Kochane Mamy!
Mam problem z córka, ma 5 lat i musi obowiazkowo odbyć roczne przygotowanie przedszkolne. Niestety, to w jej przypadku bardzo trudne , Oliwia na samo wspomnienie o szkole wpada niemal w histerię. Wyjścia rano to gehenna, płacz, krzyk i co tylko można sobie wyobrazić . Z samochodu wysiada " na siłę" i tak samo wchodzi do przedszkola. Sama została tylko raz i po wielkim płaczu i chyba kopaniu pani rozbawiła się i było ok. Jednak to był tylko jeden dzień. Nawet pedagog szkolny nie pomógł. Muszę wspomnieć, że z córcią mieliśmy trochę problemów już wcześniej, psycholog, nie radzenie sobie z emocjami i częste płacze w nocy. I tak trafiłam tutaj, troche się podzielić tym naszym problemem jak również może otrzymać jakieś rady, rozwiązania czy wsparcie. Jeśli taki wątek już się pojawił, to przepraszam.
Pozdrawiam wszystkie Mamy przedszkolaków.
Mam problem z córka, ma 5 lat i musi obowiazkowo odbyć roczne przygotowanie przedszkolne. Niestety, to w jej przypadku bardzo trudne , Oliwia na samo wspomnienie o szkole wpada niemal w histerię. Wyjścia rano to gehenna, płacz, krzyk i co tylko można sobie wyobrazić . Z samochodu wysiada " na siłę" i tak samo wchodzi do przedszkola. Sama została tylko raz i po wielkim płaczu i chyba kopaniu pani rozbawiła się i było ok. Jednak to był tylko jeden dzień. Nawet pedagog szkolny nie pomógł. Muszę wspomnieć, że z córcią mieliśmy trochę problemów już wcześniej, psycholog, nie radzenie sobie z emocjami i częste płacze w nocy. I tak trafiłam tutaj, troche się podzielić tym naszym problemem jak również może otrzymać jakieś rady, rozwiązania czy wsparcie. Jeśli taki wątek już się pojawił, to przepraszam.
Pozdrawiam wszystkie Mamy przedszkolaków.