reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

My mielismy podobny problem..przy czym krostki mały mial na jąderkach...okazalo sie ze to tzw. pieluszkowe zapalenie skóry. Pani doktor przepisala masc do zrobienia w aptece...juz po 3 uzyciach byla totalna poprawa!!!!
nie wiem jednak jaki "tajemniczy " sklad miala masc....wiem tylko ze baaaardzi pomogla.
Moze najlepiej udac sie do pediatry!!!!
 
reklama
ja mam caly czas od sylwestra problem z karmieniem malej. juz pisalam, ze przy jedzeniu strasznie boli ja brzuszek, prezy sie, wierzga nogami i raczkami i nie moze ssac cycka. possie spokojnie 2-3 min, a potem przez nastepne pol godziny jest walka. a jak juz jej nie boli, to z koli zasyia przy cycku i tez prawie nic nie je. juz mam szczerze mowiac dosc takiego karmienia. jestem umeczona i zestresowana. w srode idziemy do pediatry i zobaczymy, czy mala wogole cos przybrala na wadze. chcialam karmic ja jak dlugo sie da, ale jesli to bedzie wygladalo tak jak teraz, to chyba nie dam rady :-( po kazdym karmieniu placze normalnie ...
 
a moze ząbki jej się wyrzynają. hihi czytalam gdzies ze dzidzi wtedy placze po paru minutkach karmienia, bo dziąsla sie robia przekrwione i to maleństwo swędzi. Ale sama nie wiem, na ząbki chyba jescze czas...
 
to nie zabki, bo ogladalam jej buzie i nic tam nie ma.

a z jedzeniem jest coraz gorzej :baffled: przy cycu walka, z butli tez ciezko. wczoraj wogole zasnela po kapieli bez jedzenia :szok: musialam ja wybudzac i wciskac butle na sile a i tak zjadala ledwo 80 ml. sama juz nie wiem, co jej jest ... nawet jej mierzylam goraczke, ale ma normalna. jutro ide do lekarza, bo juz sil nie mam.

a jeszcze przez to, ze ona tak slabo ssie cyca, to mam coraz mniej mleka w cyckach!!! mowie Wam, mam juz dosc i ledwo zyje :sick:
 
Gufi ja mam tak samo z karmieniem Jakubka. AJk Cię czytam to jakbym ja to pisała. I mam tego też jak Ty już dość, nie wiem co robić, a chciałabym go karmić cycusiem jak najdłużej:( Czarodziejka ta "maść" to zapewne woda, wazelina+ euceryna- prosta rewelacja, natłuszcza i nawilża, nie alergizuje. czasem farmaceuci nazywają to "maść pośladkowa"
 
Gufi - bardzo podobny problem mialam wtedy jak zrobil mi sie ropien w piersi i rozlączona bylam z malym na 4 dni, ktore spedzilam w szpitalu. Po powrocie mały dokladnie jadl tak jak Ty opisujesz!!!! niby ssał ale się szarpał i denerwowal a w efekcie plakał......ja ryczalam z nim bo nie potrafilam sobie z tym poradzic....tylko u nas chodzilo o to ze Mackowi posmakowala butelka podczas mojej 4 - dniowej nieobecności.....cycuszek byl juz be......myslalam ze to przezwycięże ale mi sie nie udalo.....pokarm znikal...az w koncu przestalam karmic piersią. Na poczatku bylo mi z tym baaaaardzo źle...ale teraz jestem zadowolona...maciej jest szczesliwy, najedzony nie ma kolek ani zaparć!!!!!!! jest naprawde OK.
 
Moj maluszek tak robil na poczatku, po urodzeniu, tez ryczalam przy karmieniu bo nie wiedzialam o co chodzi, myslalam ze cos zle robie. A moze zeby pokarm nie zniknal to sciagac go laktatorem przynajmniej do wizyty u lekarza.

Ja natomiast mam inny problemik. Oprocz przewleklej ciemieniuchy, do ktorej nie mam juz sił, to jescze doszly odparzenia!! I to nie na pupci tylko wszedize tam gdzie maly ma zgięcia. Szyjka, za uszkami, nawet wiecie gdzie ma - na zgięciach łokcia!! :sick: I to ma dosc nieprzyjemny zapach.
 
reklama
Milkshake - moze to nie odparzenia, tylko jakies inne cholerstwo skorne? a moze alergia? ja tam sie nie znam, bo moja mala wogole nie ma problemow ze skora, ale moze warto sie wybrac do jakiegos dermatologa.

asiuk - no to widze, ze nie jestem sama ... dzis ide do lekarza i dowiem sie o co chodzi.

Czarodziejka - ja tez myslalam, ze moze mala juz cyca nie chce, ale z butelki jest to samo. wiec juz sama zglupialam ...
 
Do góry