reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pogaduchy

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
U nas w małym miasteczku jak na wielkość rowerków biegówek sporo, fakt, że większość się dziwi, ale widać, że dziecko ma wielką frajdę, my będziemy kupować za rok dopiero, tylko, że Ada kończy 2 latka na początku sierpnia, a rowerek dostanie już wcześniej, bo dziewczę jest wysokie po tatusiu i powinno dosięgnąć nogami ziemi. Tak nam się przynajmniej wydaje. Pytanie jednak zadam, czy pomimo fizycznych predyspozycji nie będzie to za wcześnie?

Liliana, każde dziecko jest inne i wymaga indywidualnego podejścia. Na biegówkach jeżdżą już dzieci, które mają rok i 9 miesięcy (!), więc możesz się nie obawiać, że Twoje będzie za małe :-)
Chociaż muszę przyznać, że zdecydowana większość rozpoczynających naukę to dwulatki.

Złota zasada jest taka, że dziecko SAMO poprosi o rowerek kiedy będzie czuło się na niego gotowe.
Nie ma potrzeby naciskać, czy namawiać do czegokolwiek. Biegówki w absolutnie bezstresowy i intuicyjny sposób nauczą maluchy jazdy na rowerze. Rola i zaangażowanie rodziców jest tu zdecydowanie na drugim planie :-)
 
reklama
Aniu Oczywiście nic na siłę, ale jak się jest testerem to trzeba się w tej roli spełnić i nawet nie dopuszczam myśli, że moja Mała będzie niechętna :-D No ale wszystko się okaże i to już w niedługim czasie :-) Na szczęście ciekawi ją wszystko co ma koła, obojętnie nie przejdzie obok żadnego.
Spogląda mi czasem na laptopa a tu często widać First Bike i mówi LOWELY CHCE, LOWELY CHCE :-D:-D
Także jakaś chęć już jest, wczoraj jak się obudziła po drzemce, a ja już wiedziałam o wynikach, to Mała szła do łazienki i mówiła TAKIE LOWELY CHCE :-D Chyba coś się jej przyśniło, mimo że wcześniej ani słowem nie wspominałam o żadnym rowerku :-D Normalnie wyśniła sobie niespodziankę i to bardzo miłą :-)
 
Ostatnia edycja:

kamlotka
po dzisiejszym dniu cieszę się że nie testujemy kasku, bo między nim a jego właścicielem relacje są dość napięte ;-)
Szymek też zerka mi przez ramię i widząc rowerki w podpisie Ani, mówi "jowejek ciem" ;-) a gdy zapytałam który kolor mu się najbardziej podoba, odparł że "siaji*" ;-)


*siaji - szary (przyp. tłum.)


Aniu włączyłam filmik, mąż się krzywo spojrzał po czym stwierdził że zwariowałam, skoro szukam informacji o tym rowerku... w Chinach :-D

 
Moja Mała o kolorze mówi tak (podskakując, bo cały dzień mija w podsokach, taka skoczna jest :sorry2:) CZEWONY, JAK WÓZEK! albo CZEWONY JAK BUCIKI! :-D Z tym że wózek i buciki są ciemno różowe :-) może to ją trochę myli bo czerwony raczej zna no i żółty też kojarzy
 
Malea - Japończycy, Chińczycy, fani z Taiwanu i nie tylko... Duńczycy, Niemcy, Amerykanie, Australijczycy...
Oni szaleją na punkcie biegówek. I u nich zrobiły furorę dużo wcześniej niż u nas :-)

Pomysł jest genialny i jest hitem na całym świecie.
 
Ostatnia edycja:
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry