reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Pierwsze kłopoty z naszymi maluszkami

Czarodziejko - trzymam kciki, żeby to nie było nic złego i zyczę żebys trafiła na porzadnego lekarza
 
reklama
Czarodziejko - trzymamy mocno kciuki napewno będzie dobrze :tak:
koniecznie spróbuj zmienić mleczko ,
mojej koleżanki maluszek ma zapalenie dróg moczowych jest już 4 tg na antybiotykach jakbyś coś się chciała zapytać to będe do niej dzwonić więc pytaj śmiało:tak:
 
Dziewczęta....bardzo bardzo bardzo dziekuję Wam za słowa otuchy..przyznam ze jak czytalam co do mnie napisałyscie to łezka zakrecila mi sie w oku.....poczułam nagle że tyle "dobrych Dusz" jest nam przychylnych i dobrze nam życzy..więc Maciuś napewno wyzdrowieje.
Jeśli chodzi o badnia ...mocz OK!!!
Zrobilismy takze USG brzuszka i tez wporządku....pani doktor zapisala nam mleko "bebilon pepti", ktore jest na receptę....jest ochydne w smaku ale puki co mieszam Maciejkowi troche bebilonu, trochę Nan i zobaczymy......dziś był tronke markotny bo mial szczepienie przeciwko żółtaczce. Oprocz tego dostaje witaminki bo ma troche niedokrwistośc...badania krwi nieco slabsze ale zelazo ok.....takze tragedii nie ma.

Dziewczynki koncze...lece spać bo jestem skonana...od kilku dni nic tylko lekarze i szpitale.........


"Panie Boże dodaj siły i wiary :-)"
 
Czarodziejko glowa do gory ... bedzie dobrze bo musi byc dobrze ... wszystko sie ulozy ... z Dawidkiem mamy zacisniete piastki i czekamy na wiadmosci:happy:

Bylismy dzisiaj u rehabilitantki (lekarza) ... zaczynamy cwiczenia - 20 ćwiczen(spotkan) 2 razy w tygodniu ... musimy jeszcze isc z Dawidkiem do psychologa ( po co? nie wiem .... maz stwierdzil, ze psycholog pogada z Dawidkiem o jego dziecinstwie :baffled:) ... oczywiscie teraz mamy 15 styczen, a pierwszy wolny termin do psychologa to 27 marzec :baffled: ... szkoda gadac :sick:

Wracajac do tematu ciemieniuszki ... poszlam za radą Renik :happy: (uklony w Twoją strone ) i smaruje obficie glowke olejkiem Bambino i wyczesuje mu wloski ... po 2 dniach stosowania ciemieniuszki juz prawie nie ma :happy:
a tak szczerze to powiem Wam ze do 2 miesiaca smarowalam codziennie Dawidkowi glowe olejkiem ... pozniej przestalam bo myslalam ze juz nie musze :-( ... a chcialam zeby Dawidek mial tez sliczne krecone wloski, a nie ciagle tluste i przylizane .... teraz mam nauczke ... na szczescie ... ufff ... udalo sie :happy:
 
Ja tez smaruje glowke oliwka i widze jak schodzi to wszytko:tak:i tez nie smarowalam oliwka bo chcialam zeby malutka miala takie sliczne wloski a nie ulizane;-)
Dzisiaj u mnie pojawial sie problem o 15 ma podjechac pani doktor bo moja Oliwka w nocy strasznie sapala tak jakby miala cos w nosku do tego kaszel,kichanie nie podoba mi sie to pomijajac fakt,ze dwa tyg.temu tez bylismy bo byla przeziebiona a teraz jakby wszytko powrocilo ze zdwojaona sila...przy okazji zapytam sie o diete i mieszanki...juz nie iwem czy lepiej ja dokarmiac choc przbiera prawidlowo,ale moze to nie robienie kupek ma zwiazek z maja dieta "nic"???Mam nadziej,ze Oliwce nic owaznego nie jest i obedzie sie bez antybiotyku bo tego boje sie najbardiej...:sick:
 
