reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

pogaduchy marcóweczek 2012

Hej dziewczynki ale tutaj ruch ja tak na chwileczke bo tyle czasu zajelo mi nadrabianie ze teraz nie ma czasu na pisanie

z tego co jeszcze pamietam

nefi - kurcze nie mam pomyslu jak ci pomoc z tym spaniem Natusi moj przewaznie zasypia sam wieczorem po kapieli dostaje cyca i odkladam go on kladzie sie na lewym boczku i spi chodz w tym tygodniu ( mialam popołudniówki wiec mlodego usypial tatus ) odprawial mu takie cyrki ze dopiero bjajac go w wozku mu usnal i raz mi sie tak obudzil z placzem w nocy i wygladal na wyspanego no to najpierw karuzelka po cichu i projektor z rybkami na sufit no a potem musialam sie ratowac wozkiem .

ale sie rozpisalam ...

moje dziecie w ciagu dnia spi 2 razy po 30 min czasem mu sie zdazy u dziadkow przed obiadkiem pospac dluzej ale to zalezy od dnia i czasem mi odplynie w aucie jak wracamy do domu kolo 16 ale tez nie zawsze

A dzisiaj pobil rekord bo spal w dzien cos okolo 3,5 h ale to dlatego ze od wczoraj ma podwyzszona temp niby termometr pokazuje 37,6 ale czasem jest strasznie goracy a po chwili caly spocony , mokry i chlodny :no: bylismy wczoraj u lekarza po mamy morze kataru od poniedzialku a tu jeszcze "goraczka " i czasem kaszelek ale wszystko jest ok znaczy plucka sa czyste a kaszel podobno z powodu splywania wydzieliny, mamy odciagac katar, pedzlowac SF i GENTAMICINEM taki niby antybiotyk a ogolnie krople do oczu no i przepisala nam jeszcze syrop DIPHERGAN tylko kurcze tam jest napisane ze od 2 lat i nie wiem czy powinnam mu dawac :-( no i przez ta niby goraczke non stop sie budzil w nocy no i spal z nami ale i tak byly placze i noszenie na raczkach i usypianie w wozku masakra a jego podusie rano mozna bylo wyciskac taka byla mokra zreszta on tez w dzien tez sie wypocil ze dwa razy i pod wieczor byla poprawa nawet katar mniejszy ciekawe jaka bedzie noc i jutrzejszy dzien ???

ta wiec uciekam do lozeczka


Pewnie pamietacie jak wam pisalam o tym wypadku co mial mojego Kamila chrzesniaka tata no to niestety po miesiecznej walce przestal oddychac wczoraj ok 20 :-( z tego co sie dowiedzialam wjechala w niego dziewczyna 22 lata bo uciekala przed straza miejska :no::no::no:

a z weselszych nowin to Adaśko od piatku nadużywa słowa MAMA :happy::happy::happy: pieknie jest

miłych snów
 
reklama
Amandla czyli masz żołnierza w domu ...
a z mięsem chyba większość mam "przesadza", to trochę zaleciałoś z ciężkich czasów kiedy to na obiad mięso było raz w tygodniu , a potem nam babcie wbijały do główek żebyśmy chociaż mięsko zjadły :tak: .... Zresztą jak się przyjrzeć naszym talerzom to nadal mięso króluje na stołach ... A ono powinno być tylko dodatkiem :tak:
A rybki ja puki co ze słoika podaje , jakoś nie bardzo radzę sobie z rybkami ...

Maria
dla mnie też raczkujące dziecko to mniejsze obciążenie , ale puki co Idula mało sprawnie raczkująca więc nie bardzo jej się chce i "jojczy" żeby dać jej ręce ...bo chce chodzić :sorry2:

villanda dużo zdrówka dla Was ...
Naprawdę Rafałek nie sięga po zabawki i jedzenie ?? Bo moja Duszka to wszystko do buzi pakuje co jest w zasięgu jej ręki ... właśnie przed chwilką zjadła kulkę styropianu ,( Borys przyniósł na sobie - jak przyszedł się pochwalić jaki piękny bałagan zrobił w pokoju :angry:)

Madziorka Gratuluję mamusiowania ... Dużo zdrówka dla Was ...
 
