Najważniejsze, że rośnie więc wszystko jest w toku i na dobrej drodzepieknie ! Ja dzisiaj powtórzyłam 11dpt 274,4 (przyrost o 166%) troszkę niepokoi mnie ze taka mała beta w porównaniu do innych al jestem w kontakcie z dr mówi ze super przyrosty

Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Najważniejsze, że rośnie więc wszystko jest w toku i na dobrej drodzepieknie ! Ja dzisiaj powtórzyłam 11dpt 274,4 (przyrost o 166%) troszkę niepokoi mnie ze taka mała beta w porównaniu do innych al jestem w kontakcie z dr mówi ze super przyrosty
Ja z takiego samego założenia wychodziłam i pomimo tego ze na chwile obecna wszystko na dobrej drodze to na prawdę nie ekscytuje się tym itd bo wiem ze może być roznie ! Fakt mam w głowie ze jest jeszcze jeden zarodek ale on jest na prawdę słabiutko wiec tez będzie ciężko ! Puki człowiek jakiekolwiek ma zdolności finansowe ( pamiętajcie pieniądze rzecz nabyta zawsze człowiek jak chce to cos wykombinuje , kwestia czasu !) , dużo w sobie samozaparcia i uda się w końcu ! Każdej z nasKochana będzie dobrze, trzymam kciukiNie poddawaj się, ja sobie założyłam, że jak mi się nie uda to z marszu zaczynam walke dalej i nie osiadam na lurach także wszystkie jesteśmy silne i się nie poddamy
![]()
A czemu robisz testy i nie pójdziesz na betę? Nie podchodzisz w Polsce?Co prawda nie znam sie na betach, ale to chyba super, że rośnieTrzymam kciuki. U mnie bez zmian, test negatywny, okresu brak, ale to pewnie przez progesteron. Jutro będzie 10 dpt i… jak nadal będzie negatywny to się mocno podłamię już to czuję… Test zrobię po pracy…
doskonale cie rozumiem ja dokładnie byłam w takiej sytuacji jak ty, uzyskaliśmy tylko jeden zarodek w 10dpt test wyszedł negatywny wiec sie już nie nastawiałam na sukces i beta to potwierdziłaDziękuję CiNa pewno troche byłoby mi lżej, gdyby udało nam się coś zamrozić. A tak niestety jeśli nam się nie uda, to muszę zacząć stymulację od początku, a dość kiepsko to zniosłam.
W dniu transferu byłam w szoku kiedy lekarz powiedział, że mamy tylko jedną MORULĘ, bo reszta nie przetrwała. Po czym poszedł do laboratorium, wrócił i powiedział, że ma dobre wieści, bo kiedy rano sprawdzali zarodek to był morulą, a o 18 kiedy miałam transfer już był blastocystą. Także to taki nasz mały cud już wtedy był. Zobaczymy, może walczy dalej![]()
Doskonale to rozumiemJa z takiego samego założenia wychodziłam i pomimo tego ze na chwile obecna wszystko na dobrej drodze to na prawdę nie ekscytuje się tym itd bo wiem ze może być roznie ! Fakt mam w głowie ze jest jeszcze jeden zarodek ale on jest na prawdę słabiutko wiec tez będzie ciężko ! Puki człowiek jakiekolwiek ma zdolności finansowe ( pamiętajcie pieniądze rzecz nabyta zawsze człowiek jak chce to cos wykombinuje , kwestia czasu !) , dużo w sobie samozaparcia i uda się w końcu ! Każdej z nas![]()
wczoraj wieczorem i dzisiaj rano miałam mega kryzys, juz mam naprawdę dość tych hormonów, boli mnie brzuch, mam bardzo dużo śluzu, mam problem z załatwieniem się i jeszcze rano ukłułam się źle igła@Blue1996 jaknu Ciebie sytuacja? Ja dziś tak odczuwam lewy jajnik,że chodzenie sprawia mi dyskomfort![]()
jezeli macie mozliwosc to wezcie L4 chociaz na kilka dni aby organizm wypoczął i sie zregenerował przed transferemwczoraj wieczorem i dzisiaj rano miałam mega kryzys, juz mam naprawdę dość tych hormonów, boli mnie brzuch, mam bardzo dużo śluzu, mam problem z załatwieniem się i jeszcze rano ukłułam się źle igłajeszcze nerwy mnie biorą mega
ale jeszcze dzisiaj dwa i jutro jeden zastrzyk i liczę ze koniec. Damy radę
powiedz mi, planujesz brać po punkcji L4?
No mi od wczoraj też te zastrzyki coś słabo wchodząwczoraj wieczorem i dzisiaj rano miałam mega kryzys, juz mam naprawdę dość tych hormonów, boli mnie brzuch, mam bardzo dużo śluzu, mam problem z załatwieniem się i jeszcze rano ukłułam się źle igłajeszcze nerwy mnie biorą mega
ale jeszcze dzisiaj dwa i jutro jeden zastrzyk i liczę ze koniec. Damy radę
powiedz mi, planujesz brać po punkcji L4?
Hmm, jeśli w poniedziałek będzie słabo, to najwyżej zadzownię do lekarzajezeli macie mozliwosc to wezcie L4 chociaz na kilka dni aby organizm wypoczął i sie zregenerował przed transferemnie wiadomo tez jak będziecie sie czuły po punkcji
![]()