodą w naszym życiu, a nie stałą zmianą.

Karlam ... kto powiedział, że nie możesz ćwiczyć .... zapisz się na basen i pływaj do woli ... to pięknie rzeźbi ciało, ujędrnia, a do tego to świetny relaks dla duszy. Nic się nie martw ... będziesz piękną panną młodą a na codzień jesteś piękną brzuchatką i niejedna ci zazdrości :)

 
Abeja
Moja cera niestety wrocila do stanu z lat nastoletnich, kiedy to syfki mi wyskakiwaly wszedzie gdzie sie ich nei chcialo... co do wlosow sie zgadzam rosna wszedzie indziej chociaz na szczescie jeszcze nie wypadaja z glowy :p
 
ja przytylam tylko na twarzy, no i oczywiscie brzuszek:), ktory i tak jest maly - taka kuleczka:)
jedank mam problemy z cera, ktorych nigdy nie mialam - dobrze, ze mam grzywke :)
jestem ciekawa jak duzy bede miala brzuszek....i czy jeszcze gdzies przytyje oprocz twarzy....
 
reklama
Ja mam w ogóle problem z owłosieniem (od momentu kiedy zaczęłam dojrzewać). Chyba mam za dużo hormonów męskich :) Ale są tego również plusy: paznokcie mam tak twarde, że nie potrzebuję żadnych tipsów, a włosy na głowie zdrowe i błyszczące. Jedynie sen z powiek spędza mi owłosienie na pozostałej części ciała. I niestety ciąża spowodowała, że włosy są grubsze i szybciej rosną :( Poza tym ciążę znoszę dobrze. Mimo, że nie przytyłam dużo (2,2 kilo z okresu przed ciążą) to i tak waga, którą mam obecnie jest moją największą w życiu i często czuję się gruba i duża jak słonica. Śmieję się, że już teraz zaczynam kołysać się jak kaczka :) Ale co tam, przeżyję to. Najważniejsze dla mnie jest to, że Maćkowi nadal się podobam. Jak się rozbieram do spania czy kąpieli to widać to ewidentnie ;D
Staram się wyglądać ładnie, nawet jeśli mam na sobie dresy, ale to prawda, że ubieranie się teraz sprawia mi duży kłopot. W swoje stare ciuchy już się nie mieszczę, a typowo ciążowe jeszcze są na mnie za duże. Więc muszę kąbinować :)
 
Do góry