Ostatnia edycja:
vill to może stymuluj Rafałka do sięgania, podawaj mu coś w zasięgu ręki ale troszkę żeby musiał jednak te łapki wyciągać, na pewno chwyci w końcu ale trzeba stymulować moim zdaniem, Mania podobnie jak Duszka wszystko co w ręku to i w buzi, ale jak ją zaczęłam sadzać do krzesełka jakieś 2 miechy temu to też pamiętam, że nie chciała sięgać po różne przedmioty, trzeba stymulować, a zobaczysz, ze szybko złapie, chociaż okres zębowy pewnie będziesz musiała przeczekać:)
nie boisz się jeść i podawać małemu gołębia? ja w życiu nie jadłam, nawet nie ma u nas w regionie takiej chyba tradycji i możliwości, a nie boisz się jakiejś "ptasiej "choroby?

Mini no właśnie ja też zasadniczo jestem bezmięsna, od zawsze wolałam warzywa i potrawy mączne, i cieszę się, że te wskazania mięsne dla dzieci są takie mikroskopijne!

a my dziś jedziemy w towarzystwie bliźniaków do ZOO do Zamościa!!!! i będzie "niech pan spojrzy na pawiana co za małpa proszę pana" :D
 
Ahoj :-)
Trochę czosnku na noc (mały nawet nie grymasi na cyca, więc chyba mu czosnkowe mleko nie przeszkadza ;-)) i już się mam zdecydowanie lepiej.

Madziorka współczuję przede wszystkim rodzinie - szokujące jak bardzo ludzka głupota może zniszczyć czyjeś życie :no: i to nie jedno przecież...
Mam nadzieję, że nockę mieliście już lepszą i dzisiaj będzie już zdrowo.

Mini a może powinnam zmienić repertuar zabawek? Na komórki, piloty i td ;-)
A na serio to jest tak, że jak ma coś w zasięgu ręki, to łapie i do buzi też wkłada co popadnie, ale jak wsadzę go do krzesełka i trzeba by się wysilić, żeby chwycić coś z tacki, to już nie bardzo. No i jak dam mu do ręki coś jadalnego, to jakoś też nie bardzo chce to do buzi brać - do tego lepiej się nadają zabawki, gryzaki albo śliniak.
I bądź tu mądrym :eek:

Amandla w sumie nawet nie pomyślałam o żadnych ptasich, kurzych i innych grypach :sorry: Jakoś te wszystkie afery z ptasimi, świńskimi i innymi chorobami typu BSE mnie nie zajmują (mam swoją teorię na ten temat). Takiego gołębia to tylko z zaufanego źródła, a zaufania trochę mieć jeszcze trzeba, bo jakby go zabrakło, to już nikt nie mógłby prywatnie niczego hodować - na dzień dobry musiałabym sąsiadowi kury (biegające pod oknem naszej sypialni) wybić co do sztuki (kusząca propozycja w przypadku koguta ;-)). Jestem zdania, że nie dajmy się zwariować...


Dobra - mały złapał drzemkę, to ja idę coś upichcić
 
Witam się i ja:-)

Maż z małym łapią drzemke. A ja popijam kawke i zajadalm kulki czekoladowe kitKAta:-)za 1,5 godizny do pracy. Koncze dopiero o 24, a jutro 7 rano. mam nadzieje ze mały pospi w nocy.

