witam!!
prawie 7 lat temu gdy rodziłam mojego synka w trakcie porodu bardzo popękała mi szyjka macicy-poród zakończył sie i tak cesarka po ponad 20 godzinach ,gdyz mały zaklinował sie w kanale rodnym.po cesarce w miarę szybko wróciłam do formy.Po 2,5 roku zaszłam w drugą ciażę,która z racji ze ta szyjka nadal popękana nie obyła sie bez stresu i lęku,przeleżałam ponad połowe ciaży na lekach podtrzymujacych-dziś mam śliczną prawie 4 letnia córę!miesiac temu zaczęłam odczuwać dosc silny ból w prawym podbrzuszu,udałam sie do doktora na "coroczny przeglad" i wedle jego badania wszysko oki,szyjka nadal popękane jak sito,a te bóle to najprawdopodobniej zrosty po cesarkach!pobrał cytologię-wczoraj okazało sie ze mam jakis stan zapalny!nie mam jednach żadnych objawów,ani upławów,nadżerki rówież nie mam,ehhh wystraszyłam sie z lekka,czy nie zrobi mi sie z tego jakieś dziadowstwo...rak szyjki macicy ostatnio taki głosny.
czy któraś z Was ma,miała popękaną szyjke?czy odczuwała jakieś dolegliwości z tym zwiazane???
ehhhhhhhhhhhhhh
prawie 7 lat temu gdy rodziłam mojego synka w trakcie porodu bardzo popękała mi szyjka macicy-poród zakończył sie i tak cesarka po ponad 20 godzinach ,gdyz mały zaklinował sie w kanale rodnym.po cesarce w miarę szybko wróciłam do formy.Po 2,5 roku zaszłam w drugą ciażę,która z racji ze ta szyjka nadal popękana nie obyła sie bez stresu i lęku,przeleżałam ponad połowe ciaży na lekach podtrzymujacych-dziś mam śliczną prawie 4 letnia córę!miesiac temu zaczęłam odczuwać dosc silny ból w prawym podbrzuszu,udałam sie do doktora na "coroczny przeglad" i wedle jego badania wszysko oki,szyjka nadal popękane jak sito,a te bóle to najprawdopodobniej zrosty po cesarkach!pobrał cytologię-wczoraj okazało sie ze mam jakis stan zapalny!nie mam jednach żadnych objawów,ani upławów,nadżerki rówież nie mam,ehhh wystraszyłam sie z lekka,czy nie zrobi mi sie z tego jakieś dziadowstwo...rak szyjki macicy ostatnio taki głosny.
czy któraś z Was ma,miała popękaną szyjke?czy odczuwała jakieś dolegliwości z tym zwiazane???
ehhhhhhhhhhhhhh