reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Planowanie. Zespół Sjogrena. I inne pytajniki.

Dołączył(a)
8 Grudzień 2020
Postów
9
Planuję ciążę z wyprzedzeniem, ponieważ choruję na zespół Sjogrena (choroba autoimmunologiczna). Chciałabym zacząć starać się wiosną następnego roku.
Obecnie jestem pod opieką reumatologa i ginekologa (prywatnie), która wie o mojej chorobie. Przyjmuję leki, bo mam dość słabe wyniki, ale podobno generalnie jest okej, bo choroba nie atakuje mnie objawami, a to jest jakby najistotniejsze.
Czy jest tu jakaś kobitka z tą samą lub podobną chorobą i rodziła już w Krakowie? Przyznam, że kompletnie nie ogarniam tematu jak to wygląda w praktyce, jak sie zorganizować. Tyle wiem, że na pewno czeka mnie cesarka i zapewne zastrzyki na krzepliwość.

W związku z zaistniałą sytuacją plandemii, najwolałabym rodzić prywatnie, nie wyobrażam sobie oddzielenia od rodziny, ani bycia uzależnienia od jakichś testów, czy cokolwiek takiego.... No, ale są to takie koszty, że mogę sobie pomarzyć. Do ginekologa chodzę prywatnie, ale jak się zacznie ciąża, to pewnie pojawią się jakieś badania itd i koszty wzrosną, dlatego też zastanawiam się nad ginekologiem najlepiej już w tym szpitalu, w którym miałabym rodzić... Ale wolałabym trafić na kogoś, kto ma jakieś pojęcie o mojej chorobie, bo ryzyko ciąży i porodu, jak również mojego zdrowia, tutaj jest spore...
Czytałam gdzieś, że coraz bardziej modne stają się porody w domu, z prywatną akuszerką, albo prywatna akuszerka przy porodzie na NFZ. Ktoś coś opowie w tym temacie, zwłaszcza kosztów?

Będę wdzięczna za wszelkie informacje, bo jak widzicie, jestem trochę pogubiona... 😬
 
reklama
Wydaje mi się, że jeśli masz ciążę wysokiego ryzyka to możesz sobie odpuścić szukania prywatnej kliniki, bo żadna nie podejmie się takiego porodu. Tak samo z porodem domowym - po prostu nie dostaniesz pozwolenia.
Od razu szukaj szpitala, gdzie będą potrafili się Tobą zająć - ja bym chodziła tam na wizyty, chociażby równolegle do prywatnych. Dobrze by Cię w szpitalu poznali, bo później wszystkim jest prościej.
 
Wydaje mi się, że jeśli masz ciążę wysokiego ryzyka to możesz sobie odpuścić szukania prywatnej kliniki, bo żadna nie podejmie się takiego porodu. Tak samo z porodem domowym - po prostu nie dostaniesz pozwolenia.
Od razu szukaj szpitala, gdzie będą potrafili się Tobą zająć - ja bym chodziła tam na wizyty, chociażby równolegle do prywatnych. Dobrze by Cię w szpitalu poznali, bo później wszystkim jest prościej.
Dzięki. Słuszna uwaga :)
 
Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda ale zaryzykuje. Ja mam zespół sjogrena i jestem obecnie w 18 tc. Ciaza przebiega prawidłowo, z lekow sjogrenowych przyjmuje tylko quensyl. Z uwagi na ryzyko bloku serca u dzidzi zaczynam dodatkowe kontrole jego serduszka- póki co jest ok. Nie jestem z Krakowa ale chyba z tego co słyszałam trzeba będzie rodzic w szpitalu z 3 stopniem specjalizacji- jeszcze tego nie rozkminialam. Trzeba koniecznie sprawdzić przeciciala z zespołu anytyfosfolipidowego. Mam nadzieję, że dalej tez wszytko bedzie ok. Życzę powodzenia w staraniach!
 
Piszesz, że czekać Cię będzie cesarka więc jak wyobrażasz sobie przeprowadzenie jej w warunkach domowych? Jeżeli jesteś z Krakowa lub okolic to polecam szpital na Kopernika, jest wielu lekarzy z niego którzy przyjmują prywatnie , a w razie konieczności skierowania na jakieś badania czy coś, lekarz umawia się z Tobą w klinice i wypisuje Ci tam potrzebne skierowanie . Jeden poród tam mam już za sobą, teraz będzie mnie czekał drugi, położne i pielęgniarki są tam całkiem całkiem , jedyne co mnie ukuło to pani doktor która badała maluchy przy wypisie, ale to grubsza historia..
 