Wczoraj na noc dpstał bebiko z kleikiem. i spal 6 godzin ale pozniej juz marudzil przez sen, poplakiwal:/ i tak samo jest po moim mleku. nie wiem co mu jest.

vill- dobrze ze pokonalas chorobsko:-)

amandla- milego pobytu w zoo. my sie wybieramy do Dublina do zoo, ale jakos dojechac nie mozemy

Madziorka- bardzo mi przykro. i gratuluje słowa mama:-)

A z blizniakami nie wiem jakbym sobie dala rade, jakoś bym musiala. Moja kolezanka urodzila blizniaki w 30 tygodniu, poki co sa w szpitalu. Ale ona nie ma zamiaru zamieszkac z ojcem. mieszka z siostra, szwagrem i siostrzenica(3 lata) i oni pracuja. i jak ona da rade sama?

dobra czas szykowac sie do pracy. Zeby mi sie chcialo jak mi sie ne cche.
 
cześć

u nas weekend rewelacyjny prawie cały spędzony na dworku. Wczoraj miałam całodniową imprezę urodzinową (ur. mam jutro), a dzisiaj sam na sam z mężem i Grzesiem. Zaraz wrzucę jakieś zdjęcia.

Kindzia mam nadzieję, że dołek okaże się mini dołeczkiem i zaraz poukłada się wszystko jak najlepiej. Super masz dzieciaczki! ajj no i ciuchy super im dobierasz. Ja nie jestem zwolenniczką śpiochów, pajacyków w takim wieku jak są nasze maluchy
Vill. Amandla mój sięga po wszystko, ale właśnie po jedzenie z tacy jakoś niespecjalnie :confused::confused:, może z czasem zacznie.
Amandla jak nic kiedyś spotkamy się przypadkiem w Kazimierzu, albo Nałęczowie :-), a poznamy się chyba najbardziej po dzieciach. Rybę daje tylko ze słoiczka, jakoś nie mam zaufania do tych supermarketowych
Mini, Nusia gratuluje nowych umiejętności, jak one cieszą :-):-D:-D
MAdziorka baardzo mi przykro, przyjmij moje kondolencje. Mam nadzieję, że Adasiowi już przeszła gorączka i wrócił spokojny sen
Vill też nie jadłam wcześniej gołębia, nawet nie wiedziałam że się je i pomyślałam, że napisałaś to w formie żartu. Smaczny jest?
Nusia dzielna jesteś, zwłaszcza z tą pracą na zmiany. A gdzie pracujesz?
 
Własnie Nusia gdzie ty pracujesz bo ja bym sobie w łeb strzeliła.

u nas nocka byla znow cudowna- pobudka od 1-3, potem o 3.50-4.30 potem szybki cyc o 7 i o 8 wstajemy:( w dzien właśnnie złapała PIERWSZĄ drzemkę! I to w aucie więc za 5 min ją muszę budzić bo dojadę do domu! Ciekawe jaka nocka będzie :)
 
hejo vil super ze pokonalas chorubsko ;-)

usia robisz mi apetyta a ja niemoge jesc czekolady bo potem niunia ma chrostki.. uczuloa na czekolade jest..
 
No wiec goraczka sobie poszla ale maruda nie nocka jak nocka budzil sie czesto ale usypial i oczywiscie z nami bo jego lozko go parzy od 3 dni :no: mam nadzieje ze mu to minie a balam sie ze nie bedze chcial wcale spac po tym dlugim snie w dzien

Przewijacie swoje dzieci w nocy ??? ja przez jakis czas nie przewijalam bo nie bylo takiej potrzeby ale ostatnio bardzo duzo pije - potrafi wypic 4 buteleczki 125 ml wody/herbatki no i w nocy czesto tankuje tak wiec w polowie nocy musze go przewinac i tu jest problem bo tylko go rozepne to on w ryk i to na spiocha i nie moge go dobudzic i cale przewijanie placze a nawet sie drze wiec szybka akcja cycus i spi dalej ehh

Adaś dzisiaj zaczal samodzielnie siedziec a jaki jest szczesliwy w wozku juz tylko tak chce byc no i caly dzien mmaammaa :-):-):-) super

i od jutra znowu 4:30 pobudka nie liczac milion wczesniejszych life is brutal dobrej nocki :tak:
 
reklama
madziorka ja nie przewijam odkąd nie robi kupek w nocy, czyli po skończeniu 1 mca. Gratuluje sukcesu z siadaniem. Zuch chłopak. 4.30 pobudka :szok:, to ja już nie narzekam że mało śpie
 
Do góry