Nadia - wspolczuje.Juz odpowiadam:
Katka może Ty mi poradzisz bo z tego co pamiętam to Hania tak ulewała, co to może być?
Czy maly przybiera dobrze?Jesli tak nie ma niby o co sie martwic.
Czy sa to chlusniecia,jesli tak popros/wypros skierowanie na usg brzucha,ja w koncu dostalam

,i jestem spokojniejsza bo jest wszystko oki.Lepiej sprawdzic.
Hania juz od dobrego miesiaca mi nie wymiotuje<jej pora byla zawsze rano miedzy 5:30 - 6 rano i tez tylko po mleku>,zadzialala na nia melisa ktora ja pije codziennie.Czy TY karmisz jeszcze piersia?Bo jesli tak,problem glowy,jesli nie,musisz sie zapytac pediatry czy Wiktor moze pic to ziolko < wg mnie tak,taki lekki napar raz dziennie>.
2 rada.Moze na Wiktora to zadziala,na Hanie nie dzialalo.Zanim dasz malemu jesc,to go spionizuj i chwile pochodz,niech mu sie odbije przed jedzeniem.JAk go karmisz,na lezaco czy na siedzaco?Lepiej jest ponoc jak dziecko jest w siedzacej pozycji.
Czy nie ma kataru?Nie jest zaflegmiony teraz akurat?Bo po nocy moze mu sie nazbierac wydzieliny i stad te wymioty.
Jakby co pytaj,odpowiem.Sa leki na wstrzymanie odruchow wymiotnych u dzieci,ale ja bym sprobowala z melisa.
Pzodrowki Katka:ninja: