reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

:)))Polepszacz humoru(((:

reklama
Do mózgu dochodziły wieści z różnych organów, że coś jest nie tak. Postanowił więc zwołać walne zgromadzenie i omówić problem.
- Witam wszystkich! Czas na prośby, skargi, zażalenia. Proszę mówić.
Pierwsze odezwały się nerki:
- Szanowny mózgu, prosimy o tydzień urlopu. Nasz Pan ciągle coś pije, a my już nie możemy wytrzymać, padamy z wycieńczenia.
- Dobrze - odezwał się mózg. - Macie moją zgodę - tydzień urlopu wypoczynkowego. Kto następny?
Odzywa się wątroba:
- W związku z tym co powiedziały nerki, nadmieniam, że ja też już nie mogę. Facet ciągle grzeje gorzałę i już normalnie wysiadamy. Prosimy o 10 dni urlopu.
- Proszę bardzo - zadecydował mózg. - Kto następny?
Głos zabierają płuca:
- My prosimy o 2 tygodnie wolnego, bo nasz Pan ciągle pali i pali, i my już się dusimy, zdychamy. Dalej nie pociągniemy.
- Wyrażam zgodę - odparł mózg. - Czy ktoś jeszcze?
Z sali rozległ się bardzo słaby głosik, ledwo słyszalny głosik:
- Ja też, ja też poproszę o dwa tygodnie urlopu.
- Może byś, chociaż wstał i się przedstawił! - krzyknął mózg.
- Gdybym mógł stać, to nie prosiłbym o urlop!


Telefon do biura podróży:
- Dzień dobry! Planujemy z żoną urlop, chcielibyśmy odpocząć.
- Świetnie się składa. Jaką kwotą państwo dysponują?
- Mamy 500 złotych.
- Aaaa... to se odpoczywajcie.



Fąfara mówi do kumpla:
- Czesław, muszę ci coś ci wyznać.
- Tak?
- Przespałem się z twoją żoną.
- No i co z tego?
- Rozwiedź się z nią.
- Po co?
- Słuchaj, całe osiedle z nią śpi. Rozwiedź się!
- Po co?
- Chłopie, pół miasta ją rżnie! Rozwiedź się!
- Po co?
- W kolejce się ustawiają, żeby ją dymać! Czesław, rozwiedź się!
- Po co? Żeby w kolejce stać?


Pierwsza lekcja języka niemieckiego:
- Czy zna ktoś jakieś zdanie po niemiecku?
Zgłasza się Jasio:
- "Postrafiam pielkrzymuf s Polski".
 
Dać w prezencie facetowi flaszkę 0,2 l wódki, to tak jak kobiecie
5-centymetrowy wibrator.
----------------------------
Kobiety dzielą się na trzy rodzaje: piękne, wierne oraz piękne i
wierne, ale nadmuchiwane.
---------------------------- - Kiedy przychodzi starość?
- Gdy w aptece, kiedy prosisz o prezerwatywy sprzedawca pyta:
Zapakować na prezent ?
-----------------------------
- Skąd wziąć dziewiczą wełnę?
- Z brzydkiej owcy.
-----------------------------
Kolega dzwoni do kolegi:
- Wpadaj do mnie, są dwie znajome, zabawimy się!!
- Ładne???
- Wypijemy, będzie ok...
------------------------------
Para zakochanych siedzi w kinie w ostatnim rzędzie.
On:
- My już tu ponad godzinę siedzimy, a ty mnie nawet nie pocałowałaś
Ona:
- Przecież dopiero co ci lodzika zrobiłam !?!?!
- Mi ????

----------------------------
I na topie:

- Jak uprawiać seks, żeby nie było dzieci?
- Wysłać je do dziadków.
 
Kobieta miała papugę w domu, która ciągle powtarzała:
- Precz z Kaczyńskim! Precz z Kaczyńskimi!
Ktoś z sąsiadów podkablował i niedługo do kobity puka policja:
- Dzień dobry, policja. Dostaliśmy wezwanie, że pani papuga obraża naszego prezydenta i premiera. Proszę pokazać papugę.
Kobieta przynosi klatkę z papugą, a ta już od progu drze się:
- "Precz z Kaczyńskimi!"
Policjant upomina kobietę:
- Jeśli to się będzie powtarzało to będziemy musieli uśpić papugę, a panią wsadzić do więzienia.
Kobieta po wyjściu funkcjonariuszy prosi papugę:
- Słuchaj papużko, nie mów tak więcej proszę, bo mnie zamkną a ciebie uśpią i po co nam to.
Kilka dni spokoju, ale papuga sobie przypomniała i znowu zaczęła swoje:
- Precz z Kaczyńskimi! - na całe gardło.
Na drugi dzień kobieta dostała wezwanie do sądu na rozprawę - papuga jako dowód rzeczowy. Kobieta poszła więc do spowiedzi powiedzieć księdzu co jej leży na sercu. A ksiądz mówi:
- Słuchaj kobieto - ja mam też papugę, która mówi i jest podobna. Na czas rozprawy podmienimy papugi i nikt się nie skapnie.
No i jak uradzili, tak zrobili. Dzień rozprawy, kobiecina z księdzem podmienili papugi i babka leci do sądu z kościelną papugą. Sędzią mówi:
- Proszę wnieść klatkę z papugą.
Klatka z papugą wniesiona - papuga nic. Nie odzywa sie słowem. Oskarżyciel podpuszcza papugę:
- Czy papuga mówiła "Precz z Kaczyńskimi!" ?
Papuga nic. Sędzia podpowiada:
- Precz z Kaczyńskimi! - oskarżyciel i oskarżyciel posiłkowy też zachęcają:
- Precz z Kaczyńskimi!
W końcu cała sala skanduje:
- Precz z Kaczyńskimi! Precz z Kaczyńskimi!
A papuga zawodzi kościelnym głosem:
- Słuuuuchaaaaj Jeeeezuuuuu jak cię błaagaa luuud......
 
Po przejrzeniu wyników badań Fąfary, lekarz wychodzi z gabinetu do poczekalni i mówi do żony Fąfary:
- Pani mąż cierpi na bardzo rzadką przypadłość, która jest związana bezpośrednio z codziennym stresem. Jeżeli nie będzie pani postępowała według moich wskazówek, mąż umrze.
- Co mam robić?
- Proszę pamiętać, aby dostał każdego ranka zdrowe śniadanie do łóżka. Musi pani być dla niego miła i dbać o jego dobre samopoczucie. Obiady powinny składać się tylko i wyłącznie ze zdrowej żywności, kolacje również. Niech pani nie dzieli się z nim złymi wiadomościami, wszelkie problemy powinna pani sama załatwić. Proponuję, aby po domu chodziła pani w samej bieliźnie, to go uspokoi i zrelaksuje. Wszystkie prace domowe proszę wykonywać sama, bo zdrowie męża jest najważniejsze. Większość czasu mąż powinien spędzić w łóżku, oglądając telewizję. Ach, i jeszcze jedno. Proszę uprawiać seks siedem razy w tygodniu, dwa razy dziennie przez dziesięć miesięcy. Mąż z tego wyjdzie.
W drodze do domu zaciekawiony mąż pyta żonę,
- I co powiedział lekarz?
- Niestety, wkrótce umrzesz...

coś na czasie...
Rodzaje pensji:
Cebula: bierzesz i zaczynasz płakać.
Łajdaczka: przychodzi późno, cierpisz, ale nie możesz bez niej żyć.
Czarny humor: śmiejesz się, żeby nie płakać.
Prezerwatywa: pozbawia cię zarówno inspiracji jak i chęci.
Impotentka: opuszcza cię w momencie gdy najbardziej jej potrzebujesz.
Ateistka: wątpisz w jej istnienie.
Miesiączka: przychodzi co miesiąc i trwa 3 dni.
Burza: nie wiesz kiedy przyjdzie i ile będzie trwała.
Telefon komórkowy: każda następna jest mniejsza.
 
reklama
Do góry