reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy "ciężarówek" i nie tylko

dzien dobry....

Tak wlasnie wstalam i siedze na kanapie bo mala jeszcze spi o dziwo a tylko Kacper zrobil mi pobudke wiec z nim siedze.

Kurde tak mnie boli wychodzacy zab madrosci ze masakra na dodatek wychodi i zachacza o siodemke. chyba w pon pojde cos z tym zrobic bo zwariuje tylko nie wiem czy mi go wyrwia jak on dopiero minimalnie wyszedl i najwiecej to mi dziaslo porozwalalo :(

Trza sobie kawusie strzelic,jakies sniadanko zrobic i myslec co znowui na ten cholerny obiad....moze te lazanki co mama​ wczoraj robila :)
 
reklama
Dzień dobry....ale się nie wyspałam. Mała wczoraj pięknie zasnęła i spała w łóżeczku, a potem się obudziła z krzykiem i nie chciała zasnąć. Wierciła się i kręciła....a dziś o 7 pobudka. Chciałam się kawką pobudzić, ale patrze, a cukier się skończył.
Dziś planuje sprzątanie. Okna trzeba pomyć, bo znów straszą i pełno poodbijanych rączek.

necia pogoda na grilowanie wam dopisała, a w przyszłym tygodniu upały jeszcze większe mają być. I synuś się rozbrykał:-) No to atrakcji masz pod dostatkiem:-)

marzenka z tymi zębami mądrości to są przygody. Ja się męczyłam z zepsutym zębem mądrości przez całą ciąże i jeszcze troche po porodzie i bałam się iść go wyrwać. A jak byliśmy w Pl to poszłam i go wyrwałam. Był ukruszony i ledwo dentystka mi go wytargała. Ale ciesze się, że już go nie mam, bo ból był straszny.

Mamo daj znać jak z Zuzią po kontroli.
 
Dziewczyny mam pytanko. Może mi polecić jakąś fajną miejscówke nad holenderskim morzem? Kiedyś kilka lat temu byłam w Zandvort to jest jakieś około 25km od Amsterdamu, ale teraz interesowałoby mnie miejsce z jakimiś atrakcjami. Dużo słyszałam o Scheveningen. Możecie któraś z Was była i pomoże?:-)
 
Swojego zdania nie zmienię - glosuję za Ayni, bo uważam, że ona najbardziej się do tego nadaje.

Generalnie to zachowujecie sie jak dzieci w piaskownicy - biore zabawki i ide na swoj plac....
Ktos cos napisal nie po waszej mysli to sie obrazacie, ktos was usunąl ze znajomych na fb to tez sie obrazacie, nie chcą was za moda - to juz tragedia.... Sorry, ale pewne osoby sie do moderowania nie nadają, a inne są wręcz idealne - taki juz ten swiat jest.
A to ze ktos moderatorem zostac nie cche - to ja doskonale rozumiem i się nie dziwie.
Dziekuje raz jeszcze, ale ja mam juz jeden dzial i wolalabym nie brac nastepnego o ile nie jest to konieczne. Proponuje aby temat moderatora narazie poczekal i sytuacja sie tu wyklarowala. Zobaczymy kto zostanie i kto jest zainteresowany jeszcze uczestnictwem na forum. Nastepnym razem jednak zalozymy na BB ankiete bez komentarzy i ktora dostanie najwiecej glosow, bedzie moderowac. Co wy na to? Moze poczekajmy pare tyg.

Kurde tak mnie boli wychodzacy zab madrosci ze masakra na dodatek wychodi i zachacza o siodemke. chyba w pon pojde cos z tym zrobic bo zwariuje tylko nie wiem czy mi go wyrwia jak on dopiero minimalnie wyszedl i najwiecej to mi dziaslo porozwalalo :(

Oj wspolczuje :( mi wyszly bezbolesnie, nawet nie czulam jak wychodza. Idz do dentysty, tutaj chyba usuwaja od razu :confused: na pocieszenie dodam, ze dzisiaj nie ty jedyna z bolem. Ja na dzien dobry lyknelam 2 rozowe dobrodziejstwa holenderskiej medycyny, bo mnie tak plecy bolaly, a juz szczegolnie kiedy cos chcialam prawa reka zrobic:wściekła/y: dziecka nawet podniesc nie moge z lozeczka, dobrze ze sam wstaje na nozki i brat mi pomaga.

Ja dzis o sprzataniu czy gotowaniu nawet nie chce myslec, nie dam rady, niestety moj maz bedzie musial byc dzis zona :sorry2:

Pogoda rewelka , kiedy spojrzalam na prognoze az zaniemowilam, ze to naprawde w Holandii..
 