2017 r. Na świecie pojawiła się moja córka Zuzia. Cała ciąże oraz rok przed nią z leków przyjmowałam Arechin 250 oraz Metypred 4 plus do tego witaminy dla kobiet w ciąży. Jestem z okolic Żywca. Kontrole ginekologiczne jeździlam do Katowic centrum Sodowski i miałam rodzić w Tychach szpital 3 gwiazdkowy (chodzi o to by miał w razie czego odpowiedni sprzęt dla bobasa i odpowiednią kadrę ) . Początkiem 8-mc odkleiło się łożysko i żeby nie czekać pojechaliśmy do najbliższego szpitala czyli w Żywcu. Tam cesarka i mała do inkubatora ponieważ miała problem z seturacją. Teraz z małą jest wszystko dobrze 🙂
Z biegiem czasu u mnie nasiliła się choroba Sjögrena i aktualnie przebywam w szpitalu reumatologiczny w Ustroniu. Polecam

dr hab. n. med. Anita Tokarczyk-Knapik​

Pani reumatolog bez której nie było by mowy o dziecku
Przyjmuje prywatnie Bielsko-Biała, Katowice, Ustroń
 
Nie wiem czy jeszcze ktoś tu zagląda ale zaryzykuje. Ja mam zespół sjogrena i jestem obecnie w 18 tc. Ciaza przebiega prawidłowo, z lekow sjogrenowych przyjmuje tylko quensyl. Z uwagi na ryzyko bloku serca u dzidzi zaczynam dodatkowe kontrole jego serduszka- póki co jest ok. Nie jestem z Krakowa ale chyba z tego co słyszałam trzeba będzie rodzic w szpitalu z 3 stopniem specjalizacji- jeszcze tego nie rozkminialam. Trzeba koniecznie sprawdzić przeciciala z zespołu anytyfosfolipidowego. Mam nadzieję, że dalej tez wszytko bedzie ok. Życzę powodzenia w staraniach!
Hej i jak? Proszę powiedz coś więcej Czy z małym po porodzie wszystko okay ?
 
reklama
Planuję ciążę z wyprzedzeniem, ponieważ choruję na zespół Sjogrena (choroba autoimmunologiczna). Chciałabym zacząć starać się wiosną następnego roku.
Obecnie jestem pod opieką reumatologa i ginekologa (prywatnie), która wie o mojej chorobie. Przyjmuję leki, bo mam dość słabe wyniki, ale podobno generalnie jest okej, bo choroba nie atakuje mnie objawami, a to jest jakby najistotniejsze.
Czy jest tu jakaś kobitka z tą samą lub podobną chorobą i rodziła już w Krakowie? Przyznam, że kompletnie nie ogarniam tematu jak to wygląda w praktyce, jak sie zorganizować. Tyle wiem, że na pewno czeka mnie cesarka i zapewne zastrzyki na krzepliwość.

W związku z zaistniałą sytuacją plandemii, najwolałabym rodzić prywatnie, nie wyobrażam sobie oddzielenia od rodziny, ani bycia uzależnienia od jakichś testów, czy cokolwiek takiego.... No, ale są to takie koszty, że mogę sobie pomarzyć. Do ginekologa chodzę prywatnie, ale jak się zacznie ciąża, to pewnie pojawią się jakieś badania itd i koszty wzrosną, dlatego też zastanawiam się nad ginekologiem najlepiej już w tym szpitalu, w którym miałabym rodzić... Ale wolałabym trafić na kogoś, kto ma jakieś pojęcie o mojej chorobie, bo ryzyko ciąży i porodu, jak również mojego zdrowia, tutaj jest spore...
Czytałam gdzieś, że coraz bardziej modne stają się porody w domu, z prywatną akuszerką, albo prywatna akuszerka przy porodzie na NFZ. Ktoś coś opowie w tym temacie, zwłaszcza kosztów?

Będę wdzięczna za wszelkie informacje, bo jak widzicie, jestem trochę pogubiona... 😬
Hejka i jak? Udało się ?
 
Do góry