reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

POMOC...Roczne dziecko chce jeść tylko pierś... POMOCY

Dołączył(a)
10 Grudzień 2009
Postów
12
Mój synek skończył niedawno rok i ciagle jest na piersi. Oczywiście zgodnie z kalendarzem żywieniowym wprowadzałam mu stałe posiłki ( zupki, kaszki, deserki, jajka), po ukończeniu roku również pieczywo. Mój problem polega na tym, że każdy posiłek inny niż pierś to walka o każdą zjedzona łyżeczkę, oczywiście nie robię nic na siłę by go już całkiem nie zniechęcić, ale zdaję sobie sprawę, że moje mleko to już za mało dla niego. Pierś je kilka razy dziennie i w nocy czasem nawet 3 razy. Powiem szczerze, że mam już tego dosyć, bo jestem przy nim uwiązana jak przy noworodku, jak mnie nie ma przez dwie godziny to jest płacz, bo on chce cyca. Próbowałam już niemal wszystkiego do jedzenia, ale wszystko jest beee, i łapie się za pierś. Zaznaczę jeszcze, że ten słaby apetyt na stałe pokarmy nie odbija się na jego wyglądzie, jest raczej wagowo ponad przeciętnym dzieckiem. Dobrze też radzi sobie z gryzieniem, bo świetnie potrafi pogryź skórkę od chleba ( to jeszcze przejdzie od czasu do czasu ). Proszę o rady !!!
 
reklama
A próbowałaś go zniechęcić do piersi? Podobno dobrym sposobem jest zjedzenie czosnku w ciut większej ilości - przechodzi do mleka co często dzieciom nie smakuje :-D Albo powiedz że cyce są chore - taka strategię obrała moja znajoma i jakoś się udało odstawić :-p A jeśli będziesz miała nadal problemy to może porozmawiaj z pediatrą na ten temat. Ale jeśli maluch przybiera prawidłowo to tylko kwestia psychicznego odstawienia :tak: No i wytrwałości życzę :tak:
 
Witam!!! Mam taką samą sytuacje jak ty:) moja 14 miesięczna córka nie chce jeść NIC prócz cyca-wprowadzanie nowych posiłków kończy się fiaskiem , moje gotowanie dla niej jej bez sensu-zje 2-3 łyżeczki zupki i koniec podziamie troche mięsa ziemniaczków i... nagle wypluwa to co ma w buzi:baffled: Wyjście gdzieś na dłużej niż 2 godziny jest nierealne-płacz, krzyk, zanoszenie sie- jest okropnie!!! Nie mogę nawet wrócić do pracy a sytuacja finansowa powoli robi się nie ciekawa:no: szukam czegoś na 1/2 etatu-znów-bo raz mi się udało, ale po 2 tygodniach-(myśleliśmy,że po paru dniach się przyzwyczai i odpuści) musiałam zrezygnować bo mała robiła taki sajgon, że się nie dało-w 4 miesiącu odrzuciła butelki,smoczki wszystko-tylko pierś!!W nocy też budzi się 2-3 razy i wisi na cycku...nie mam pomysłu jak ją przekonać do normalnego jedzenia gdyż nic jej nie smakuje:/ Pomysł z czosnkiem u nas nie przejdzie gdyż ja jem czosnek prawie codziennie i jej to nie przeszkadza:) Pediatra stwierdził że ona lubi ekstremalne smaki;) Tłumacze sobie że za jakieś pół roku może będzie łatwiej ale zaczynam mieć wrażenie że z każdym dniem bardziej się uzależnia:)a ja nie mam na tyle silnej woli by jej odmówić cyca-nie potrafię patrzeć jak płacze przytula się do piersi i krzyczy "da da da":) bo już to przerabiałam....
 
Ja mam podobny problem moja córeczka w grudniu skończy 18 miesięcy i nie chce jeśc nic poza mlekiem , wypija dziennie 4 x 200 ml mleka z dodatkiem 4 łyżeczek kaszki , żeby jej coś "wcisnąc" po za mlekiem to jest masakra , co prawda mała nie jest na cycku ale ciągnie mleko z butli :szok: moja starsza córka obecnie 8 latka gdy była w wieku 12-18 m spozywała stałe pokarmy i nie używałyśmy już butli tylko tależyk i sztucce dla dzieci .
 
Sylwio u mnie jest identyczna sytuacja. Też często jadam czosnek i kompletnie nie robi na nim wrażenia. Kilka łyże zupki, dwa gryzy kanapki i to całe menu mojego synka. Ja już nawet nie martwię się tym, że nie mogę wyjść na dłużej czy iść do pracy, ale przeraża mnie fakt, że mały nie dostaje potrzebnych mu składników odżywczych. Mój pediatra twierdzi, że teraz dziecku potrzebne są węglowodany, warzywa a mleko już nie odgrywa tak ważnej roli i że mam go odstawić od piersi to zacznie jeść normalnie, ale jak mam to zrobić?? Potrafię się bronić kilka godzin, ale jak słyszę jak mu burczy w brzuszku a on płacze, że chce jeść. Podaje mu coś innego kaszkę lub małe kanapki z wędliną a on to wypluwa, albo wręcz wywołuje to u niego odruchy wymiotne.:baffled:
 
Czesc jejku to u mnie tez chyba sie zaczyna mala ma9miesiecy i nie bardzo chce inne posilki na paru lyzeczkach sie konczy a wazy 10 kg tak ze nie dowagi napewno nie ma ....sama nie wiem jak powinnam ja zachecic do innych potraw!?!?!
 
Byliśmy ostatnio u pediatry bo mała się rozchorowała i lekarz stwierdził ,że musimy zrobić morfologie bo jest bledziuch i zapewne mamy anemie...:no:
 
A my wylądowaliśmy u pediatry z AZS :szok:, do tej pory nie wykazywał kompletnie żadnych oznak alergii. Lekarz powiedział, że absolutni muszę dziecko odstawić od piersi bo zapewne uczula go coś co ja jem.
 
reklama
Moja corka tez jest cycoholikiem, ma 10 miesiecy i je tylko piers ! Tak samo jak u was kaszki, zupki, deserki to maks 5 lyzeczek i zaciska usta. Skubnie troche chlebka i wiecej nie chce. Probowalam juz wszystkiego, zeby zachecic dziecko do jedzenia. Ekspert od zywienia na tym forum kaze odstawic dziecko od piersi - moja wisi na cycku w nocy co 2 h nawet, karmie ja z 6 razy w nocy. Moja firma podupada, bo nie mam jak pracowac skoro nie moge wyjsc z domu na dluzej niz 3 h. To wszystko jest jednak malo wazne, martwi mnie to, ze cora nie otrzymuje niezbednych dla zdrowia skladnikow. Morfologie ma na razie chyba dobra (chyba, bo lekarz jeszcze nie widzial), ale anemia to pewnie tylko kwestia czasu. Moja na tym moim pokarmie spada z siatki centylowej i wazy nieco ponad 8 kg, przybiera na wadze fatalnie. Ja tez juz nie wiem co mam robic, boje sie odstawic od piersi, bo jak wydluzam odstepy miedzy karmieniami nawet do 6 h to ona juz na pewno nie chce nic zjesc - jest zdenerwowana i mega marudna, czeka tylko na cycusia. Ehhh dlaczego te dzieci nie jedza ?
 
Do góry