reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pielęgnacja dziecka

dytek

Fanka BB :)
Dołączył(a)
9 Wrzesień 2005
Postów
1 152
Zakładam nowy watek, bo nasze doświadczenia, spostrzeżenie mogą się przydać i lepiej aby były w jednym miejscu.

Nie mogę sobie dać rady z odparzeniami na pupie Paulinki, tak mysle,że to są odparzenia.
Robia jej się takie zgrubienia-krostki, zaczerwienione, a na czubkach widać białe- ale to nie jest ropa tylko naskurek, i co najgorsze on się ździera. Smarowałam już pentacremem, sudocremem alantanem maścią oraz tormentiolem, i nic. Raz się zagoiło po tormentiolu, ale teraz on nie działa. Staram się często ja przewijać, nie uzywam chusteczek, tylko myje wodą z rumiankiem, osuszam pieluszką i dopiero zakładam pampersa.
Zaczynam się już martwić i chyba będę musiała pójść z tym do lekarza.
 
reklama
Dytek super pomysl z tym watkiem mysle, ze kazda z nas bedzie tu zagladac.
Co do odparzen to mam a wlasciwie mialam ten sam problem, pojawil sie po dwoch tygodniach i dokladnie wszystko tak jak opisujesz, pierwsze co to odstawilam chusteczki, teraz tylko przemywam zwykla woda ( gdzies czytalam, ale juz nie pamietam czy odparzen to tez dotyczy, ze rumianek moze uczulac), kupilam w aptece tutejszy specyfik na odparzenia ( cos jak wazelina) i juz praktycznie jest w porzadku, choc jeszcze lekki zarozowienie jest. Moja kolezanka ktora rodzila w POlsce zachwala linomag na odparzenia, moze tego jeszcze sproboj. No i tak naprawde to najlepszy sposob zeby z gola pupa lezec, chociaz przez chwile, jezeli tylko w pokoju jest cieplo.
A ja mam pytanie dotyczace oczu, bardzo czesto mus ie robia tzw. spiochy i jak sie budzi to ma czasami pozlepiane oczka. Macie moze jakis patent na to?
 
Tetka, spróbuj przemywać solą fizjologiczną. Miałam ten sam problem ze starszym synkiem i po takiej kuracji przeszło. Aha, przemywaj gazikiem
 
Dzięki Tetka, właśnie byłam w aptece i kupiłam linomag, no i odstawię rumianek, zobaczymy.

Moja siostra jak miała ok. roczku to strasznie jej ropiły oczy- ale to bardzo. Nic nie pomagało. Dopiero po przemyciu moczem dziecka przestały ropieć (poleciła to mamie pielęgniarka).
 
Właśnie popełniłam chyba duży bład pielegnacyjno-wychowawczy. Dałam Małej smoczek uspokajający, skapiutulowałam po prostu. Cały czas płakała, kolki raczej chyba nie ma, próbowałam już wszystkiego, zeby ją uspokoić. Umoczyłam NUKa w glukozie i od razu pomogło. Czy to jej może zniekształcić zgryz ??? Nie wiem co robić.
 
Cześć dziewczyny!wpadłam tu do Was z grudniówek - mam nadzieje ze sie nie pogniewacie ;)
Dytek - polecam na te krostki linomag, mojemu Karolowi tylko to pomagało, można też zasypywać pudrem pupke po kąpieli!!jeśli nie przejdzie radziłabym sprawdzić - czy przypadkiem nie jest to reakcja uczuleniowa na pampersy - spróbuj w razie czego kupić kilka sztuk pieluch innej firmy, być może to jest przyczyną tych dolegliwości.
Polecam jeszcze kąpiel w mące ziemniaczanej ;)
Madzia_S - spokojnie, niektóre dzieci po prostu mają większą potrzebę ssania, to je uspokaja (sie zrymło)- i nie zrobiłaś nic złego - a bardziej od smoczka szkodliwe jest ssanie rączki - a tym by się to skończyło
Tak wogóle to przy okazji pozdrawiam wszystkie mamusie - te rozdwojone i te które jeszcze czekają ;)
 
Dzięki Moskito. Bo ja już paznokcie obgryzłam z nerwów, że taka ze mnie do niczego matka. Wszystkie moje wczesniejsze plany odnośnie pielęgnacji i wychowania słodkiego, różowego wiecznie uśmiechniętego Malucha otwierającego usteczka tylko po to żeby wkąsać troszke mleczka albo usmiechnąć sie do mamusi biorą w łeb. A jeszcze czekam na wizytę teściów i babć i to mnie podwójnie stresuje... :mad: ::)
 
Tetka - ja również polecam sól fizjologiczną po 1 kropli do oka i dodatkowo możesz robić masaż w kąciku oka od kącika po noski tak po kostce wdół kilka razy. A i oczywiście jak przemywasz oczka to wacikami od skroni w stronę kacików. Do każdego oka inny wacik.

Madzia_S uważam że dobrze zrobiłaś a Moskito ma rację z potrzebą ssania i nie mart się że się uzależni. Mój mały przez 3 tyg. dostawał smoka w szpitalu teraz nieraz go weźmie ale już się nie da oszukać woli cycusia bo z tamtąd leci mleczko ;D A poza tym przynajmniej będzie ci jeść lub pić z butli jak przyjdzie na to czas i nie będziesz musiała na nowo dziecka przyzwyczajać. ;D

Linomag bardzo polecam - moja szwagierka, moja szefowa i kilka koleżanek nie zawiodły się na nim i ja zresztą też. ;D
 
MadziaS smokiem sie nie przejmuj. Mój Mati ssał prawie od początku a co do wymowy to mówi przepieknie - zadnych problemów, nawet "r" pieknie mu wychodziło od początku. Ważne jest chyba to, zeby w miarę wcześnie tego smoka zabrać. My odstawilismy smoka zaraz po pierwszym roczku.
No i ja tez mam smoka w pogotowiu - wczoraj wieczorem (albo raczej w nocy) juz prawie męża wysłałam żeby go wyparzył. Bo mała przespała cały dzień a potem do 12 była przy cysiu (ale nie zeby go ssała, tylko chciała sobie potrzymać).
 
reklama
Dzięki Moskito, czepiam już się wszystkiego, próbowałam też zasypywać pupę mąką ziemniaczaną. A może ta kąpiel byłaby lepsza- jak się ją robi ?
 
Do góry