My juz zaliczylismy plac zabaw...i dzieciaki wrocily wykonczone tak ze nie wiem jak Kacper podzie teraz do peuter....bo juz marudza tak ze nie da sie wytrzymac :/

Pogoda rewelka co sie rano budze to az nie wierze ze taka pogoda nam sie utrzymuje juz tyle dni :) oby tak dalej :)

madin dzis ty nabralas energii na porzadki,mi sie dzis nie chce...tak sie nachodzilam ze zaleglam na kanapie a jeszcze te lazanki mam robic :)
Ja jezdze na Sheveningen i polecam...:)
 
Dzien Dobry!
Ja dzis zaliczylam wpadke,pojechalam na stacje auto tanken a zapomnialam karty :shocked2:no i z buta do domu a auto zostalo na stacji,dobrze ze w miare blisko mieszkamy ale dziewczyny wyciagac wozek rozkladac i potem znowu wkladac wrrrrr kto nie ma w glowie ten ma w nogach :-D:-D:-D
Potem pojechalismy do kinderboerderij ,dziewczynom bardzo sie podobalo i biegaly jak szalone,glaskaly wszystkie zwierzatka i niechcialy do domu wracac.Ale sie wymeczyly w te goraco i teraz juz nynaja.
Na kontrole mam jutro rano,nasza lekarka ma wakacje i musze do zastepczego a on ma druk,bo ludzi z dwoch przychodni.
Marta wczoraj miala takiego pecha,najpierw upuscila sobie na stope takiego mosieznego psa,ktory robi u nas za podstawke do drzwi.Potem nabila sobie limo a na koniec zrobila szpagat o plyte cd( ktora wczesniej sama rzucila na podloge) i wyrznela na kafle :confused: czy tylko ja mam takie oszolomy,na nic nie patrza ,biegaja jak glupie a potem upadki i placze a ja se moge tylko wolac:uwazaj,powoli,ostroznie,patrz pod nogi....chyba sobie nagram i bede puszczac ,bo mi pomalu sliny braknie...
 
Ufff goraco :D taka pogoda mi się podoba :D

Szkoda tylko ze nie ma gdzie wyjść z malym... wszędzie pelne slonce, zero trway/piasku...

Kasia na pewno to normalne :D mój tez nie patrzy gdzie i za czym idzie :D cieszy się jak napsoci... potem będzie co wspominać :D

Madi u mnie tez trzeba okna umyc :D ale jakos weny brak... nie lubie ty7/ch moich okien myc...my byliśmy chwile w Scheveningen i było wietrznie, ale ostanio byli znajomi i była pogoda to polecają :)

Ayni a co Ci się stało? bole plecow, to nie dobrze, a jeszcze ze reki nie moglas podnieść...
 
Ja dzis zaliczylam wpadke,pojechalam na stacje auto tanken a zapomnialam karty :shocked2:no i z buta do domu a auto zostalo na stacji,dobrze ze w miare blisko mieszkamy ale dziewczyny wyciagac wozek rozkladac i potem znowu wkladac wrrrrr kto nie ma w glowie ten ma w nogach :-D:-D:-D
Potem pojechalismy do kinderboerderij ,dziewczynom bardzo sie podobalo i biegaly jak szalone,glaskaly wszystkie zwierzatka i niechcialy do domu wracac.Ale sie wymeczyly w te goraco i teraz juz nynaja.
Na kontrole mam jutro rano,nasza lekarka ma wakacje i musze do zastepczego a on ma druk,bo ludzi z dwoch przychodni.
Marta wczoraj miala takiego pecha,najpierw upuscila sobie na stope takiego mosieznego psa,ktory robi u nas za podstawke do drzwi.Potem nabila sobie limo a na koniec zrobila szpagat o plyte cd( ktora wczesniej sama rzucila na podloge) i wyrznela na kafle :confused: czy tylko ja mam takie oszolomy,na nic nie patrza ,biegaja jak glupie a potem upadki i placze a ja se moge tylko wolac:uwazaj,powoli,ostroznie,patrz pod nogi....chyba sobie nagram i bede puszczac ,bo mi pomalu sliny braknie...
Zapewne dziewczeta, mlode damy nie sa wyjatkami , a juz szczegolnie jesli maja kogos do pary, to wtedy glowa pelna pomyslow do szalenstw. :-) Powiedz mi lepiej co powinnam kupic na tego typu sytuacje, gdyby gdzies wyrznal itd? Przyznam szczerze, ze nie mam apteczki i w ogole nic procz plastrow w domu.
A co do braku karty, to ja sie kiedys tak wybralam na zakupy, nabralam caly koszyk, kolejka za mna, a ja zagladam w portfel i karty nie ma :wściekła/y: a juz zdazylam zakupy polowicznie w siatki popakowac, ale obciach :/ No,ale zdarza sie :-D

Ufff goraco :D taka pogoda mi się podoba :D

Szkoda tylko ze nie ma gdzie wyjść z malym... wszędzie pelne slonce, zero trway/piasku...

Kasia na pewno to normalne :D mój tez nie patrzy gdzie i za czym idzie :D cieszy się jak napsoci... potem będzie co wspominać :D

Madi u mnie tez trzeba okna umyc :D ale jakos weny brak... nie lubie ty7/ch moich okien myc...my byliśmy chwile w Scheveningen i było wietrznie, ale ostanio byli znajomi i była pogoda to polecają :)

Ayni a co Ci się stało? bole plecow, to nie dobrze, a jeszcze ze reki nie moglas podnieść...