ja mojej Zuzince codziennie czesze włoski a w miejscach z których łuszczy się skórka smaruję albo oliwka albo bepanthenem albo linomagiem:-)
Jak na razie ciemieniuszki nie mamy:-)
 
a moja malutka ostatnio wpada w histerie. przyzwyczila sie, ze ja bujalismy jak miala ataki kolek i teraz jak sie chce jej spac w dzien albo wieczorem, to zaczyna wrzeszczec tak strasznie, jakby ktos ja ze skory obdzieral :szok: jakbym uslyszala, ze obce dziecko tak placze, to bym od razu policje wezwala;-)

wiec wprowadzilam program odzwyczajania od bujania na rekach. na razie ucze ja zasypiac w bujaczku-lezaczku. jak zaczyna tak krzyczec, ze sinieje, to biore ja na rece i uspokajam, ale bez bujania. potem znowu do lezaczka. przed chwila tak sie meczylysmy 15 min, ale w koncu zasnela w lezaczku!!! ale ja tez jestem padnieta psychicznie ...
 
Juz po wizycie...ufff na szczescie to nic groznego,pluca czyste ylko gardlo czerwone i ten katar...a tak sie balam...rozmaiwalm o diecie i moja lekarka powiedziala,ze jezeli dziecko ma uczulenie to ma wirusa i w przypadk mojej Oliwki on sie uaktywnia co jakis czas i dlatego to przeziebienie wrocilopoleczenie wirusa z infekcja...niestety nadal musze byc na diecie"nic",alergia minie,ale niestety na to potrzeba czasu i powoli trzeba bedzie wprowadz rozne rzeczy w mniejszych ilosciach i w pozniejszych terminach i wtedy jest mozliwosc zlikwidowania alergii...zobaczymy...pytalam sie o te soczki i powiedziala,zebym mojej malej podawala bez zadnych obaw (chodzi mi o problem z kupkami)bo to jest lepsze niz dawanie czopka,poniewaz jablka i marchewka zawieraja pektydy,ktore w naturalny sposob pobudzaja jelitka do pracy i poiedzial,ze to zeby dawac w 5 lub 6 miesiacu to jest moda tak jak kiedys karmilo sie co 3 godz.Mowi,ze sama wprowadzal swoim dzieciom soczki juz w 3 miesiacu zycia i to bylo normalne i wydaje mi sie,ze moze ma troche racji przeciez nie mamy pewnosci,ze dzieci naszych dzieci beda tak samo sie zachowywac jezeli chodzi o zywienie,prawda???oki koncze,ale sie rozpisalam...
 
gufi ja miałam ten sam problem, moj mały miał kolki i przyzwyczaił sie do noszenia przed wieczornym spaniem. Jak kolki przeszly to tez płakał (mniej intensywnie niz przy kolce) i płakał by go nosic ale juz nie wytrzymywałam, padały mi ręce wiec kilka dni męczyłam sie z nim na kanapie.. wsadziłam smoka na siłe, i bujałam na rekach siedząc. Powoli skracałam czas bujania i szybciej wkładałam do łóżeczka, a teraz... juz nie umie zasnąć jak nie sam w łóżku :tak: nawet z pokoiku musze wyjsc bo się Olek rozprasza.

Agus a ja dzis podałam sliwki z hippa po 4 miesiacu bo moj maly juz nie robi 2 dzien kupki (meczy sie juz tydzien) i zobaczymy, bo ten soczek jablkowy na czczo nie pomogl dzisiaj :baffled: I faktycznie z tym karmieniem do pol roku wylacznie piersia to jest chyba moda. My przeciez bylysmy wychowane na zupkach z golabka od 3 miesiaca i tez sie dobrze rozwijałysmy...
 
reklama
hej
ja caly czas smaruje oliwka glowke mojego chlopczyka i narazie ciemieniuchy nie widac :-)

Wiktorek tez bardzo lubi jak sie go buja na raczkach ale oduczam Go,i bardzo ladnie zasypia sam w lozeczku tylko nie raz musze przy Nim posiedziec potrzymac za raczke albo glaszcze po glowce ale nie wyciagam z lozeczka a nie raz placze,placze i po chwili sam zasnie :tak: :tak: :tak: pozdrawiam
 
Do góry