Witajcie,
Moja córka w sierpniu skończyła dwa latka. Od kilku miesięcy próbujemy nauczyć wołać ją żeby wołała jeśli tylko potrzebuje zrobić siku/kupkę. Jeśli chodzi o siusianie to zdarzyło się do tej pory kilka razy, że sama zawołała ale głównie to my ją sadzamy na nocnik lub ubikację i wtedy sika albo po prostu moczy się do pieluszki. Na co dzień chodzi w pampersach ale nawet jak założę jej pieluszkę tetrową to nie specjalnie przeszkadza jej to, że ma mokro. Jeśli chodzi o cięższą potrzebę to z reguły robi do nocnika ale jeszcze się zdarza, że narobi w pieluszkę.
Zastanawiałam się nad kupnem kilku pieluszek do nauki sikania. Wiem, że to nie jest tania impreza ale jestem w stanie wydać kilka groszy jeśli tylko może to rozwiązać problem. Czy któraś z Was stosowała takie pieluszki? Po prostu nie wiem czy jest sens wydawać pieniądze jeśli to tak na prawdę nie jest skuteczne.
Czy ważna jest firma produkująca pieluszki?
Dzięki,
Moja córka w sierpniu skończyła dwa latka. Od kilku miesięcy próbujemy nauczyć wołać ją żeby wołała jeśli tylko potrzebuje zrobić siku/kupkę. Jeśli chodzi o siusianie to zdarzyło się do tej pory kilka razy, że sama zawołała ale głównie to my ją sadzamy na nocnik lub ubikację i wtedy sika albo po prostu moczy się do pieluszki. Na co dzień chodzi w pampersach ale nawet jak założę jej pieluszkę tetrową to nie specjalnie przeszkadza jej to, że ma mokro. Jeśli chodzi o cięższą potrzebę to z reguły robi do nocnika ale jeszcze się zdarza, że narobi w pieluszkę.
Zastanawiałam się nad kupnem kilku pieluszek do nauki sikania. Wiem, że to nie jest tania impreza ale jestem w stanie wydać kilka groszy jeśli tylko może to rozwiązać problem. Czy któraś z Was stosowała takie pieluszki? Po prostu nie wiem czy jest sens wydawać pieniądze jeśli to tak na prawdę nie jest skuteczne.
Czy ważna jest firma produkująca pieluszki?
Dzięki,

ale pieluszki polecam!