A nie wiem co... Wczoraj cos mnie zaczelo bolec wieczorkiem a w nocy juz masakra, ale odpukac juz lepiej .

Madi co do plaz, do Scheveningen jest fajne,ale strasznie tam drogo, jakies lody, picie , jedzenia w normalnych cenach prawie nie ma, same restauracje.
Polecam za to Noordwijk :tak: fajnie i kameralnie, mozna zaliczyc rybke z budki i frytki
 
no i wieczor nastal...cisza...spokoj...i duchota :)

wlasnie wcinam kolejna porcje lazanek...nawet K sie skusil i przyznal ze sa przepyszne :) wiec jak on zjadl taaakkkkiii wielki talerz to wierze ze wyszly mi genialnie :) (a na poczatku jak dowiedzial sie ze sa lazanki to stwierdzil ze zapoa dzis sobie na obiad zupke chinska haha )

Wlasnie planowalismy sobie dzis nasze wakacje tutaj skoro zostajemy i mamy jak narazie dwa punkty gdzie bedziemy ale chcielibysmy jeszcze gdzies ojechac poza HAGE hehe moze byscie podaly jakies pomysly na podroz pociagiem w jakies ciekawe miejsca ? hmm

Ayni dobrze ze masz tego brata do pomocy...nie ma to jak skontuzjowana mama...
Mamo niezle ci sie przytrafilo na tej stacji hehe :) dobrze ze mialas wozek w samochodzie bo wracac z laskami na nogach to by byla masakra hehe :)

Moi ostatnio daja takiego czadu ze juz nie daje rady...nic a nic nie sluchaja...mowic,tlumaczyc,prosic a i tak sobie nic ze mnie nie robia wrrr...chyba ich jutro przywiaze heeh (taki zart)

dobranoc
 
reklama
Witam sie wieczorowo
Dziewczyny mam pytanko. Może mi polecić jakąś fajną miejscówke nad holenderskim morzem? Kiedyś kilka lat temu byłam w Zandvort to jest jakieś około 25km od Amsterdamu, ale teraz interesowałoby mnie miejsce z jakimiś atrakcjami. Dużo słyszałam o Scheveningen. Możecie któraś z Was była i pomoże?:-)
Nie wiem o jakich atrakcjach myslisz.... Sheveningen jest piekne, zawsze bylo, a teraz po remoncie to poprostu dech zapiera. Ale specjalnych atrakcji to tam nie ma... Raz trafilam na rzeźby z piasku, raz na siatkowke plażową. Poza tym kafejki, restauracje, bary, sklpey, molo z wieża widokową z ktorej mozna skakac na bungie... To znaczy molo jest o ile go jeszcze nie rozebrali, bo slyszalam ze maja takie plany... No i cala masa turystów... Na wyprawę z dziećmi powyzej lat 3 polecam jedynie tamtejsze Sea Life. No i bardziej kameralnie i spokojnie jest na Noordwijku - też polecam:-)
Dziekuje raz jeszcze, ale ja mam juz jeden dzial i wolalabym nie brac nastepnego o ile nie jest to konieczne. Proponuje aby temat moderatora narazie poczekal i sytuacja sie tu wyklarowala. Zobaczymy kto zostanie i kto jest zainteresowany jeszcze uczestnictwem na forum. Nastepnym razem jednak zalozymy na BB ankiete bez komentarzy i ktora dostanie najwiecej glosow, bedzie moderowac. Co wy na to? Moze poczekajmy pare tyg.
Generalnie jest to dobry pomysl i taka ankieta ma sens o ile podejdzie sie do niej rzetelnie i bedzie się głosować an osobę, ktora faktycznie zasluguje na bycie moderatorem, a nie na psiapsiólkę....
To tyle w temacie....
Dzien Dobry!
Ja dzis zaliczylam wpadke,pojechalam na stacje auto tanken a zapomnialam karty :shocked2:no i z buta do domu a auto zostalo na stacji,dobrze ze w miare blisko mieszkamy ale dziewczyny wyciagac wozek rozkladac i potem znowu wkladac wrrrrr kto nie ma w glowie ten ma w nogach :-D:-D:-D
A nie mogla podjechać samochodem i wrócić z kartą? Pytam, bo kiedy mialam podobne zdazenie, z tym ze ja mialam pomrocznosc jasną i zapomnialam pinu do karty.... Pani na stacji zapytala czy mam pin w domu, wziela moje dokumenty, skserowala, wypisala specjalny formularz i moglam normalnie, zatankowanym samochodem odjechac ze stacji.... potem wrocilam z pinem w reku i zaplacilam, a pani przy mnie anulowala formularze...

Moje dziecko ma ogromne problemy z zasypianiem. Codziennie "walcze" z nią prawie godzine zanim zasnie. Probowalam juz wielu, wielu sposobow i podstepow i nic. Trzeba sie niezle nagimnastykowac zeby ona w koncu zasnela. Ze starszymi nie mialam nigdy takich problemow a teraz nie wiem co robic...
 
Do góry