Hej, dziś niestety dostałam lekkich plamien. Nie było mojego lekarza i musiałam jechać do szpitala. Według OM to 7 tydzien a według usg wyszło 5t5c. Mam niergularne cykle nawer do 34 dni. Na Karcie z wypisem :
Pęcherzyk ciazowy 10 mm z YS 3mm i widocznym zarodkiem CRL 2mm. Niewielki krwiak ponizej jaja płodowego 10x6 mm. Lelarz dal mi luteine i duphaston. Stwierdzil , ze w sumie ciaza jeat ok jesli na 5 t5c nie wie skad plamienia. A jeśli na 7 tydzien to za mały zarodek. Albo poronie albo będzie ok.Wiem, ze wszystko może się zdarzyć. Leżę, plamienia ustały.
Czy jest szansa na szczęśliwy finał? Może ktoś też tak miał...
Pęcherzyk ciazowy 10 mm z YS 3mm i widocznym zarodkiem CRL 2mm. Niewielki krwiak ponizej jaja płodowego 10x6 mm. Lelarz dal mi luteine i duphaston. Stwierdzil , ze w sumie ciaza jeat ok jesli na 5 t5c nie wie skad plamienia. A jeśli na 7 tydzien to za mały zarodek. Albo poronie albo będzie ok.Wiem, ze wszystko może się zdarzyć. Leżę, plamienia ustały.
Czy jest szansa na szczęśliwy finał? Może ktoś też tak miał...